To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - Niebieskawy dym z rury...

Bart - Wto 22 Kwi, 2008
Temat postu: Niebieskawy dym z rury...
Panowie! Mam problem z alfą (no bo przecież one ciągle się psują ;D )
Postaram się w miarę składnie opisać o co biega.
Silnik jest w miarę przyzwoitej kondycji, samochód trzyma osiągi i przy dość intensywnym pałowaniu potrafi literek oleju na 1000km przepalić. Zużycie oleju utrzymuje się na stałym poziomie od dłuższego czasu, w zasadzie odkąd mam ten samochód.

Niedawno bawiłem się trochę z wydechem, a konkretniej z katalizatorem - znajdowały się w nim jakieś resztki "wnętrzności", których się pozbyłem - została sama pusta puszka. Przy okazji tych manewrów siłą rzeczy cały wydech był szarpany tudzież uderzany młotkiem.

Po zabawach z katem samochód przy wyższych obrotach wydobywa z rury niebieskawy dym, spaliny śmierdzą jak w starym poldku na ssaniu, uszczelka pod głowicą na pewno ok, wody z układu chłodzenia nie ubywa.

Pierwsze co mi przyszło do głowy - padła lambda, mieszanka jest bardzo bogata i stąd ten smród spalin i ich kolor.
Pojechałem dziś do kumpla pracującego w serwisie na małą konsultację - wezwał na pomoc elektryka, który orzekł, że to na 100% nie jest wina lambdy, powiedział, że to wina braku katalizatora, bo lambda to tylko czujnik tlenu.
No i zgłupiałem.

Co ciekawe - sporo dymu zbiera się w wydechu przy hamowaniu silnikiem, nie w trakcie samego hamowania, ale przy lekkim dodaniu gazu "po". Tak jakby wtryski lały benzynę do cylindrów, zapłon jest odcięty (bo gazu nie naciskam), i w momecie naciśnięcia lekko gazu obłoczek z rury wyfruwa.

Jakieś pomysły?

Dodam jeszcze, że myślę o sprzedaniu samochodu i wolałby żeby był w pełni sprawny :faja:

kubas - Wto 22 Kwi, 2008

eee litr na 1000 km to norma ? Bo jak dla mnie to troche duzo... Trzeba by zmierzyc kompresje wtedy sie moze cos wyklaruje. Albo zaplon jest zle ustawiony. Ja bym najpierw zmierzyl kompresje bo to nie jest duzy problem. Uszczelniacze zaworowe jakby padly to raczej na bialo by dymil przy nie rozgrzanym takze to raczej odpada.
Bart - Wto 22 Kwi, 2008

oleju tyle ubywa od dawna (wiem, że niemało), w tej materii się nic nie zmieniło. A niebieskie dymienie pojawiło się po zabawach z wydechem.
kubas - Wto 22 Kwi, 2008

No moze wczesniej to co bylo w kacie zatrzymywalo to dymienie. Watpie zeby bylo to konsekwencja wyczyszczenia kata, wedlug mnie ujawniolo sie to tylko dzieki temu. Sprawdz kompresje jak wyjdzie dobra to nie ma co sie martwic i trzeba bedzie szukac przyczyny w skladzie mieszanki i zaplonie.
k-mart - Wto 22 Kwi, 2008

williamsy tez biora podone ilosci oleju przy palowaniu, czy to nowy czy stary silnik.
a po wyjeciu kata mam podobnie do Ciebie:
smrod a przy ostrym ruszaniu dym, niebiesko-czarny prawie :D

Stacho - Wto 22 Kwi, 2008

U mnie tak samo się zrobiło po wywaleniu kata i tłumika przelotowego, gdy silnik schodzi z wysokich obrotów to pusci czasem niebieskiego "bąka" :) a gdy był kat i tłumik przelotowy to tego nie było :)
No i olej też je nie powiem że nie :)

Bart - Wto 22 Kwi, 2008

acha - jeszcze jedno mi się przypomniało - eksperymentalnie wypiąłem wtyczkę od lambdy i nic się nie zmieniło - samochód jeździ jak jeździł, a obłoczki z ruru się snują...
kubas - Wto 22 Kwi, 2008

ja bym sprzedal alfe na twoim miejscu jak najszybciej :D napchaj cos do kata zeby nie lecial dymek to moze szybko pojdzie :D
















żartowałem :D Zmierz kompresje ziom !!

KonradMK - Wto 22 Kwi, 2008

mam to samo i na 99% to są cylindry, wcześniej smród się melinował na resztkach kata a teraz wszystko elegancko ci smrodzi na wylocie. remontuj :D

PS kompresja może być ok mimo to z powodu uszczelnienia przepuszczanym olejem. rozbierz, zobaczysz co i jak :D

Michał - Wto 22 Kwi, 2008

hehe kondziu :D mistrz awatar.

Bart - moze poprstu kup i wspawaj kata spowrotem ?

Bart - Wto 22 Kwi, 2008

uparliście się na ten remont silnika :ble: mogłem nie pisać o zużyciu oleju ;D

Rzecz w tym, że spaliny nie są "zaolejone" - są w miarę suche i nie tłuste, nie wiem za bardzo jak to opisać ^_^ . Poza tym, jak już pisałem - zużycie oleju utrzymuje się od dawna, a dym leci od momentu zabaw z wydechem.

Michał - biorę to pod uwagę - wrzucić jakiś kat i zobaczyć co się stanie.

Michał - Wto 22 Kwi, 2008

dokladnie , najłatwiejsza opcja.
szczególnie jak chcesz sprzedać alfiątko ...
moze kupisz mi.to ? :D

Anonymous - Śro 23 Kwi, 2008
Temat postu: Re: Niebieskawy dym z rury...
bart napisał/a:
...
Silnik jest w miarę przyzwoitej kondycji, samochód trzyma osiągi i przy dość intensywnym pałowaniu potrafi literek oleju na 1000km przepalić.

Niedawno bawiłem się trochę z wydechem, a konkretniej z katalizatorem - znajdowały się w nim jakieś resztki "wnętrzności", których się pozbyłem - została sama pusta puszka. ...
.....
Pierwsze co mi przyszło do głowy - padła lambda, mieszanka jest bardzo bogata i stąd ten smród spalin i ich kolor.
.....

Co ciekawe - sporo dymu zbiera się w wydechu przy hamowaniu silnikiem, nie w trakcie samego hamowania, ale przy lekkim dodaniu gazu "po". Tak jakby wtryski lały benzynę do cylindrów, zapłon jest odcięty (bo gazu nie naciskam), i w momecie naciśnięcia lekko gazu obłoczek z rury wyfruwa.

Jakieś pomysły?


Dla mnie to po prostu spala olej i tyle. Jak miales kata to nie bylo tego tak widac ot wszystko. A to ze przy hamowaniu silnikiem zbiera sie wiecej oleju ktory potem wylatuje i przepala sie po dodaniu gazu - normalne. Mozna przyjac ze takie zuzycie oleju jest jeszcze akceptowalne.
Lambda nie ma tu nic do rzeczy, bo przy maksymalnym obciazeniu (otwarciu przepustnicy) komp i tak sygnalu z lambdy nie bierze pod uwage!

Jak chcesz sie tego pozbyc szczegolnie przed sprzedaza to wsadz ponownie jakiegos kata (wymienial pierscieni przeciez nie bedziesz).

mi - Śro 23 Kwi, 2008

się z olejem uparli... To NA PEWNO nie jest palony olej, mam peżoła to chyba potrafię odróżnić olej od nieprzepalonej mieszanki, nie? :lol2:



...z dość pewnych źródeł wiem, że next fur będzie hotter i mniej kombi, więc dopingujcie i kombinujcie środki zaradcze, ja bym się trzymał konceptu z lambdą... :faja:


EDIT:
stux napisał/a:
przy maksymalnym obciazeniu (otwarciu przepustnicy) komp i tak sygnalu z lambdy nie bierze pod uwage!

...no właśnie, to jest fakt... To ja sam już nie wiem...

CHRZANEK - Śro 23 Kwi, 2008

Za dużo "mixolu" w paliwie...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group