anjas - Pią 06 Kwi, 2007 Temat postu: killerski wieczór ;)Odebrałem wczoraj yarisa z przeglądu - po wymianie filtrów, oleju, regulacji zaworów wstąpił w niego diabelski power
Postanowiłem pokręcić się trochę po Alejach Jerozolimskich, żeby przypomnieć sobie co to znaczy killowanie
Spotkałem kilku zawodników i zaliczyłem kilka startów spod świateł.
Kilka razy killnąłem ładnie utrzymanego mercedesa 124 E220, w którym siedział tatuś z kilkunastoletnim synkiem. Stanęli na światłach obok mnie z niezwykle dumnymi minami i spoglądali to na mnie, to na nawigację przyczepioną do przedniej szyby... Ich miny były z serii "jestem królem świata".
Na pierwszych światłach badaliśmy się - ruszyliśmy wolno a potem merc zaczął pałować, więc ja też. Odskoczyłem mu i zatrzymaliśmy się na kolejnych światłach. Tym razem zapowiadał się sprint od początku i rzeczywiście tak było. Merol dostał solidnie.
Potem kilka razy ciąłem się z czeronym fiatem coupe na pruszkowskich blachach. Chyba było z nim coś nie halo, bo dostał ze dwa razy a potem kierownik się poddał i już nie pałował.
Po drodze skillowałem też golfa IV 1.6, który jechał za mną, ale jak zapaliło się czerwone światło przy leroy merlin to przeskoczył na prawy, który kończy się za kilkaset metrów z ewidentną chęcią "wydymania" mnie i wskoczenia przed yarisa. Niestety nie udało mu się, ale nie ma co opisywać... Dostał dość mocno.
Największe moje zdziwienie wzbudziła jednak pewna corsa C, biała, obklejona jakimiś firmowymi znakami, która walczyła bardzo dzielnie na kilku światłach pod rząd. Szła dużo lepiej niż wspomniane wcześniej golf i mercedes. Dostawała, ale nie jakoś masakrycznie... max 3-4 długości na 400 metrach... Co dziwne, miała na tylnej klapie znaczek 1.2 Twinport :570:
Taka corsa katalogowo ma 80koni i ponad 13 sekund do setki... Jednak na bank jechała lepiej, dużo lepiej... Ciekawy jestem czy coś była nagrzebana czy może styl Badi-ego (zmiana znaczka).
Aha, nie znam się kompletnie na Corsach, ale ta miała wydech skierowany delikatnie w dół. Może to jakiś znak rozpoznawczy???
Chciałem spytać kierownika o silnik tej corsiany, ale jak tylko zwalniałem i się z nim zrównywałem to koleś nawet na mnie nie spojrzał... a potem nagle skręcił i dupa!
Powiedzcie, że to jakiś inny silnik niż 1.2 Twinport bo spać po nocach nie mogę!!!!!!
Aha, normalnie nie opisałbym tych killi, bo nie ma się czym chwalić, ale ta corsa naprawdę mnie zdziwiła i musiałem się przed Wami wygadać.Anonymous - Pią 06 Kwi, 2007 eaaah ! Niemy - Pią 06 Kwi, 2007 jak wydech lekko w dol skierowany to moze to jakis turbo ropol bylanjas - Pią 06 Kwi, 2007 poszperałem w necie i kurde takie 1.2 twinport też mają rurę w dół... nie rozumiem tej sytuacji... :566: :570: :557: :558: :554: :546: :550: :548: :551: :547: :557: :559:strick - Pią 06 Kwi, 2007 był to van? Może miał jeszcze cos zrobione i dlatego lepiej...saxorulez - Pią 06 Kwi, 2007 gratki Anjas..
miło się tak poganiać trochę anjas - Pią 06 Kwi, 2007 było fajnie... mimo, że przeciwnicy mało wymagający. Dawno się tak nie ganiałem
Aha, to nie był van, zwykła corsa c 3d.M - Pią 06 Kwi, 2007 Kurcze Andrzejku... zadroszcze Ci bardzo ... hurtowe killowanie to cos co zdarza mi sie bardzo rzadko...
GRATULKI.OSKAR - Pią 06 Kwi, 2007 dobra trasa na kille.tez czesto po alejach latam,ale az tyly na raz to nigdy nie mialem.anjas - Pią 06 Kwi, 2007
OSKAR napisał/a:
dobra trasa na kille.tez czesto po alejach latam,ale az tyly na raz to nigdy nie mialem.
a kto powiedział, że na raz
leciałem ze trzy razy od McDonalda w Pruszkowie do Macro i nawrotka OSKAR - Pią 06 Kwi, 2007 heheheh.
no to piknie.nie wpadlem,ze tak mozna.
szkoda,ze sie nie spotkalismy to by byl maly spocik.bo ty to briff, a ja z leśnej.anjas - Pią 06 Kwi, 2007
OSKAR napisał/a:
bo ty to briff, a ja z leśnej.
no właśnie... a ja w leśnej jeszcze nie widziałem Twojego saxofona, mimo że się często kręcę (czasem samochodem, ale częściej na rowerku)OSKAR - Pią 06 Kwi, 2007 no bo jak ty na rowerku to pewnia ja tyz albo pieszo.
czesto smigam kolo 14 bo tam niedaleko mieszkam.Anonymous - Pią 06 Kwi, 2007 przeglad przy 60tys? ile cie wyniosl?
mowisz ze yaris pokazal klase
i dobrze , ja dzis tez jakas nasterydowana starsza wectre objechalem ale kierownik widac ze palowal hehehanjas - Pią 06 Kwi, 2007 Przegląd przy 60 tysiącach to był w zeszłym roku. Teraz robiłem przy 90
Wyniósł mnie 1053PLN. Największy przegląd do tej pory, bo zazwyczaj płaciłem 400-500.