Techniczne - Mycie silnika
Maciusiowy - Sob 26 Maj, 2007 Temat postu: Mycie silnika Mam pytanie czy może mył ktoś już kiedyś silnik w swoim saksofonie...czy jest to bezpieczne, czy nie za zbytnio?
nox - Nie 27 Maj, 2007
Przygotowujesz silnik owijając w worki czy inne folie wszelaką elektronike. Silnik powinien być ciepły ale nienagzany ,uwazasz zeby do miejsca styku swiec z kablami nie nalać. Środek po natryśnięciu rozsmarowujesz pędzelkiem dla lepszego efektu. Potem z dużą uwagą spłukujesz wodą i powinno być wszystko OK:)
GOKART - Nie 27 Maj, 2007
chciałbyś na łatwiznę.... jedziesz ze ściereczką ziom
saxorulez - Nie 27 Maj, 2007
jasne.. ja sciereczką ogarnałem i jest bezpiecznie.
Nie lałbym wody na ten silnik szczególnei ze komputer po lewej ma wszystkie kable od wiązki na wierzchu.
Cif, gąbka i szorujesz aluminową powierchnie, a plastiki potraktowałem plakiem.
Niemy - Nie 27 Maj, 2007
ja mylem spryskujac preparatem do myca silnikow, potem splukiwalem wezem i nie bylo zadnych klopotow-oczywscie zostawilem otwarta maske i silnik wysechl na sloneczku
Vlodarsky - Pon 28 Maj, 2007
preparaty które odtłuszczają za bardzo grożą tym, że blok zardzewieje...
Ja nalewam benzynki ekstrakcyjnej do pistoletu lakierniczego i jedziem łogniem !!! a późnie WD40 plastiki i inne rzeczy. Ładnie wychodzi i niczym nie grozi i niczego nie trzeba zakrywać.
mi - Pon 28 Maj, 2007
a ja regularnie oddaję silnik do remontu - tam myją i odświeżają :573:
Vlodarsky - Pon 28 Maj, 2007
zawsze można oddać samochód na przegląd z wymianą głowicy albo wału korbowego... wtedy to się myje...
k-mart - Śro 30 Maj, 2007
powiem tak:
w pugu 1.6 myje po wszystkim, swiece, komputer, poprostu kazdy zakamarek pod wysokim cisnieniem. Nic sie nie dzieje. Silnik wyglada teraz pieknie.
W clio i innych starszych renowkach po kazdym myciu silnik nie chodzi i trzeba suszyc wiazke, cewke oraz swiece.
|
|
|