To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Kulturka - Wwa: Cafeyki i Knaypki

Anonymous - Wto 16 Paź, 2007
Temat postu: Wwa: Cafeyki i Knaypki
Czesto chodze gdzies na kawe / lunch najczesciej w okolicach foksalu i nowego swiatu, i ostatnio wkurzyla mnie nudna juz CAVA na rogu. Przez te dziewuchy ze wsi nie chce mi sie tam juz chodzic. Nie maja tez nic do przekaszenia fajnego. Pasty i Ciabatty sa slodko pierdzace. Wykwintny kawalek bulki/klusek? hmmm... to chyba NOWOSC! kawior z watrobki szpinakowej aorty w sosie z czerwonej cytryny skandynawskiej... nie no ekstra... Wole poprostu grillowanego kurczaka, serek brie i ogorka :) Obok jest natomiast La Fiesta. Dobre quesadillas ale praktycznie zero klimatu do posiedzenia. Daily Cafe blisko, ale najczesciej mlodziez licealna tam wagaruje. Mercers, tymbardziej. Klimat jak w kioskach z gazetami na dworcu albo lotnisku w Belgradzie. mozna wziac kawe na wynos ale siedziec niebardzo...

i tak sobie narzekajac pomyslalem sobie ze jak komus sie cos fajnego przypomni, albo jakies fajne male miejsce odkryje, ogolnie w calej warszawie to niech sie podzieli bo fajnych miejsc jest i duzo i malo. TU MOZEMY GADAC O MALYCH KLIMATYCZNYCH BADZ NIE KNAJPKACH, KAFEJKACH GDZIE MOZNA SIE CZEGOS NAPIC, PRZEKASIC POJSC Z INNYM KLUBOWICZEM NA RANDKE.




jade dalej co pamietam...


Bywam tez na placu zbawiciela. Karma to miejsce z klimatem, dobrymi ciabattami, kawa, co chwile wystawy zdjec imprezy kulturalne, obsluga wyluzowana. tak bardzo ze zapominaja ze sa w pracy i ze zamowiles soczek. Internet za friko. Wystroj niepozorny. Mimo to zawsze tlumy. Blizej Placu Prostytucji jest W BIEGu cafe. Czysciutko, wygodnie, schludnie, tylko malo klimatu. Pasty plastikowe i letnie. Net tez friko. Bardzo sie staraja wiec za to maja plusa. Sa tez sniadania.

Michał - Wto 16 Paź, 2007

Jimmi trafiłeś w dyche.
Zgadzam sie ze wszytkim co napisałeś. Dodać do tego jeszcze Coffe heaven, które jest mdłe i już "przepite" z 1000 razy. Co do cavy to tam mi nawet KAWY nie smakują, a te panny nie ogarniando ...
Plac trzech krzyzy, szpilka - nic ciekawego, duzo lansu, przyjemnie w pozną niedziele , bo mało osób, żarcie kiepski i drogie quesadijas ( czy jak to tam sie pisze ) to chyba najgorsze jakie jadłem i ze 30 zeta kosztuje.
Republica Latina na rogu na placu II krzyzy - fajny klimat, schludnie , tylko juz restauracją podjedza, a to nei w tym temacie ...

OSKAR - Śro 17 Paź, 2007

panowie i panie
jest tylko jeden lokal gdzie zostaniecie potraktowani jak przystalo na swoj wiek.
"kawiarnia lokalna"na u. różanej.
po prostu jest tam pelen luz, a klientela i tak przychodzi i to nie ludzie z ulicy tylko stali klienci.
a powiem szczerze,ze nie sa to tubylcy.(znani i lubiani i mniej lubiani i bardziej lubiani) plus wernisarze i takie tam.
a najlepsza jest obsluga.dobrze to robi,ale bez wlazenia w dupe.
totalnie wyluzowana i jak komus cos nie pasuje to jego problem.szef jest tez w pozadku.

mowie powaznie bo sam tam pracowalem i nic sie nie zmienilo.
jaken moj kumpel"obecnie menager"jest popaprany na punkcie motorow.tylko zacznie sie ten temat to mu sie jadaczka nie zamyka.

jedzienie jest spoko.
wiadomo to co w karcie i na obiad codziennie cos innego(chyba ze kucharz da dupy i mu sie nie bedzie chcialo).no i kawa smakuje jak kawa,a nie jak siki weroniki.

lokal polecam.
czasami tam wpadne chlopakom pomuc i pograc w Fife(bo praktycznie zawsze ktos ma laptoka i sie gra) wiec mozemy na siebie trafic.


wiec jak chcecie dobrze zjesc i dobra kawe w dobrym klimacie to tylko tam.

Anonymous - Śro 17 Paź, 2007

jesli chodzi o driny to dobra sprawa jest The Mexican na foksalu
poza tym do 16 w tygodniu chyba jest happy hour -30% najlepiej bez auta skoczyc i wypic dobra margarite

Jakarti - Śro 17 Paź, 2007

hehee... latem polecam na nowym miescie kawiarnie - Nescafe - moze nic oryginalnego ale chustane stoliki robia robote ;)
k-mart - Śro 17 Paź, 2007

Ja bylem w paru fajnych kawiarniach w wawce, ale nie powiem jak sie nazywaja bo nie pamietam. :D
ps - Śro 17 Paź, 2007

Tak na szybko to:

Cafe Kulturalna w PKiN. Miejsce glownie imprezowo-kulturalne, wiec malo kto wie, ze maja tam mistrzowska kuchnie. Kurczak w sosie zubrowkowo-jakims tam - mmmm! Dawno tam nie bylem, wiec nie gwarantuje, ze to aktualne.

Z szybkiej gastronomii to jeszcze Bordo naprzeciwko kina Atlantic - dobre jedzenie, ale z reguly bardzo tloczno.

No i Praga:

"W oparach absurdu" - bardzo klimatyczne miejsce na Zabkowskiej - na herbate, prostego drina, albo koncert.

PS
W Bordo dostalem kiedys pieczywo z wyrazna plesnia. Akurat byl przy tym Manager, ale sie zbytnio nie przejal. Odd tamtej pory nie uswiadczyli tam mojej nogi :)

ps - Śro 17 Paź, 2007

Plus www.pracovnia.pl na Zoliborzu.

Duzo koncertow, niepasteryzowane piwo, herbaty itd. Mocno ukryte miejce w rozleglej piwnicy jednej z kamienic.

saxorulez - Śro 17 Paź, 2007

kurde ziom.. ja nawet byłem z TheMc na otwarciu Pracovni
kiedys tam trzeba było mieć kartę zeby wejśc..

fajny lokal.

Anonymous - Śro 17 Paź, 2007

szkoda ze rzadko bywam na zolibozu i pradze... ale sie kiedys wybiore...

ale, no wlasnie, bordo kiedys bylo fajne, w sumie dosc dobre zarcie, moze sie wybiore zobacze czy jeszcze cos ciekawego... Kurcze musze gdzies cos sobie znalesc na codzien przy foksalu fajnego :)

Nie kazdy tez stosuje ale cynamon jest nie tylko klubem ale za dnia jest otwarty jest z niego bardzo fajne miejsce, nawet wlasciwie troche pod restauracje.

Dobre pizze, jakies kotleciki jagniece w balsamico sa dobre, pamietam, pasty chyba tez no i moj niekwestionowany faworyt z menu nocnego: kanapka z grillowanym kurczakiem. Niby proscizna straszna ale dla mnie... :D mistrz za 16 zeta :D Super jakis taki troche majonezowy sosik, mieciutka ciepla buleczka, super cziken, ogoreczek, pomidor dla tych co stosuja, salata, ser brie, przyprawione... :) szkoda tylko ze z parkingu na przeciwko zrobili teraz przystanek :(

Anonymous - Śro 17 Paź, 2007

a ja polecam CALYPSO na Chłodnej - świetne lody, ciastka, kawa...
OSKAR - Śro 17 Paź, 2007

no sie pamowie rozpisali.
po prostu trzeba zrobic jakis rajd po lokalach tu opisanych i nie tylko i sie wtedy zobaczy gdzie jest najlepiej.
ja dalej stawiam na KAWIARNIE LOKALNA na różanej.
a co do BORDO to teraz tam jest straszny przemial.teraz to tylko na szybka ciabate klub wpadam i wypadam.
na pradze malo znam lokali,ale chyba najwyzszy czas poznac.
natomiast cinamoon mi wogole nie pasuje.a w calypso sa dobre ciacha :D

Anonymous - Śro 17 Paź, 2007

aaa to Twoje Oskar niebieskie saxo vts przedliftowe tam stało... ?? :D
Lokalna bardzo fajna, tylko trzeba znać dojazd;P od Madalińskiego albo Kazimierzowskiej bo to na końcu ślepej uliczki :P
polecam też "Nei fiori" skręcająć z Niepodległości w Dąbrowskiego w strone szpitala MSWiA.

Anonymous - Śro 17 Paź, 2007

aha, apropos szpilki, szparki i szpulki to jakos nigdy tam sie tak wczuwalem natomiast swego czasu bardzo lubilem miejsce zwane MODULOREM. Obok slepu Bossa na skos na placu 3X. DObre zarowno na sniadanie jak i na piwo o 18 :) tylko ze podobno jakos okolo zeszlej wiosny zmienil sie wlasciciel i jak tam bylem na sekunde to mi sie juz nie podobalo.

Natomiast jest tez inne miejsce fajne na sniadania (probuje cos wymyslic vs jeffs) - PĘDZĄCY KRÓLIK - Molliera/teatralny - ekstra wystroj i klimat, mila obsuga, fajne przekaski i nawet wieksze rzeczy do jedzenia, sniadanka ekstra, Latem super ogrodek, furke stawiam zawsze na widoku wiec widoki sa fajne, fotele wielkie czarnobiale rozowe akcenty ogolnie bardzo lubie to miejsce!!!!!

ps. dzisiaj bylem w BORDO juz na lunchu :) tak zeby zobaczyc. Ogrodka z plandeka i podgrzewaczami atmosfery juz nie ma, samo male wnetrze, ludzi tak 70%, kanapka i soczek fajne, pasty i pizze tez sa, obsluga troszke zbyt luzna ale do zniesienia.

Rudello - Śro 17 Paź, 2007

JIMEK napisał/a:
PĘDZĄCY KRÓLIK

tam bylem na swojej pierwszej kawowej randce z obecna miloscia :)
Polecam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group