Greg - Sob 21 Cze, 2008 Temat postu: Smrodek...Mam dziwny problem. Od jakiegoś czasu gdy przyspieszam (trochę ostrzej) czuć wewnątrz auta zapach jakby spalonych w suszarce włosów, taka lekka spalenizna. Czuć tylko gdy mam uchylone okna, przy zamkniętych nic. Śmierdzi jak szybciej ruszam i dośc mocno przyspieszam na przez 1,2,3 bieg, czasem też jak ostrzej docisnę jadąc 3 i na 4. Za cholerę nie mam pojęcia co to może być, po otwarciu maski nic nie widzę niepokojącego, nic też nie czuć. Z 1000km temu wymieniałem pasek osprzętu i rozrządu (komplet), więc nie powinna to być jego wina (niektórzy tak obstawiali), choć może o coś ociera - nie wiem.
Jakieś pomysły?M - Sob 21 Cze, 2008 sprzęgło.Greg - Nie 22 Cze, 2008
eM napisał/a:
sprzęgło.
Palone sprzęgło śmierdzi inaczej raczej. Czemu miałoby smierdzieć podczas normalnego ruszania i później podczas zmiany biegów? O co może chodzić?
Chyba zaatakuję jakis serwis.M - Nie 22 Cze, 2008 JEsli jest uszkodzone to smierdzi podczas ruszania - tarcie najwieksze, potem zmiana biegow, wysprzeglenie i wsprzęglenie, tarcie i nacisk są wtedy najwieksze.
tak na warszawski chłopski rozum sobie tlumacze to.Greg - Nie 22 Cze, 2008 Mhm... Faktycznie, zabite sprzęgło może wchodzic w grę - poprzednim właścicielem była kobieta. Kurcze, ten zapach jest taki inny "na mój nos" niz zapach palonego sprzęgła, jakby nie wiem - jakiś plastik przypalał sie o coś gorącego, jakby pasek tarł o coś, nie mam pojęcia. Śmierdzi tylko pod większym obciążeniem.
Ile może kosztować kmpl. sprzęgło i ile wymiana?M - Nie 22 Cze, 2008 Sprzeglo zaleznie od modelu auta, przecietnie 350-1000zl, wymiana okolo 300-400zl.Greg - Nie 22 Cze, 2008 Poszperałem na angielskich forach, ktoś cos pisał o smrodzie, ale równiez nie wie o co chodzi. Natomiast w kwestii sprzęgła - kilka osób miało problemy ze sprzęgłami w C2 VTS, była mowa o slizganiu się (ale nie znam detali). Podobno winne było łozysko.
I teraz pytanie/kwestia numer dwa, bo może zmierzamy do celu. Przy zmianie biegu z 1 na 2 i nawet delikatnym zwolnieniu sprzęgła czuć takie drrryt! - jest szarpnięcie delikatne. Wina sprzęgła/łożyska? Mam również wrażenie, że podczas intensywnego przyspieszania i zmiany biegu na wyższy czasami minimalnie podbijaja się obroty silnika, ale tego dokładnie nie zbadałem. Możliwe, że dotknąłem delikatnie pedału gazu, gdy to zaobserwowałem. Muszę sie przyjrzeć.GeKo - Nie 22 Cze, 2008
Greg napisał/a:
Mam również wrażenie, że podczas intensywnego przyspieszania i zmiany biegu na wyższy czasami minimalnie podbijaja się obroty silnika, ale tego dokładnie nie zbadałem. Możliwe, że dotknąłem delikatnie pedału gazu, gdy to zaobserwowałem. Muszę sie przyjrzeć.
To wg mnie akurat normalne, nie pamiętam jak jest u mnie w clio ale np w Corolli przy każdej nawet normalnej zmianie biegu obroty się troszkę podbijają.Greg - Nie 22 Cze, 2008
GeKo napisał/a:
To wg mnie akurat normalne, nie pamiętam jak jest u mnie w clio ale np w Corolli przy każdej nawet normalnej zmianie biegu obroty się troszkę podbijają.
Zdziwiło mnie to, że nie ma jakiejś reguły - czasem podbije, czasem nie.
A ten zapach jest wkurzający, bez kitu...saxorulez - Pon 23 Cze, 2008
Greg napisał/a:
ten zapach jest wkurzający, bez kitu...
zmień dietęM - Pon 23 Cze, 2008 dokladnie, smierdzi bo moze sie greg zesrałeś z wrażenia fydi - Pon 23 Cze, 2008
Cytat:
zmień dietę
strick - Pon 23 Cze, 2008
eM napisał/a:
dokladnie, smierdzi bo moze sie greg zesrałeś z wrażenia
Albo uspokoj jazde, bo pasazer nie daje rady Młody Papież - Pon 23 Cze, 2008 jakiś czas temu czytałem o podobnym problemie w jakimś ferrari...
może to Ci pomoże rozwiązać zagadke
Cytat:
Kobieta wchodzi do salonu Ferrari i kupuje najnowszy model. Po kilku dniach przychodzi z reklamacją:
- Proszę pana, jak hamuję to w samochodzie coś bardzo śmierdzi.
- No jak, niemożliwe!?
- No to przejedźmy się i zobaczy pan.
Jadą. Baba pocina 140, później 150, 160, 200, 220. Nagle facet zauważył tory i jadący po nich pociąg, a baba jeszcze przyspiesza. Facetowi robi się gorąco, bo coraz szybciej zbliżają się do torów - 100 metrów, 50 metrów i kobieta hamuje tuż przed torami i mówi:
- I co? Mówiłam że śmierdzi? Czuje pan?
- Proszę pani, ja to nie tylko czuję. Ja na tym siedzę!