polll - Pon 20 Lis, 2006 Temat postu: sprzegło w 106 s16Witam
mam problem ze swoja 106 jechalem sobie bardzo spokojnie i przy zmianie biegów poczułem ze sprzegło cięzej sie wciska... nastepnie chcialem sie zatrzymac a samochód jechal dalej... co prawda powoli ale jechał ... wiec zdusiłem go hamulcem...i zgasiłem wrzuciłem luz na zgaszonym silniku i bylo ok... wszytskie biego wchodza idealnie odpalam samochód żaden bieg niechce wejść. Teraz auto stoi u mechanika co moglo sie stać ?? miał ktoś jakis podobny przypadek ?k-mart - Pon 20 Lis, 2006 jesli ciezej sie wciska, to moze docisk sie konczy, przez co linka mogla nie wytrzymac napiecia i zaczela sie rwac w ktoryms miejscu przez co nie mozesz "wysprzeglowac"
Ale ja nie wiem, lekarzem nie jestem a na odleglosc nie wylecze Jakarti - Pon 20 Lis, 2006 a moze sie jak to tam sie mowi - zasprzeglilo? tak jak mial np eM albo ja kiedys w Punto 1,2 jednym slowem trzeba bylo postawic na troche i poczekac - samo sie naprawia..polll - Pon 20 Lis, 2006 prawdopodobnie docisk jutro bede wiedzial wszytsko na 100 %Jaco707 - Wto 21 Lis, 2006 A jaki masz przebieg w swoim aucie?M - Wto 21 Lis, 2006 Docisk zmęczony... przechodziłem to juz 2 razy w dwoch silnikach
Nic strasznego, trzeba wymienic kompletne sprzeglo i mozna smigac dalej.
W pierwszym silniku wypadla sprezynka z docisku i zrobila balagan, w drugim jakis kawalek metalu oderwal sie od docisku i tez go zablokował.polll - Wto 21 Lis, 2006 Jaco707, przebieg to 66 tys z tego co pamietam i prawdopodobnie wypadla sprezynka... dzis lub jutro maja rozebrac skrzynke i wtedy zamowie sprzeglo luk valeo lub sachs szczerze mowiac mam jakiegos pecha fakt ze przez tydzien sie bawilem tym samochodem ale nie eksplatowalem go jakos bardzo mocno a tu taka niespodzianka Loko - Wto 21 Lis, 2006 Myśle zę mając saxo/106 mozesz się spokojnie przygotować na więcej miłych niespodzianek saxorulez - Wto 21 Lis, 2006
polll napisał/a:
valeo
weż valeo, napewno nie sachspolll - Wto 21 Lis, 2006
Loko napisał/a:
Myśle zę mając saxo/106 mozesz się spokojnie przygotować na więcej miłych niespodzianek
jakieś przykłady ??saxorulez - Wto 21 Lis, 2006
polll napisał/a:
jakieś przykłady ??
zasadniczo wszystkiego się sporziewaj...Loko - Wto 21 Lis, 2006
saxorulez napisał/a:
polll napisał/a:
jakieś przykłady ??
zasadniczo wszystkiego się sporziewaj...
leże na ziemi i płącze ze smeichu, po prostu lepiej się tego nie dało ująć Dariano - Wto 21 Lis, 2006
saxorulez napisał/a:
polll napisał/a:
jakieś przykłady ??
zasadniczo wszystkiego się sporziewaj...
:DDDDD Swieta prawda
Nie dolujcie chlopaka dopiero co kupil furaka.
Pociesze cie ja mam wyjatkowy egzeplarz jezdze tylko na wymiane oleju i klockow :564:polll - Wto 21 Lis, 2006 zaczynam sie bac tego samochodu heheh ... gdy mnie zdoluje to go sprzedam nie dzwonione auto szybko powinien znalesc nowego nabywce chociaz jezdziłem fiatem hehe a one sie podobno psują heheh wiec moze z pezotka nie bedzie tak zle saxorulez - Wto 21 Lis, 2006 ja nie narzekam również
poza remontem silnika jest ok...
raz wymieniłem koło pasowe
raz wymieniłem łącznik stabilizatora
raz szalał mi wskażnik temperatury i poprostu sie naprawił jakiegos dnia
check engin paliło sie ze 3 razy (ale umiem restartować kompa i gasło)
raz silniczek krokowy padł
to chyba nie mega żle jak na 5 letnie auto.
poza tym ideał
Moim zdaniem problem tkwi w tym iz dużo elementów bardzo szybko sie zużywa.
Bo jakichś mega awarii (poza remontem) nie miałem.
Nigdy nie stanęło... nigdy nie odmówiło zapalenia