polll - Czw 30 Sie, 2007 Temat postu: tylny stabilizator w 106 no wlasnie tylny stabilizator co jakis czas odkreca mi sie lewa strona  jest na to jakis patent ?
i czy ktos moze powiedziec na 100 % jakie ida sruby w ten stabilizator ? chodzi o rozmiar i dlugosc ? chcialbym jutro w drodze do pracy kupic kpl nowych ale za cholere nie wiem jakie 
Loko - Czw 30 Sie, 2007 Patent byBo wida na zdjeciu michala saxo, przytrzymana spawem sruba, to najpewniejsza opcja, a zawsze mozna spróbowac jakiego[ srodka na odkrecanie sie srub, moze pomoze. kubas - Czw 30 Sie, 2007 moze to czym sie "powinno" smarowac sruby od zaciskow zeby sie nie odkrecily ? CHRZANEK - Czw 30 Sie, 2007
Moze to jest skuteczne ale śmierdzi drutem na 100Km. Myślę że locktite - to drogie ale skuteczne rozwiązanie. Tańszy i równie skuteczny będzie poxipol. polll - Czw 30 Sie, 2007 hmm mysle ze albo skorzystam z poxipolu albo ze spawania ale nie wiem jakie sruby kupic rano ? moze ktos podac ? bo stare chce zastapic nowymi
Loko - Pią 31 Sie, 2007
Zalezy jak dla kogo, dla mnie to calkiem normalne rozwiazanie i nie widze tam odrobiny druciarstwa Jest proste skuteczne i w niczym nie przeszkadza
polll - Pią 31 Sie, 2007 ok kupilem sruby rano sprawdzilem jakie i mam jakis specjalny preparat aby sruby sie nie wykrecaly wiec sprawdze jego dzialanie  jesli sie odkreci uzyje migomatu
|
||||||||||||
