Anonymous - Nie 25 Gru, 2005 Temat postu: pytanko o sciganiezamiast scigac sie na ulicach czy moze bysmy sie umowili na jakis tor i poprobowali swoich sil ?
jest jakis tor w okolicach wawy?KonradMK - Nie 25 Gru, 2005 wow zapłon jak w zaporożcu Anonymous - Nie 25 Gru, 2005 :686:Anonymous - Nie 25 Gru, 2005 jak zwykle jak to na forach kuzwa bywa konkretna odpowiedz na pytanie
tnxsaxorulez - Nie 25 Gru, 2005 mikson - pracujemy nad tym... tylko nie wiemy na który tor... trzeba poprostu podzwonic i się dowiedzieć.. nie znamy formuły takiego spotkania - czy sami jedziemy i bólimy XXX tysi czy moze z jakimś klubem.. a może ktoś ma chody w PZM albo jakimś automobilklubie i moze coś tanio załatwić...Anonymous - Nie 25 Gru, 2005 Generalnie najbliżej i chyba najłatwiej to Miedziana Góra, czyli popularne "Kielce".
Można wynająć, ale nie wiem ile to kosztuje. Tor jest z tego co wiem dość "gokartowy", bo nie wynajmiemy całej pętli (podczas normalnego wyścigu auta jadą częściowo po drodze publicznej zamykanej dla tych celów na dzień wyścigu). Ale na pewno można się wyszaleć.
Poznań-jest dalej i nie wiem czy tak po prostu można wynająć. Ale gdyby była to zorganizowana grupa (jako my, to znaczy klub), to pewnie można też to zorganizować.
Jeśłi nie to, to pozostaje np. lotnisko w Ułężu (pod Rykami). Można by pogadać z Piotrkiem Wróblewskim (Wróblem) - on tam swego czasu jeździł (może nadal to robi...), więc na pewno sporo wie o tym miejscu.
Ale to wszystko i tak chyba na wiosne... Zimą (jak spadnie śnieg i wreszcie zrobie saxofona), to mi osobiście styka Bemowo...
Pzdr!Anonymous - Nie 25 Gru, 2005 dzieki za informacje,
czyli generalnie wszedzie daleko i pozostaja puste place z kijami w butelkach KonradMK - Nie 25 Gru, 2005
mikson napisał/a:
jak zwykle jak to na forach kuzwa bywa konkretna odpowiedz na pytanie
tnx
gdybyś baczniej obserwował grupę wiedziałbyś że temat jest w toku. nie ma nic gorszego niż pytania na które odpowiedzi udzielono już X razyanjas - Nie 25 Gru, 2005 Wydaje mi się, że ja obserwuję uważnie grupę ale na to pytanie odpowiedzi nie widziałem. Widziałęm czasy "na rozecie u Wróbla" ale nie wiele mi to mówi. Myślę, że miksonowi też...
Może temat był wałkowany na poprzednim forum?Anonymous - Pon 26 Gru, 2005 bo moze haslo "na rozecie" to jakies magiczne jest
i otwiera podforum gdzie tysiace watkow juz o torach jest Anonymous - Pon 26 Gru, 2005 No w każdym razie na spocie o tym dyskutowaliśmy i sprawa przedstawia się tak jak wyżej opisane. Ja z kolei nie czekałbym do wiosny aby polatać gdzieś, bo jak ślisko jest to jednak dużo mniej niszczą się wszystkie podzespoły napędowe w autach nie mówiąc o oponach. No i ładnie bokami można pośmigać Michał - Pon 26 Gru, 2005 Wczesniej, kiedy miałem toyote , należałem do corollaclubu. Chłopaki z tamtąd wynajeli sobie tor z trybunami i pomiarem czasu. Dodatkowo koło toru był jakis ośrodek wypoczynkowy. Zakręce sie za tym i zobacze co i jak.
Tylko ze jest jeden problem. W corollaclubie było o wiele wiecej clubowiczów czyli koszt wynajecia dla nich takiego toru był niewspółmierny jak dla nas
No ale nic, spytam sie.Anonymous - Pon 26 Gru, 2005 Mówisz o tym zlocie na torze w Radiomiu ?? Byłem tam razem z Corollaclubem dzik - Pon 26 Gru, 2005 Stosunkowo latwo wynajac tor Kielce (mala petla) lub Lublin.
Ale to kartingi, ja latalem troche po kieleckim. Calkiem niezle, minusy to dziury i strasznie sliski asfalt.
Efekt ze nie wszedzie jedziesz na pelnym ogniu a przy 180KM na osce po godzinie upalania nie ma bieznika z przodu.
Lublin - nie jezdzilem.
Cen nie znam, wpraszalem sie gratis
Mi wystarczy lotnisko, mozna slupki ustawic i tyle.
Najwazniejsze by mozna sie bylo uczyc, a pomylka nie kosztowala remontu felgi/zawiasu.Anonymous - Pon 26 Gru, 2005
dzik napisał/a:
Najwazniejsze by mozna sie bylo uczyc, a pomylka nie kosztowala remontu felgi/zawiasu.