Techniczne - Pasek w VTeeSsie
Grzesiek VTS - Czw 14 Wrz, 2006 Temat postu: Pasek w VTeeSsie Dzisiaj pojechałem do miasta i kurw... piszczy i piszczy pasek od alternatora myślę co jest grane?? otwieram maskę pasek naciągnięty i wszystko Oki ,ale co z tego jak dalej piszczy.
Wiec pojechałem od razu kupić nowy za cale ( 30zl ) bo nie wiedzie co może być jak go zdemontuje.
Zajeżdżam do garażu i popuszczam napinacz złośliwy była strasznie ale jako sobie poradziłem, ściągam pasek u TU taki ZONK:
A teraz dalej piszczy tylko troche jak zapalam a potem juz jest ok.
Czy to ma tak piszczec ???
106 - Czw 14 Wrz, 2006
taka sama niespodzianka spotkala mnie dzis rano w rajdowce,
ale jeszcze nic z tym nie robilem.... jakas plaga chyba ; )
saxorulez - Czw 14 Wrz, 2006
ja tak miało miesiąc temu...
teraz zjebało mi się koło pasowe - to dopiero piszczy...
strick - Czw 14 Wrz, 2006
Może te najszybsze VTS'y/106 cechuja sie tym ze piszcza
Loko - Sob 23 Wrz, 2006
Hmm mój też piszczy jak go odpalam, trzeba coś z tym robić czy olac?
Anonymous - Sob 23 Wrz, 2006
no ja swierzo po rozrzadzie to sie tym nie martwie. Ale u mnie po wymianie paska z alternatora tez piszczalo, nie wydali mi auta tylko spowrotem rozbierali, po wymianie na inny przestalo piszczec... wiec tak ma chyba nie byc
saxorulez - Sob 23 Wrz, 2006
przy okazji wymiany koła wymieniłem pasek bo kolejny poległ.. to już 3 w tym roku
|
|
|