k-mart - Wto 12 Lut, 2008 Temat postu: Polerka AluPytanko:
Czy da sie samemu papierem sciernym i pasta polerska spolerowac aluminium do "prawie" perfekcyjnego lustra???
Znudzil mi sie kolor mojego roweru, musze wyremontowac zawias i osprzet wiec rama bedzie gola.
Zastanawiam sie nad takim oczoje.bem.
Potem pokrycie lakierem bezwarnym.
What say you?michool_vt - Wto 12 Lut, 2008 da sie wypolerowac, ale jak pojedziesz to potem bezbarwnym to caly urok zniknie
ps. juz widze jak ci muskuły urosna od polerowania
ps2. jak wroce do formy to wpadam z rowerem k-mart - Wto 12 Lut, 2008
michool_vt napisał/a:
ale jak pojedziesz to potem bezbarwnym to caly urok zniknie
dobrze, tak mi mow, czyli tylko polerka pasta na koniec? zadnych konserwacji?
michool_vt napisał/a:
jak wroce do formy to wpadam z rowerem
smialo, wrzucaj rower do vts'a i ogien, zapraszam ziom! Ja od poczatku zimy tez zero formy, ale miesiac treningu -> -6kg i niszcze kazda gore MoRToN - Wto 12 Lut, 2008 Zależy jak bardzo dbasz o rower
Goła polerka wymaga dużej pielęgnacji, jak nie będziesz o to dbał po 2 miesiacach rama zrobi sie matowa a na pewnoe w miejscach gdzie jest narażona na otarcia (górna rama pod jajkami, czy sztyca przy pedałach ).
Rama obecnie jest w lakierze ? Czy tylko bezbarwny jest polozony ?k-mart - Wto 12 Lut, 2008 dbam o technike, wszystko ma dobrze dzialac.
Rysami itd sie nie przejmuje.MoRToN - Wto 12 Lut, 2008 Oki, ale po co sie rypać z tym 3 dni jak za chwile cała praca pójdzie na marne. Chyba, że trysnąc bezbarwnym. No ale to moje zdanie.k-mart - Wto 12 Lut, 2008 Tylko ze zdania sa podzielone:
Mihool twierdzi ze po bezbarwnym efektu nie bedzie.
To jak jest w koncu?michool_vt - Wto 12 Lut, 2008 nie moge znalezc zdjec jak polerowalem pokrywy w saxo,
milion papierow sciernych uzylem,
pasta polerska,
byly tak wypolerowane ze sie przegladalem w tym,
psiknalem to bezbarwnym i sie zesralo, ale jakbym nie psiknal to by zaraz sie zabrudzilo okropnie
nie poleruj ramy.. kup plakatowki i wzorki se walnij napisz 'szimaho' albo cos
ps. kiedy ostatnio wymieniales kierownice?
ja dwa lata temu na zjezdzie przecinalem taki mały rów i...
potem przeczytalem ze producent zaleca wymiane co dwa lata MoRToN - Wto 12 Lut, 2008
k-mart napisał/a:
Tylko ze zdania sa podzielone:
Mihool twierdzi ze po bezbarwnym efektu nie bedzie.
To jak jest w koncu?
To prawda, straci połowe efektu. No ale to chyba jedeny sposób na utrzymanie tego w dobrym stanie.k-mart - Wto 12 Lut, 2008 to nie wiem w takim razie....
moze spoleruje lajtowo, trysne na mat i potem bezbarwnym. bedzie po problemiek-mart - Wto 12 Lut, 2008
Cytat:
ps. kiedy ostatnio wymieniales kierownice
zapomnialem odpowiedziec:
no nigdy, ale jest prosta i nie wydaje mi sie by miala sie zlamac przy nastepny huknieciu z powietrza na ziemie Bart - Wto 12 Lut, 2008 możliwości masz dwie - albo chcesz błyszczącą ramę - wtedy polerkę musisz powtarzać co jakiś czas (~kilka tygodni), albo, jak już przedmówcy (przedpiscy?) napisali, pryskasz to bezbarwnym lakierem - utrzyma się długo, ale efekt już nie ten sam.
Mam kumpla co z felgami jedzie równo raz na jakiś czas bo lans musi być Anonymous - Czw 14 Lut, 2008 Przerabiałem temat polerki felg i namordowałem się strasznie(duzo cienkich ramion), w przypadku ramy powinno być nieco latwiej, scansol z wypróbowanych przeze mnie specyfików okazał się najbardziej skuteczny, ale skoro powierzchnie trzeba potem i tak drobnym papierem potraktować to można zalożyć na wiertarkę lub kontówke specjalną szczotkę i robota znacznie sie przyspiesza, co do samego polerowania to polecam wiertarkę i tarrcze z papierem na rzep, końcowa faza już ręcznie.
Dobrej polerki lakier się raz nie bardzo trzyma dwa nie ma efektu. Są lakiery "lotnicze" ale cena ponoć zabójcza. Niezabezpieczoną polerkę wypada raz w tygodniu przetrzec szmata nasączoną wodą z np ludwikiem:)
Pozdrok-mart - Czw 14 Lut, 2008 Dzieki wszystkim za porady, przydadza sie!
Chyba jednak zaryzykuje. Anonymous - Czw 14 Lut, 2008 moze to tez ci pomoze :
Do polerowania felg będzie nam potrzebne:
-scansol
-rózne grubosci papierów w zależności od stanu felg
-drewienko czy coś w tym rodzaju
-pędzelek
-duuuuuuuuuuużo czasu i jeszcze więcej chęci
-pasta Automax
-miękka szmatka
Zaczynamy od ściagnięcia clearu czy koloru w zależności co kto ma i co poleruje. U mnie był bezbarwny. Nakładamy pędzelkiem Scansol na powierzchnie i gdy zacznie się łuszczyć jakimś drewienkiem ściągamy go.
Czynność powtarzamy kilka razy bo za pierwszym napewno nie puści.
Po ściągnięciu clearu/koloru zaczynamy docieranie. W zależności od stanu felg jedziemy papierami od najmniejszego do największego przy czym 1500 i 2500 już jedziemy z woda.
Ja jechałem od 240-400-600-800-1000-1500-2500 bo moje felgi miały dość dużo i dość duże wżery.
Jeśli ktoś ich nie ma to proponuję pojechac papierami od 600 nawet 800 w górę czyli 800-1000-1500-2500. Skąd wiemy, że czas zmienić papier na inny (tzn. 400 na 600)? To widać, że papier już nie dociera i dalsze nim tarcie daje znikomy efekt.
Po papierkach czas na pastę. Można to robić filcem i wiertarką czy dremelkiem ja jednak jechałem ręcznie. Nakładamy pastę na szmatkę i docieramy. Efekt już widać po papierze 2500 ale to co robi pasta jest powalające . Aż się gęba cieszy. Wiem, że są różne szkoły co do pasty, ale akurat do moich felg najlepiej sprawdziła się pasta Automax i tą polecam. Zależy to oczywiście od rodzaju aluminium, ale z tego co się orientowałem to większość felg wychodzi najlepiej właśnie tą pastą.
Efekt końcowy po polerce jest taki:
Nad felgami spędziłem około miesiąca( tylko polerowanie rantów- przygotowania pod lakier środków itp. tu nie wliczam). Oczywiście nie siedziałem od rana do nocy, ale było kilka dni które całe spędziłem nad felgami. Wiem jednak, że opłacało się. Jak dla mnie efekt jest wart poświecenia czasu.
Jeśli ma ktoś jakieś pytania chętnie pomogę.