PiTT - Wto 27 Gru, 2005 Temat postu: Osiągi małych hatchback'ów http://motoforum.linuxpl....cba29ca90d2613b warto poczytać... hehehe Anonymous - Śro 28 Gru, 2005 :529: Niezły ubaw 
PiTT - Śro 28 Gru, 2005 ten tekst mi się podoba "samemu mi kopara opadła 110 km/h to lajt, jak docisne to 130 jest i leci sobie po prostej bez pronlemu ( astre brałem, koles niezłą mine szczelił)"
Anonymous - Śro 28 Gru, 2005 Zupełnie możliwe. Wystarczy, że mu licznik przekłamuje o 20 km/h :556: Mnie się podobało jak koleś napisał, że ma głowicę splanowaną "lajtowo" - czy jakoś tak: o 1.5 mm :558: To ja się pytam: ile w maluchu się planuje aby powiedzieć "hardcore-owo" ??? O 10 cm ?
1.5 mm jak na mój gust to cholernie dużo. PiTT - Śro 28 Gru, 2005 i niektórzy mają fajne podpisy: "I'm 2 FaSt 4 U" :547: raz widziałem jak startuje ze światel malec z silnikiem CC 900 i jeszcze dłubanym wyglądało to całkiem imponująco :546: Anonymous - Śro 28 Gru, 2005 Czerwony może był ? PiTT - Śro 28 Gru, 2005 2 kolorowy czerwony tył a przód chyba inny odcień zresztą już kilka takich maluszków widziałem słychać z daleka że mają inne silniki no i z większymi prędkościami się przemieszczają Vlodarsky - Śro 28 Gru, 2005 Temat postu: aaaa ja jechalem malcem 140...  mial 45 KM
saxorulez - Śro 28 Gru, 2005 a ja znam człowiek co ma małera z silnikiem od sieny 1.2.... no i niestety auto drze morde a i tak nie jedzie.. tzn w porównaniu zmoim saxofonem... Anonymous - Śro 28 Gru, 2005 W porównaniu z twoim saxofonem to nic nie jedzie
saxorulez - Śro 28 Gru, 2005
dobra dobra.. nie podśmiewac mnie się tutaj z mojego saxusia... anjas - Śro 28 Gru, 2005 Ścigałem się kiedyś z cinquecento 1.2 nagrzebanym na wielopunktowym wtrysku. Według kierowcy miało ok. 100 koni, ale po przegranym przez niego dwukrotnie wyścigu wnoszę, że nie miało więcej niż 80, bo zbierało całkiem srogie cięgi od małego yariska. Gdyby jednak ten silnik ktoś włożył do malczersa, to pewnie zapinałby całkiem konkretnie... KonradMK - Śro 28 Gru, 2005 podpis kolejnego kolesia: "126 Mocy przybywaj!" Ja pamiętam że w malarze to mocy ciągle ubywa np wraz z olejem
Anonymous - Czw 29 Gru, 2005 Wiesz... to jest tak: my się śmiejemy z nich, a z nas mogą śmiać się tacy co na przykład robią auta na 400-500 KM. Dla nich takie 150 czy 200 to śmiech na sali. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Jak byśmy wszyscy mieli maluchy, to podniecalibyśmy się tym jak któremuś uda się przekroczyć 30 KM lub zejść poniżej pół minuty do setki A tak podniecamy się, że z saxo udało się wyciągnąć 160 KM, co może śmieszyć takich co z lancera, albo subaryny wydłubują po 800
M - Czw 29 Gru, 2005
Albo takiego co lata F-16
|
||||||||||
