HydePark - Niech zyje Sport
Marek23 - Pon 09 Paź, 2006 Temat postu: Niech zyje Sport Srebrne, 2002, 63000km przebiegu, nie bite, igla sztuka po kobitce... Kupilem w czwartek w Szwajcarii, za tydzien cliowka zawita do polski. Bylem ogladac 3 egzemlparze, ogolnie ten zrobil na mnie najlepsze wrazenie pod kazdym wzgledem. Pierwsze co robie w kraju to Salmopol w nocy, tylko pod gore na rozjezdzenie. Auto wizualnie tak sliczne, ze nie chce nic popsuc.
saxorulez - Pon 09 Paź, 2006
dobrze... gratki!
106 - Pon 09 Paź, 2006
wklej jakies foty. gratki.
k-mart - Pon 09 Paź, 2006
super! 63'000km to jak nowe, przeciez po tych drogach tutaj nie ma sie co zepsuc. no i jeszcze po kobiecie...
Sorry ze nie wyszlo ze spotkaniem, mam troche rozpierduche w te dni. I willi obecnie w proszku...
dzik - Pon 09 Paź, 2006
No i fajnie, witam w klubie
strick - Pon 09 Paź, 2006
Gratulacje ziom! Juz rezerwuje miejsce po twojej prawicy!
Loko - Pon 09 Paź, 2006
Gratulacje niech Ci służy długo i dobrze.
Niemy - Wto 10 Paź, 2006
Gratulacje nowego auta :564:
tez chetnie przeszedlbym na taka opcje
moge prosic o jakies info na temat takich sportow, jakie roczniki w jakim stanie i za jaka kase mozna wyrwac w CH?
moze byc na pw
anjas - Wto 10 Paź, 2006
ja też chce takie info!
daj na ogólnym albo też poproszę o priva.
Michał - Wto 10 Paź, 2006
pogadajcie z pcsem ile kosztuje utrzymanie clio. Dlatego ja nie łykam cliawy.
dzik - Wto 10 Paź, 2006
Eee, a w czym gorzej od saxo z tymi kosztami?
pcs - Wto 10 Paź, 2006
eee.... dlaczego mnie,
w perspektywie czasu (juz ponad 2 lata) musze stwierdzic ze clio to chyba najtanszy hothatch o takich osiagach. Owszem na poczatku w kilka miesiecy wladowalem kupe kasy ale to w zwiazku z zaniedbaniem poprzedniego uzytkownika.
Wnoszac po perypetiach uzytkownikow hothatchy naszego klubu i nie tylko, clio wychodzi najtaniej e.g.: nie trzeba rozbierac skrzyni ani regenerowac belki co 40tys km. jak w saxo, sprzeglo starcza na 90tys a nie 15tys jak w evo, hamulcow nie zmienia sie co 9tys. jak w typeR ....
dodatkowo do dzis nic mi nie skrzypi w samochodzie (w przeciwienstwie np. do civica vti kumpla, ktory jest z tego samego rocznika).
Kusi mnie juz zmiana na cos innego, ale musze przyznac ze wlasnie niezawodnosc i tanie koszty utrzymania jak na hothatcha trzymaja mnie przy nim.
Markowi szczerze gratuluje! mam nadzieje ze bedzie mu dobrze sluzyl.
Michał - Wto 10 Paź, 2006
Cytat: | Wnoszac po perypetiach uzytkownikow hothatchy naszego klubu i nie tylko, clio wychodzi najtaniej e.g.: nie trzeba rozbierac skrzyni ani regenerowac belki co 40tys km. jak w saxo, sprzeglo starcza na 90tys a nie 15tys jak w evo, hamulcow nie zmienia sie co 9tys. jak w typeR .... |
no nie porownojmy saxo do typera
ale pamietam jak na poczatku mi mówiłeś ile co kosztuje to myslałem ze padne. W saxo to tylko belke narazie robiłem. Moim zdaniem jednak clio jest drozsze w utrzymaniu ( jeszcze spalanie )
Ale oczywiscie to nic nie ujmuje temu zajebistemu samochodzikowi.
Anonymous - Wto 10 Paź, 2006
gratuluje zakupu Clio... czekam na fotki ))
co do utrzymania Clio, to mi oprocz przegladow (wymiana oleju, smarowanie wkladki, wymiana rozrzadu (100kkm) plynu hamulcowego, oleju w skrzyni itp) do zrobienia bylo niewiele:
2x sworzen wahacza (2x 30 zl) + zbierznosc (80zl)
mechanizm szyb elektrycznych z lewej strony (60 zl)
nowe opony (ale to normalna rzecz eksplatacyjna)
uszczelki ukl. wydechowego (15zl org z serwisu)
gumy tlumika koncowego (to przez nieseryjny tlumik 50 zl)
poduszka silnika gorna (160zl)
osadzenie na nowo kolektora dolotowego na silikonie + uszczelnienie i nabicie klimatyzacji (darmowka)
teraz czeka mnie tylko wymiana krzyzaka pod skrzynia
i tyle... czyli raczej pierdoly, porobilem to co bylo zapuszczone przez poprzedniego wlasciciela i wszystko jest si. Wiec ceny nie wydaja mi sie jakies duze (na poziomie zwyklego Clio 1.4 - 1.6)
PS. Co ile wymieniac swiece i przewody WN?
|
|
|