Techniczne - Test pipe/ High-Flow Catalytic Converter ?
The Mc - Wto 12 Sie, 2008 Temat postu: Test pipe/ High-Flow Catalytic Converter ?Panowie, moje pytanie jest nastepujace:
Co czy warto kupowac drozszy High Flow catalytic converter czy wystarczy ebayowski Test pipe.
Rzecz w tym, ze moj wydech ma juz dosc zycia. Juz 2 krotnie musialem spawac dziury i to w ciagu 1 miesiaca. Wybralem juz sobie wydech z japoni typu "cat back" a to oznacza ze musze go polaczyc z kolektorem. Pytanie jest czy kupic: High-Flow
czy wystarczy zwykly:
ebay high-flow
czy poprostu:
test pipe
Co wybrac? Ktora opcja bedzie robila mniej halasu? Jakie sa wasze opinie na ten temat?M - Śro 13 Sie, 2008 High flow cat jest uzywany bardzo czesto w USA gdzie auto musi przejsc przeglad i nie ma bata. Test pipe - wkurza mnie ta nazwa, to jest odcinek miedzy ukladem wydechowym typu catback i kolektorem wydechowym. Zamiast kupowac to w usa - ten odcinek dorobi Ci kazdy pan miecio tłumikarz.
Patrzyles na tego hks'a hipower?saxorulez - Śro 13 Sie, 2008 The Mc,
coo zakładasz z JP?? Dawaj foty...
w kwesti TEST PIPE to raczej powinno nazywać się De-Cat Pipe.. zwykły kawałek rury o odpowiedniej średnicy.M - Śro 13 Sie, 2008 W usa sie tak to glupio nazywa, na hondowych forach tez juz przyjeli takie nazewnictwo. a jest to po prostu rura (czesto gesto sie w nia lamdbe wsadzalo).CHRZANEK - Śro 13 Sie, 2008
eM napisał/a:
Zamiast kupowac to w usa - ten odcinek dorobi Ci kazdy pan miecio tłumikarz.
Ale pan miecio tłumikarz nie doda w zestawie naklejek jotdeemowych M - Śro 13 Sie, 2008 jdm to takze funkcjonalnoscThe Mc - Śro 13 Sie, 2008
saxorulez napisał/a:
The Mc,
coo zakładasz z JP?? Dawaj foty...
w kwesti TEST PIPE to raczej powinno nazywać się De-Cat Pipe.. zwykły kawałek rury o odpowiedniej średnicy.
Wybralem sobie cos takiego: RS-R
powod: najcichszy przelotowy uklad jaki znalazlem dedykowany do civica
Okej czyli ten High Flow to jakbym chcial niby miec czyste spaliny itd.
A to ze ten "test pipe" jest obudowana rura sprawia ze jest glosniejszy niz jakby umiescic tam zwykly kawalek rurki u Pana miesia bez naklejki? Czyli eM ty uwazasz ze niewarto tego zamawiac tak?M - Śro 13 Sie, 2008 Tzn jak to jest w cenie spawania i montazu i materialu to zamawiaj. Bedzie tak samo glosno jak na rurce pana miecia.saxorulez - Śro 13 Sie, 2008
The Mc napisał/a:
A to ze ten "test pipe" jest obudowana rura sprawia ze jest glosniejszy niz jakby umiescic tam zwykly kawalek rurki u Pana miesia bez naklejki?
Adam - test pipe i de cat pipe i zwykła prosta rura to jest to samo.
Ze sportowym katem będize ciszej jeżeli jest to dla Ciebie istotne.CHRZANEK - Śro 13 Sie, 2008 Czyli konkluzja jest w zasadzie jedna:
Albo płacisz duzo i masz katalizator który spełnia jakies tam normy i auto przechodzi przeglad techniczny.
Albo płacisz mało za rurke od pana miecia (niestety bez naklejki)
A rozwiązania pośrednie to jest próba wciśnięcia rury za cenę katalizatora
No na chłopski rozum tak ja to rozumiem saxorulez - Śro 13 Sie, 2008 CHRZANEK,
rozwiązanie jest takei..
kupujesz nowe Clio Sport - chcesz je zdłubać ale nie koniecznie tak zeby urywało głowę i zwracało uwagę. Kupujesz układ ze sportowym katem. Nie grozi Ci "check engine" ani kontrola policji z racji na hałas
kupujesz Civica Type R z 2000 roku, - idziesz w czysty performance. wkładasz prostą rure i cat back od Pana miecia.. check engine może się zapali moze nie, z dowodem musisz latać do Darka w Garwolinie żeby Ci podstęplowali i dwa razy odbierasz dowód z komisariatu za zbyt głośne auto
Ja to tak widzę..
Zbierznośc aut przypadkowaM - Śro 13 Sie, 2008
saxorulez napisał/a:
CHRZANEK,
rozwiązanie jest takei..
kupujesz nowe Clio Sport - chcesz je zdłubać ale nie koniecznie tak zeby urywało głowę i zwracało uwagę. Kupujesz układ ze sportowym katem. Nie grozi Ci "check engine" ani kontrola policji z racji na hałas
I zyskujesz 3KM.
kupujesz Civica Type R z 2000 roku, - idziesz w czysty performance. wkładasz prostą rure i cat back od Pana miecia.. check engine może się zapali moze nie, z dowodem musisz latać do Darka w Garwolinie żeby Ci podstęplowali i dwa razy odbierasz dowód z komisariatu za zbyt głośne auto
Ja to tak widzę..
Zbierznośc aut przypadkowa
Najwieksza wada wspawania rury w miejsc kata jest taka ze nie mozna na niej zalozyc marży CHRZANEK - Śro 13 Sie, 2008
saxorulez napisał/a:
CHRZANEK,
rozwiązanie jest takei..
Łukasz ja zakwestionowałem rozwiązania pośrednie (te takie pomiedzy opcja nr 1 i opcja nr 2).
Wiem że sportowy kat wcale nie zabiera duzo mocy, spalinki spełniaja normy i samochód spełnia warunki dopuszczenia do ruchu. Przy tym musi kosztowac - ale ja ten wydatek w pełni rozumiem i ppwiem wiecej - POPIERAM bo widze sens stosowania katalizatorów !!!
Natomiast absurdem wydaje mi się kupowanie kawałka pustej w środku rury z ładnymi napisami i naklejką w zesatwie za niewiele mniejsze pieniążki.