saxorulez - Wto 13 Gru, 2005 Temat postu: Monte CalvariaCzy ktos jedzi eten KJS??
Monte Calvaria 2006, w styczniu tego roku tzn 2006 nastepnego...ps - Wto 13 Gru, 2005 A znasz jakieś szczegóły, bo na stronie AK polskiego nic jeszcze nie ma?
Jechałeś to kiedyś?saxorulez - Wto 13 Gru, 2005 właśnie nie jechalem ale z chęcia bym się bryknął.. tylko nie wiem czy jechac saxo (duża moc może przeszkadzać..) czy lepiej yarisem 1.0 ps - Wto 13 Gru, 2005 Zależy, czy będzie śnieg...
A poza tym do Yarisa droższe części są!saxorulez - Wto 13 Gru, 2005 to jest KJS więcej jazdy wokół trzepaka na podwórku albo dookoła studzienki na parkingu w TESCo niż jakiejś ostrej jazdy.. poaztym części do Yarisa droższe ale trudniej coś zepsuc Dariano - Wto 13 Gru, 2005 Ja jechałem kiedyś malarem z braciakiem ale to juz dawno było.saxorulez - Wto 13 Gru, 2005 a teraz wiem skąd tak maluchy ogarniasz znakomicie.. Anonymous - Wto 13 Gru, 2005 Boro,
Ja się łamię, czy Concerciaka nie podkatować... Jak będzie śliskawo to chyba się skuszę. Pomyślimy...
PozdroPiTT - Wto 13 Gru, 2005 z tego co pamiętam to znajomi, Strzałkowscy Brothers startują w takich rajdach
niebieska Fiesta Sport, z tych nowszych modelisaxorulez - Wto 13 Gru, 2005
Karaś napisał/a:
Boro,
Ja się łamię, czy Concerciaka nie podkatować... Jak będzie śliskawo to chyba się skuszę. Pomyślimy...
Pozdro
Adam powiniens pojechać.. masz zapał.Michał - Wto 13 Gru, 2005 Szkoda fury imo. Ale luz, kto co lubi!!Anonymous - Wto 13 Gru, 2005 ja jechałem... raz ibizą 1.4 i raz sejem sportingiem (chyba-bo już nie pamiętam czy Monte sie na seja załapała...)
Rajd jest super-największy i jeden z ciekawszych kjs-ów w roku. Ale to nadal tylko kjs. I nie ma sie co nastawiac na jakies nie wiadomo jakie "sciganie". Czesto dojazdowki po lasach sa lepsze niz same proby...
Ale sprobowac trzeba, chocby dla samej atmosfery.
Łukasz-masz obiecaną moją obecność na prawym Anonymous - Czw 15 Gru, 2005 No właśnie - pamiętam, że Krzysiek Sawicki opowiadał, że to fajny KJS. Nie jestem pewien czy fury kiedyś na Monte trochę nie przyrysował
Ja bym chętnie wystartował - alternatywa dla tych co nie chcą katować swojej fury to wypożyczyć rajdówkę, na przykład od Białowąsa. On ma fajnie "zdłubane" seje ps - Czw 15 Gru, 2005 jaki to koszt mniej więcej?PiTT - Czw 15 Gru, 2005
psvts napisał/a:
jaki to koszt mniej więcej?
pewnie bardziej się opłaca zarysować swój i położyć nowy lakier