Loko - Pią 07 Wrz, 2007 Temat postu: C2 VTSHalo potrzebuje jakichś info o c2 vts dla znajomego który zastanawia się nad kupnem. Info typu czy sie psują i jakieś typowe awarie, spalanie, no nie wiem wszystko generalnie mnie interesuje.
Zawieszeniowo z tego co słyszałem jest super no i przyśpieszeniowo to mniej wiecej ze słyszenia wiem jak jest ale to jest wszystko co wiem o tym aucie, więc każda informacja będzie cenna Jaco707 - Pią 07 Wrz, 2007 Temat postu: Re: C2 VTS
Loko napisał/a:
Halo potrzebuje jakichś info o c2 vts dla znajomego który zastanawia się nad kupnem. Info typu czy sie psują i jakieś typowe awarie, spalanie, no nie wiem wszystko generalnie mnie interesuje.
Zawieszeniowo z tego co słyszałem jest super no i przyśpieszeniowo to mniej wiecej ze słyszenia wiem jak jest ale to jest wszystko co wiem o tym aucie, więc każda informacja będzie cenna
Ja dopiero od 2,5 tygodnia mam c2 vts. Jeśli chodzi o zawieszenie to jest rzeczywiście super, ale podejrzewam, że podobnie jak w saxo/106 będzie trzeba je często serwisować, głównie z przodu (z tyłu są normalne sprężyny, nie ma już belki skrętnej). Jak kupiłem auto to nic nie pukało, a teraz po przejechaniu 1200km wydaje mi się że łączniki stabilizatorów zaczynają dawać znać o sobie. Spalanie w trasie 7-8L przy jeździe w przedziale 110-130, w mieście 9L<.
Adam mówił, że czasem zdarzają się problemy z elektroniką. Przyśpieszenie nie jest jakieś powalające, ale po przesiadce z ibizy cupra nie odczuwam jakiegoś strasznego niedoboru mocy. Auto jest właściwie dwuosobowe, tzn 2+2. Jak przesuniesz kanape tylną do przodu to już pasażerowie z tyłu się nie zmieszczą.
Zwróć uwagę na karoserie, m.in. na maskę z przodu, dół drzwi na zgrzewie, klapę tylną od wewnętrznej strony na zgrzewie, rynienki na dachu, bo potrafi tam rdza wyłazić nawet po krótkim czasie.Anonymous - Pią 07 Wrz, 2007 Temat postu: Re: C2 VTS
Loko napisał/a:
Halo potrzebuje jakichś info o c2 vts dla znajomego który zastanawia się nad kupnem. Info typu czy sie psują i jakieś typowe awarie, spalanie, no nie wiem wszystko generalnie mnie interesuje.
Ja swoim jezdzilem tylko rok + 9 mcy i przejechalem tylko niecale 30tys. km, wiec na pewno mam bardzo niepelny obraz co do awaryjnosci c2... Anyway:
Jesli sie zastanawia, powinien najpierw znalezc kogos z takim samochodem i poprosic o jazde probna... C2 jest dosc wysokie, b.krotkie (3.6m z czego 2 metry to zderzaki... ), ma dosc maly rozstaw osi, a naprawde baaardzo twardy zawias, wiec na krotkich poprzecznych nierownosciach na drodze zachowuje sie podobnie jak kaszlak - odbija sie jak pileczka ping-pongowa, "galopuje", zwlaszcza w zakrecie. Jesli dodac do tego raczej symboliczne wygluszenie wnetrza - na nierownych drogach jest meczaco glosny i twardy. Jechalem na prawym fotelu w Saxo VTS oraz na lewym i prawym w Clio II RS ph1 - oba sa moim zdaniem bardziej komfortowe. Jesli twoj znajomy nie jest milosnikiem hardcorowo twardych samochodow, to raczej bedzie rozczarowany C2 VTS. Jesli natomiast jest - bedzie zachwycony - naprawde niewiele HH w serii tak dobrze trzyma sie drogi (rownej ).
Nie wiem jak z trwaloscia zawieszenia - przejechalem tylko niecale 30k. Ze "zuzytych" elementow mialem wymieniana tylko jedna z koncowek drazkow. Natomiast mialem ciagly problem z zapiekajacymi sie hamulcami na tyle - klocki nie cofaly sie calkowicie od tarcz i popiskiwaly w czasie wolnej jazdy. Wizyta w serwisie pomagala na 150-200km. Podobno "ten typ tak ma", wielu ludzi z 2 klubow C2 w UK mialo ten sam problem. Od nowosci mialem tez stukajaca maglownice. Niby nie bylo nienormalnego luzu, ale przy wolnej jezdzie po kostce bauma bylo slychac lomot, jakby duzy, ciezki, twardy przedmiot stukal gdzies w bude. Irytujace. To tez jest znany problem, nie tylko w VTS, ale ogolnie we wszystkich C2 i C3 (mimo, ze VTS ma inna maglownice niz wszystkie pozostale modele C2 i C3). W nowych modelach z kilku ostatnich miesiecy jest juz nowa maglownica, z innym symbolem, z nia nie ma problemu. Jakis czas temu zalozyli mi taka i faktycznie nie stukala. Tyle ze kosztuje ponad 5tys, wiec jesli samochod nie bedzie juz na gwarancji, to moze byc niewesolo... Inna nagminna usterka sa cieknace amorki z tylu. U mnie bylo ok, ale czytalem bardzo duzo wypowiedzi zarowno polskich (2) jak i angielskich (kilkunastu) kierowcow C2 VTS z tym problemem.
Silnik, skrzynia... Jesli sluchac dzika i jemu podobnych, to C2 VTS "nie jezdzi" i rownie dobrze mozna sie przesiasc na autobus lub rower i pewnie bedzie wiecej frajdy. Jesli natomiast ma sie odrobine rozsadku i nie porownuje 122 konnego 1.6 do dlubanego 2.0 180+ km, to wszystko jest ok. Suzuki Swift Sport jezdzi gorzej... Skrzynia jest do dupy, jak to w Citroenie... "lyzka w zupie", haczy, zgrzyta, ma za krotka jedynke. Problemy z silnikiem:
- za ciezki, metalowy, przymocowany w gornej czesci tylko na 2 sruby kolektor ssacy lubi sobie odpasc. Baaaaaaaardzo czesta usterka. Citroen sobie nie radzi z naprawami - u mnie po miesiacu od pierwszej naprawy odpadl ponownie. Objaw - cichy pisk/gwizd (podobny odglos wydaje czajnik z gwizdkiem po zagotowaniu wody).
- bardzo czesto pada czujnik temperatury silnika (chyba jakas wada, bo zdarza sie ZBYT czesto). nie pali na zimno, a jak zupelnie wysiadze, mozna przejechac tylko kilkadziesiat km. po czym silnik sie wylacza i trzeba sie holowac...
- czesto pada czujnik cisnienia w dolocie (ale bez sensacji jak wyzej).
- padaja wtryskiwacze...(wtf?) Jak zaczynaja padac nie ma mocy i sie dlawi. Na wolnych obrotach pracuje jak dwusuw...
Innych problemow nie stwierdzono... ale patrz wyzej - przebieg...
Spalanie raczej bardzo duze jak na te pojemnosc. W miescie nie da sie zejsc ponizej 8.5l. Jak sie jezdzi jak emeryt jest 8.5l. Jak sie paluje - 13-14l. Na trasie przy "rownej" jezdzie do 140km/h pali rozsadnie, w porywach z 8l. Powyzej robi sie wir - kiedys spieszylem sie i na trasie Warszawa-Budapeszt mialem srednie spalanie 16l/100km...
ZAJEBISTE fotele. Wiem, to kwestia gustu i komus innemu moga nie pasowac. Jak dla mnie rewelacja...
[edit]
Blachy - syf. Niby full-ocynk, ale brzegi drzwi, maski i klapy bagaznika sa zawijane na "surowo", dopiero potem gruntowane i malowane i nie ma typowych uszczelnien mastyka. Wiec sobie koroduja... Tak jak napisal przedmowca - trzeba zwracac uwage na krawedzie drzwi, klapy bagaznika i rynienki na dachu - tam rdzewieje wiekszosc C2 i C3. W moim nie korodowaly tylko przednie blotniki, tylna lewa cwiartka i podloga. Reszta w wykwitach... Jaco707 - Pią 07 Wrz, 2007 Temat postu: Re: C2 VTS
mkg napisał/a:
- bardzo czesto pada czujnik temperatury silnika (chyba jakas wada, bo zdarza sie ZBYT czesto). nie pali na zimno, a jak zupelnie wysiadze, mozna przejechac tylko kilkadziesiat km. po czym silnik sie wylacza i trzeba sie holowac...
Potwierdzam. Też czasem mam problem z odpaleniem auto na zimno. Musze to jak najszybciej ogarnąć, bo nie chce mieć niespodzianki 106 - Pią 07 Wrz, 2007 a jak z przedkladnia kierownicza jest? jest taka jak w saxo vts czy krotsza?Anonymous - Pią 07 Wrz, 2007 2.6 obrotu miedzy skrajnymi polozeniami. Nie wiem jaka ma saxo... GOKART - Sob 08 Wrz, 2007 ooo 2.6 obrotu - no to nieźle. W miniaku jest 2.5 i uważam że daje radę.dzik - Nie 09 Wrz, 2007 Mariusz, po twoim opisie przygod z C2 i "typowych awariach" wiem skad jest mit o francuzach.
Mam pytanie, jak z praktycznoscia bagaznika?
Jak widzialem patent citroena czyli brak kanapy a dwa fotele z tylu zastanawiam sie czy wszelkie gasnice, apteczki i inne drobiazgi nie wpadaja na przednie fotele podczas szybszej jazdy.Jaco707 - Nie 09 Wrz, 2007
dzik napisał/a:
Mariusz, po twoim opisie przygod z C2 i "typowych awariach" wiem skad jest mit o francuzach.
Mam pytanie, jak z praktycznoscia bagaznika?
Jak widzialem patent citroena czyli brak kanapy a dwa fotele z tylu zastanawiam sie czy wszelkie gasnice, apteczki i inne drobiazgi nie wpadaja na przednie fotele podczas szybszej jazdy.
Przerwa między fotelami jest na tyle mała, że nie powinno nic wpadać do kabinyM - Pon 10 Wrz, 2007 :570:Anonymous - Pon 10 Wrz, 2007
dzik napisał/a:
Mam pytanie, jak z praktycznoscia bagaznika?
Przerwa miedzy slupkiem a fotelem jest tak mala, ze pas bezpieczenstwa wchodzi "na wcisk". Miedzy fotelami ma moze 1cm i to dopiero od wysokosci ok 15cm (ponad siedziskiem). Pod fotelem tez nic nie wyleci, bo zamyka sie do samej podlogi. Od gory jest normalna polka. Nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby cokolwiek wypadko z bagaznika do kabiny.
Plusem jest mozliwosc przesuwania tych foteli przod-tyl. Dzieki temu kosztem miejsca na nogi dla ewentualnych pasazerow powieksza sie bagaznik, lub odwrotnie, w zaleznosci od potrzeby. No i mozna je zupelnie zlozyc, dzieki czemu do tylu wejda np. 4 felgi z oponami
Minus - fotele udaja "kubelki", wiec z tylu na pewno nie da sie przewiezc 3 osob, nawet gdyby teoretycznie mogly sie tam zmiescic.
Patent wyglada na nieprzemyslany, ale calkiem niezle sie sprawdza w praktyce...106 - Pon 10 Wrz, 2007 a jak z przedkladnia kierownicza jest? jest taka jak w saxo vts czy krotsza?
mkg napisał/a:
2.6 obrotu miedzy skrajnymi polozeniami. Nie wiem jaka ma saxo... ;)
GOKART napisał/a:
ooo 2.6 obrotu - no to nieźle. W miniaku jest 2.5 i uważam że daje radę.
u mnie 3.7 bez wspomagania :/
moze ktos zobaczyc jak jest w saxo?CHRZANEK - Pon 10 Wrz, 2007
106 napisał/a:
u mnie 3.7 bez wspomagania
No patrz, a w moim 106 jest wspoma :570:
Z 3 pelne obroty bedą - aż sprawdze dzisiajAnonymous - Pon 10 Wrz, 2007 Ooo widzę że temat , w który mogę zabłysnąc
C2...hm.... mam juz ponad dwa lata , wiec cos juz o C2 wiem. Generalnie VTR i VTS różnią się tylko skrzynią , przekładnią kierowniczą i kolektorem dolotowym, wałkami i softem, ale reszta to to samo "hovno" (czesku - kupa). Technologicznie wóz nawet przemyślany ale jakościowo na poziomie fabryki FSM... Ja przy przebiegu 56.000 km musiałem zmienic każdy element w zawieszeniu, przód i tył , tak waliło, przy 80.000 padł alternator , gdzie najtańsza opcja to regenerowany z ASO za ok 500 PLN, pare tysi pózniej wymieniłem wkoncu stukajacą przekładnie i załozyłem od VTS, faktycznie jest wypas. Jakiś czas temu wymieniłem poduszkę od strony rozrządu....Plastiki w srodku troszkę hałasuja, tylnia półka stuka (znaczy juz nie ale to mój patent),
Jest jednak druga strona medalu. Wnetrze jest niesamowicie ergonomiczne, fotele w wersji VT.... mają super trzymanie, jeśli trafisz na skórzaną kierownice, to uchwyt jest wrecz idealny, pozycja za kierownicą , jak dla mnie wrecz idealna, a przestrzeń z przodu jak z auta z wiekszę go segmentu. Zawieszeniowo wypas (mój jest mega sztywny i skacze, ale i tak jezdzi bosko). Hamulec bez problemu daje rade. W tej chwili mam 90.000 km i silnik jest tak ułożony że gonie szybsze wózki na trasie do 180 km/h jak chce. Niestety mankamentem jest krótka skrzynia, i co za tym idzie spalanie - latem na trasie przy spokojnej jezdzie do 130 km/h ok 8l natomiast jak cisniesz to spokojnie przekracza 10-11. W miescie zimą nawet do 13 litrów. Ale nie narzekam na podróże w trasie, a jak wiecie czesto mi sie zdarzają.
Ostatnio chodziło mi po głowie pozbycie sie mojej 'żabki'.... ale za każdym razem kiedy na nią patrzę.... nie potrafie. Jest przesliczna....
Jest jeszcze wiele mankamentów o których zapomniałem, ponieważ tzw. "miodność" wozu ją przycmiła. Natomiast końcowy werdykt bedzie okrutny - NIE KUPOWAĆ C2 VTS !!!!!
Tak profilaktycznie. Z dala od kłopotów.... Anonymous - Pon 10 Wrz, 2007 dlatego kupilem yts a nie vts
odpukac nic sie nie dzieje a tez mam 30tys zrobione
silnik zawsze odpala i zero problemow, skrzynia oki tylko czasem za 1 razem nie chce wskoczyc wsteczny, i tyle a i zarowka mi sie jedna przepalila
zmieniam tylko tarcze z przodu bo juz zakatowalem znaczy jakies liche od poczatku byly ,
albo ja je zle ulozylem albo cos z klockami nie teges,
kupilem komplecik ate nacinane powerdisc i klocki ate zobaczymy jak bedzie to sie sprawowalo