Anonymous - Pią 18 Sty, 2008 Temat postu: MG ZR 160 ? Szukalem ale nic nie znalazlem na temat MG ZR 160 Czy waszym zdaniem warto kupic to auto. Wiadomo ze siedzi tam prawdopodonie technologia z hondy, ale chyba jednak nie do konca.Na forum Rovera troche czytalem same +++ jak to na forum konkretnej marki 
chodzi mi tu o starsza wersje http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4160059 czyli taka dla przypomnienia jaki i ta po liftingu prawdopodobnie, byc moze zaszly jakies zmiany techniczne http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C3673310 Interesuje mnie wszystko,silnik-jego charakterystyka i rzeczywiste osiagi co do mocy,zawieszenie,skrzynia,jak sie widzi buda i stylistyka. wlasciwosci jezdne,co sie psuje i jest usterkowe,jak moga sie ksztaltowac ceny czesci i oczywiscie na koniec wlasne odczucia z jazdy, oraz mozliwosci przerobek mechanicznych ciekawe tez beda porownania ktore sa w necie,arykuły, filmiki Mam nadzieje ze temat sie rozwinie, bo chyba warto zwrocic uwage na MG jesli mowimy o hot hatchach pozdr KonradMK - Pią 18 Sty, 2008 podobało mi się to auto i chciałem je kupić zanim wymyśliłem R5 i astrę... jak dla mnie to trochę zbyt mało popularne auto i mogą być hinty z którymi nie poradzi sobie zwykły mechanik. dostępność części na szrotach też raczej niewielka mi - Pią 18 Sty, 2008 do bujaki codziennej prawie MG ZR105 kupiłem (technicznie +- to samo, ale ze słabszym silnikiem), ale troszkę mnie zupełny niemal brak części zamiennych przeraził. Nie zmienia to faktu, że bryka przekozak! Anonymous - Pią 18 Sty, 2008 http://forum.hothatch.org/viewtopic.php?t=628 Michał - Pią 18 Sty, 2008 + fajnie wyglada orginalny - brak kompletnie czesci psuje sie pali w uj srodek to z lat 50 chyba 90% to przystanki jednym słowem, BIERZ 
tak szczerze, ja miałem brac takiego, tyle ze czerwonego. Zamiast civa. I sie interere tymi samochodami. W sumie jakbym go wzioł to lepiej bym wyszedł niż na civie ale mimo wszystko nie polecam ( ani civa ani mg )
mi - Pią 18 Sty, 2008
50. to przesada, ale osiemdziesiątymi nieco trąci
fakt - oba, które oglądałem, miały dość barwną przeszłość 
Anonymous - Pią 18 Sty, 2008 JIMEK, dzieki ale z tamtego co podales nic nie wynika 
3 strony o monatrzu nitro i 2 spamu 
Ja jeszce nic nie biore.... linki wrzucilem przykladowo tylko... 
Chcialbym to auto porownac jakos do innyc hh szcegolnie do clio rs Co do blacharki to prawdopodobnie byloby AC (mam blisko szrota firme z czesciami mg nowe i uzywki)
Pytam bardziej co wybrac, czy warto wybrac? Bardziej szczegolowo,mechanicznie,technicznie jak z awaryjnoscia jest silnika,elektronika,zawieszenie... (co sie psuje) Skad ta technologia itd.... czy potwierdza ktos ze z hondy i mozna bawic sie w czesci zamienne itd a to ze wyglad ma kozak, chyba kazdy to przyzna ;)wnetrze w starej wersji z pupy i wyposazenie kiepskie Rudello - Pią 18 Sty, 2008 Lipton bierz Mg.. daruj sobiei narazie Clio bo szukasz i szukasz. Misiek_lbn - Pią 18 Sty, 2008 te MG się przegrzewają coś...(wyczytane na sr.pl) Rudello - Pią 18 Sty, 2008 ale tez na sr.pl w tym samym temacie koles wytlumaczyl na czym to polega i podal rozwiazanie problemu. Misiek_lbn - Pią 18 Sty, 2008 lipton, mozesz też poszukać w tej budzie wersji dieselka, w serii już troszki kucy jest, zaczipsować, i jakoś by to jeździło
diesla tu na forum chyba nie ma 
mi - Pią 18 Sty, 2008
...i niech tak zostanie
Anonymous - Pią 18 Sty, 2008
No niestety, ale clio to tak chyba o pol klasy nad MG (jesli chodzi o wyposazenie i zawieche) MG wszystkie praktycznie bite tak samo jak clio, a sprowadzane sa juz tylko z francji w wiekszosci , sa podobno problemy z elektronika i wlasnie cos z silnikiem, drogie czesci blacharskie... co do diesla...jakos mnie nie przekonuje (jak kupowac to vaga) , takie clio rs w dobrym stanie wiem ze zawsze sprzedam i na tdi wystarczy
dobra ale wrocmy do ciekawego tematu zajrze zaraz na sr Greg - Pią 18 Sty, 2008 O tym nic nie wiem, ale kolega miał Rovera 75, czyli MG ZT, ale bez body itd. Nie wiem czy się jeszcze czyms róznią. Tak czy siak, strasznie sie psuł, miewał jakieś fochy i humory. Kiedyś jak siedziałem z tyłu za pasażerem, to oparcie fotela pasażera samo zaczęło mnie przygniatać. Ot tak.  Nikt nic nie dotykał, zaczęło jeździc. Za jakąś godzine znowu...
Greg - Pią 18 Sty, 2008
hehe  Szczególnie takie jedno czarne... 
|
||||||||||||||||
