206 Gti - Pią 09 Mar, 2007 Temat postu: 206 GTi Vs. PORSCHE CAYENNE Witam w tym dziele po raz pierwszy ... Marszałkowska godzinny szczytu - wyścig ultra krótki. Staje na czerwonym obok podjezdza Czarne Porsche Cayenne. Nie widze kierownika bo pojechał z prawej strony a różnica wysokości jest znaczna ...  myśle sobie e tam wisona autko pieknie wyszyczone co szkodzi spróbowac ??
Zobacze jak on ruszy i jak coś to cisne ... Żólte nic Zielone : Gośc ruszył dośc szybko ale bezprzesady ... chwila jechał tak spokojnie czały czas 1 a potem depnął i ja też ... i SZko 1 trzymam sie dwa trzymam sie ..i koniec wyscigu bo korek itp ... Szok praktycznie 1 i 2 trzymalem sie Tego Prosche .. Idealnie równo ... a nawet .. tak hmm no dobra nie napisze tego ... To na 100% była najsłabasza wersja to 250 konne ... ale i tak takie zadowolenie i sadysfakcja ..
MAcie jakieś doswiadczenia jak te auto chodzą ?? bo bylem pewien ze wogle nie ma podejścia .... A Tutaj Co sie stało sie 
Bad-i - Pią 09 Mar, 2007 Cayenne S dostaje od sporta i z tego co pamietam ma 7.2 (tak podaja). Jezeli to byl Cayenne to chyba ma cos okolo 8sek czyli jak najbardziej realny wyscig. Anonymous - Pią 09 Mar, 2007 Cayenne s ma 7.2 do setki i seryjnym cooperem es bylem zawsze o glowe z przodu Bad-i - Pią 09 Mar, 2007
przeczytales moj powyzszy post i sie chwalisz ??
Anonymous - Pią 09 Mar, 2007
nie widzialem ze to napisales!
Bad-i - Pią 09 Mar, 2007 ja napisalem 10:26 a ty 10:31 = 5 minut = nie przyjmuje zadnych tlumaczen
Anonymous - Pią 09 Mar, 2007 kiedys mialem bardzo podobna historie z WRXem jakims ktory na kazdych ultra krotkich swiatlach na marszalkowskiej ruszal na maksa mimo ze nikt sie z nim nie scigal. Tak raz postanowilem go zaskoczyc i mial male zdziwko 
a z chayenne tez kiedys stalem na konczacym sie pasie tylko ze to bylo TURBO a za kierownica WIMAL no i mokro, wiecej nie powiem
[ Dodano: Pią 09 Mar, 2007 ]
Bad-i - Pią 09 Mar, 2007
to ty pryskasz 5 minut :550:
strick - Pią 09 Mar, 2007
W sumie nie powiedział czym pryskał!
nox - Pią 09 Mar, 2007 wiesz prostata.... no nie smiej się z niego
GOKART - Pią 09 Mar, 2007 gratulacje ! Kto by pomyślał że taki peżot zje prosiaka 
Mi się jeszcze nie udało złapać z żadnym Cayenem ale niedawno wracając z pracy złapałem się na trasie z Range Roverem Sportem i olałbym go gdyby nie mały znaczek supercharged :547: Niestety na trasie nie było już żadnych świateł więc próbowaliśmy tylko z rolowanego i powiem Wam, mimo że to taki klocek , iż było cięzko ! Ale jak sobie sprawdziłem jego specyfikację 4.2 litra V8, 390 KM i 550 NM to :562: Michał - Pią 09 Mar, 2007 205 gti - bardzo mozliwe. Jak kupiłem saxo to był moj jeden z pierwszych kili. Stał koles wlasnie cayenem, najsłabszym. Fakt , dochodziło troche tasowania ( w kwesti wyprzedania maruderów , a wiadomo, saxo mniejsze , wcisnie sie lepiej niz cayene ) ale nie mógł mnie wyprzedzic. Bad-i - Pią 09 Mar, 2007
TESTOSTERON
Jakarti - Pią 09 Mar, 2007
Michal a ten "kill" na panach biznesmenach?? pamietasz? tez byli w Cayenne tylko tamto chyba bylo troche szybsze.. Marek23 - Pią 09 Mar, 2007 Ja moim zdłubanym 106s16 złoiłem Cayenne S, a ścigał się na 100 procent(prawie taka mała wojna na ulicy wtedy była). Myślę, że to też był S, bo tego najsłabszego byś złoił... |
||||||||||||||||||||||||
