HH.ORG na Torze - Punto vs BMW 530
Jakarti - Wto 07 Mar, 2006 Temat postu: Punto vs BMW 530 wracam sobie od Pana akumulatora... skrecam w Jana Pawla no i ida jakies babcie to czekam cierpliwie az sie stocza z jezdni a widze, ze na srodkowym (skrecajac w lewo ustawilem sie na lewym przed pasami) jakis prezesik siedzi w BMW i sie strasznie niecierpliwi.. Panie przeszly i ruszamy i widze,ze pan koniecznie musi wjecha
przede mnie i przyspiesza. nie jestem w ciemie bity - przeciez buraka nie wpuszcze bo chcial rozjechac starsze panie... i sie zaczelo.. zaczynalem z 2 a pod koniec trojki odpuscil.. na next swiatlach stanal z lewej , ja na srodku i sie gapi a ja sie smieje... jechalismy wczesniej bardzo rowno.. ze wskazaniem na Punto.. ale watpie zeby pan kierownik wcisnal ten gaz do konca.. w kazdym razie z tych swiatel wystrzelil jak idiota (ja skrecalem w lewo wiec juz nie konkurowalem) i skrecil w prawo...
kill to to napewno nie byl.. chociaz gosc mial mine nietega.. raczej pocieszajaca przygoda.
k-mart - Wto 07 Mar, 2006
to gratulacje, bo ja z ojcem mielismy odwrotna sytuacje juz dosyc dawno temu w Lublnie:
Byla pozniejsza godzina okolo 23, letni wieczor. Jedziemy sobie spokojnie bmka 525i przez centrum, miejsce gdzie zawsze spotykaja sie Ci lubelscy geje pseudo-rejdowcy super sciganty po prostej....
W kazdym razie na swiatlach podbiega jeden z nich i pyta czy sie nie scigamy przeciwko jemu w punto hgt (takie samo jak Twoje, tez zolte). Ojciec za sterami, mowi ze prosze bardzo, niech wyznaczy trase. I wystartowalismy, nie bylo sie co wysilac bo w zadnej sytuacji nie mogl nas dojsc (bmka byla w steptronicu). No a ponad 200km/h sam zauwazyl ze nie ma o co walczyc...
Miesiac pozniej ojciec gdzies go spotkal na miescie, byl wtedy a4 2.8 quattro, zapytal sie go czy nie chce sie scigac....z kwasna mina odmowil
|
|
|