anjas - Sob 13 Paź, 2007 Temat postu: Zakup kontrolowany - kupię coś ciekawego...Jak można przeczytać w innym wątku, postanowiłem pożegnać się z moją preludką.
Jednak w przyrodzie musi być równowaga - na jej miejsce muszę kupić coś innego. Zdecydowałem do kasy ze sprzedaży hondy dołożyć jakieś 20-25 tysięcy, będę więc dysponował kwotą około 40 tysięcy, ale jak znajdzie się coś naprawdę ciekawego za trochę więcej to też nie przekreślam.
Zależy mi na kupieniu za tą kasę samochodu który:
- nie jest zbyt duży (najlepiej jakiś compact)
- jest dość mocny, daje jakiś fun z jazdy
- nie jest zbyt drogi w eksploatacji
- nie starszy niż 2002 rok
Najlepiej jeśli sprzedający dałby fakturę VAT, ale nie jest to konieczne.
Założenie jest takie: kupuję samochód trochę większy od yarisa i trochę od niego wygodniejszy. Jednak w przyszłym roku, po sprzedaniu yarisa tym samochodem będzie jeździła moja żona.
Jak dla mnie idealnie moje wymagania spełnie Corolla TS, ale po przemyśleniu jestem otwarty też na inne propozycje. Może mi podpowiecie jakieś ciekawe rozwiązanie?
o kur.. - naprawde dobra oferta. super stan, mini przebieg, niezla cena.
Jesli to ma byc docelowo auto dla zony, to to jest teraz moj faworyt, ale poszukam poszukam..szymlorek - Sob 13 Paź, 2007 Nie wiem czy taka mazda wchodzi w rachube ale 2.0 150 koni chyba daje jakąś tam względną przyjemność z jazdy. Do tego świeża sylwetka 2004r. mały przebieg i niezłe wyposażenie. Zresztą zobacz sam
o kur.. - naprawde dobra oferta. super stan, mini przebieg, niezla cena.
Jesli to ma byc docelowo auto dla zony, to to jest teraz moj faworyt, ale poszukam poszukam..
Z tą Corollą na razie jest tylko jeden problem... sprzedają ją na zaniżoną fakturę, a dla mnie to bardzo niekorzystne, bo ze względów podatkowych muszę w koszty "wrzucić" jak najwięcej...anjas - Sob 13 Paź, 2007
szymlorek napisał/a:
Nie wiem czy taka mazda wchodzi w rachube ale 2.0 150 koni chyba daje jakąś tam względną przyjemność z jazdy. Do tego świeża sylwetka 2004r. mały przebieg i niezłe wyposażenie. Zresztą zobacz sam
też na tą mazdę zwróciłem uwagę Ale na bank jest dzwoniona (nie ma nawet info o "bezwypadkowości" w ogłoszeniu, a mnie zależy na czymś bezdzwonnym.Vlodarsky - Sob 13 Paź, 2007 a coś tego typu ? czy to za duże ?
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C2479114anjas - Sob 13 Paź, 2007
no ba, mnie się zajebiście podoba... ale mam wątpliwości co do niskich kosztów eksploatacji.
Podobno też cholernie trudno kupić w PL takiego WRXa w dobrym stanie... Ale jeśli jakiegoś znacie to dawać go!!!
W sumie to dla mnie dobra byłaby też opcja bez turbo - 160-170 koni. W przypadku kupna teraz kombi, za rok yarisa zmieniłbym na jakiegoś compacta, którym by jeździła moja miłość ... a "rodzinne kombi" by zostało w moich rękach Vlodarsky - Sob 13 Paź, 2007 to może zróbmy listę co wchodzi w rachube i będzie łatwiej później szukać.
1. Corolla TS
2. Subaru impreza "kombi"
3.Misiek_lbn - Sob 13 Paź, 2007
anjas napisał/a:
Podobno też cholernie trudno kupić w PL takiego WRXa w dobrym stanie... Ale jeśli jakiegoś znacie to dawać go!!!
jest w lublinie na sprzedaż, ale nie znam jego dokładnego stanu http://lkt.pl/viewtopic.php?t=5121
ogłoszenie nieco stare, ale dalej nim jeździ, i na gadu w opisie ma że sprzeda, więc pewnie i cena poszła nieco w dół po kilku miesiącach anjas - Sob 13 Paź, 2007
Vlodarsky napisał/a:
to może zróbmy listę co wchodzi w rachube i będzie łatwiej później szukać.
1. Corolla TS
2. Subaru impreza "kombi"
3.
Właśnie o to chodzi, że nie chcę się zawężać do konkretnej listy. Naprawde jestem otwarty...
I drugie pytanie, chyba szczególnie do ps(wrx) - jak to jest z kosztami eksploatacji... Czy trzeba być oligarchą, żeby jeździć taką furą? Vlodarsky - Sob 13 Paź, 2007 Co do C4 VTS uważam, że za wolny jest jak na ten dumny napis.
Jeździ się wygodnie, nie za twardo, w miarę szybko, trzeba się przyzwyczaić do kierownicy z nieruchomym środkiem, awaryjność bardzo niska jeśli chodzi o silnik, czasem duperele jakieś jak słabo trzymające się podszybie, listwy przy przedniej szybie. Tak to za wiele się w nich nie dzieje. W eksploatacji też najgorzej nie wypadają - nie są dużo droższe od zwykłego C4. Niezły z tego dupowóz i ma ładny dźwięk, ale gdybym miał do wyboru Xsarę VTS i C4 VTS to do szybkiej jazdy wybrał bym Xsarę, a do jazdy na codzień C4.Vlodarsky - Sob 13 Paź, 2007 a coś tego typu tylko inny kolor ?
http://otomoto.pl/index.p...how&id=C3256668Misiek_lbn - Sob 13 Paź, 2007
jak dla mnie to ani ładne, ani fajne, ani szybkie Vlodarsky - Sob 13 Paź, 2007 hmm to już zależy komu co się podoba. To tylko propozycja.ps - Nie 14 Paź, 2007
anjas napisał/a:
I drugie pytanie, chyba szczególnie do ps(wrx) - jak to jest z kosztami eksploatacji... Czy trzeba być oligarchą, żeby jeździć taką furą?
ja sie nie poczuwam , a jezdze. A tak na serio, to ciezko jeszcze powiedziec. Jesli sie nic nie popsuje po drodze to dopiero za rok sie wypowiem - przy pierwszym "moim" przegladzie. Na razie, po kilku tankowaniach, wiem juz co nieco o spalaniu - przy mieszanej, autostradowo/miejskiej, glownie spokojnej jezdzie utrzymuje sie w okolicach
12,5l (patrz link w moim podpisie), czyli masakry nie ma, ale w porownaniu do saxo czy pewnie yarisa, to spory przeskok. Przymiezam sie teraz do kupna opon zimowych. Trafic cos markowego ponizej 500PLN/szt - chyba niewykonalne :-/ (215/45/17)