Techniczne - biały dym
nox - Pon 12 Mar, 2007 Temat postu: biały dym Siema
od niedawna mam (przyjemność?) poruszania się rodzinną pozostałością tzn escortem mk7 1.6 combi :552:
auto bardzo długo stało w garazu (ok1,5 roku) było systematycznie odpalane raz była jedynie przerwa około 2-3 miesięczna po której pojawił się problem .
auto zaczeło kopcić na biało poczatkowo zostawała wręcz za autem zasłona dymna a pod końcówką tworzyła się kałuża o srednicy 30cm.
Teraz jest juz lepiej zostaje niewielka plamka (3-5cm) i kopci znacznie mniej co nie zmienia faktu ze nadal lecą białe kłeby dypu .
Dym przypomina pare a raczej sposób w jaki ulatnia się w powietrzu.
hmm co moge jeszcze dodać wydaje mi się ze płyn chłodniczy jest na tym samym poziomie (po zagzaniu nieco ponad minimum ) aha zarówno wcześniej jak i teraz dymienie nasila się po zagzaniu auta ale to jak śmiem przypuszczac jest uzasadnione zwrostem temperatury wydechu i substancja któa się do niego dostaje zaczyna lepiej parować.
M - Pon 12 Mar, 2007
Moze litry wody skroplily sie w ukladzie wydechowym?
U mnie po zeswapowaniu silnika przez chyba godzine leciała para wodna z ukladu wydechowego... auto stało 2 tygodne tylko. Sprobuj go zostawic tak i niech pochodzi albo przejechac sie w traske.
Jesli plyn chlodzący nie znika to logicznie rozumujac musi ta woda gdzies byc
Anonymous - Wto 13 Mar, 2007
miałem to samo niedawno, wszyscy byliśmy przekonani że to uszczelka pod głowicą, a okazało sie, że to przedmuch na jednym z kolekotrów(nie pamietam już którym, chyba wydechowym) stwierdziliśmy to po tym, że skądś to musiało sie brać a wszystkie inne uszczelki były w stanie nienaruszonym
dzik - Wto 13 Mar, 2007
Jak tak bedzie po godzinie pracy to mozna sprawdzic czy nie ma co2 w wodzie papierkiem lakmusowym. Wtedy to uszczelka.
nox - Śro 14 Mar, 2007
byle by nie pęknięta głowica ok dzisiaj go odpale na godzine i zobaczymy
Edit:
OK dzisiaj pośmigałem autem z 2 godziny i przestał kopcić najprawdopodobniej to była woda odłozona w wydechu.
|
|
|