To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - Moglem cos zniszczyc wpadajac z dziure?

Kamilbike - Nie 24 Maj, 2009
Temat postu: Moglem cos zniszczyc wpadajac z dziure?
Pojechalem dzis na WSI, pokaralo mnie i bardzo mi glupio :( Ale bylem tylko na chwilke wiec pewnie dlatego tylko tyle sie stalo. Wracajac zamiast skrecic w lewo w strone orlenu pojechalem prosto w ta ciemna strone przejechalem prawy zakret, potem lewy i nagle jeb jeb. Wpadlem prawym przodem i tylem w jakas kure... dziure. Uslyszalem szuranie, pierwsza mysl opona, ale przejechalem kawalek i nic, no to mysle kurde amor T_T albo jeszcze cos gorszego. Tutaj moja radosc z bez awaryjej jazdy Punto upadla i zaczely sie klebic w glowie najciemniejsze scenariusze. Dojechalem do pierwszej latarni zatrzymalem fur na awaryjnych i ogladam. Opony cale, felgi tez UFFF, patrze ze cos lezy na tylenj oponie jakby od przodu "kurw... nieee", glebsze przesledzenie pokazalo ze urwaly sie plastiki oslaniajace rure od wlewu paliwa. AMEN troche nerwa ze mnie zeszlo, ale odpalilem furnik i jeszcze kawalek sie przejechalem wsluchujac sie, nic nie stukalo, nic nie tarlo, teoretycznie bylo ok.

Czy taki incydent mogl cos uszkodzic, czego na pierwszy rzuct oka nie widac? Kola stoja prosto, nic nie bije. Porobilem slalomy na grojeckiej i nic nie zauwazylem.

Anonymous - Nie 24 Maj, 2009

Zależy jak duża ta dziura , ale elementy zawieszenia mogły paść i zależy jak masz rury i rureczki poprowadzone przy silniku bo tez mogły dostać ;/
Kamilbike - Nie 24 Maj, 2009

Jutro w takim razie postawie samochod na kawalku duzego kartonu zeby sprawdzic czy cos gdzies nie cieknie dodatkowo jak cieklo ;/
Anonymous - Nie 24 Maj, 2009

przyjedz przejrzymy ;)
Cartoon - Nie 24 Maj, 2009

Widziałem Cię jak stałeś i oglądałeś samochód...

Miejmy nadzieję, że to nic poważnego

Anonymous - Nie 24 Maj, 2009

Cartoon napisał/a:
Widziałem Cię jak stałeś i oglądałeś samochód...

Miejmy nadzieję, że to nic poważnego


i nie zatrzymałeś się i nie pomogłes ?!?!

KarQ - Nie 24 Maj, 2009

Bał się, że przeskoczy na Fiestę :rotfl:
Cartoon - Pon 25 Maj, 2009

1. autko stało na awaryjkach na trawniku
2. dwie osoby zaglądały pod maskę
3. nie wiedziałem, że to ktokolwiek kogo mogę znać...

gupio mi :'(

MoRToN - Pon 25 Maj, 2009

Car.go skilllowło Kamila xD
PiTT - Pon 25 Maj, 2009

Cartoon napisał/a:

3. nie wiedziałem, że to ktokolwiek kogo mogę znać...

gupio mi :'(


chyba wystarczające wyjaśnienie, jak się domyślam nie znacie się

co do samego wpadnięcia w dziurę to jeśli felgi i opony są całe to powinno być wszystko ok.
byś poczuł jakbyś skrzywił felgę, bicie na kierownicy itd.
ew. mógłbys tylko przy okazji zbieżność sprawdzić bo mogło trochę go tam poprzestawiać
a tak to jak Marcel napisał, chyba najprościej będzie podjechać i sprawdzić

Kamilbike - Pon 25 Maj, 2009

No wiec sprawdzilem go teraz na predkosci okazalo sie ze wypierd... wlew paliwa o_O Nie wiem jak to sie stalo, wlew paliwa jest plastikoway i cala jego otoczka pekla, plastik jest grubosci 2-3mm, wiec teraz wyobrazcie sobie jaka byla sila walniecia :wall: Dobrze ze mnie nie ponioslo i nie chcialem ostrzej przejsc tych zakretow bo skoczyloby sie napewno jeszcze bardziej czerstwo. Niestety do Marcelowego nie podbije, bo mam teraz zapierdziel w pracy, jak byly 2 tyg wolniejsze to nagle zrobil sie huk roboty :/
M - Pon 25 Maj, 2009

Kamil ty to masz tych przygod co zaden uczestnik forum :rotfl:
Kamilbike - Pon 25 Maj, 2009

chlopie, jakbys zobaczyl moja karte chorobowa w przychodni to bys sie przewrocil. Kiedys lekarz szukal nie mogl znalezc i jak sie doszukal to zrobil o_O mowiac "ma Pan karte jak jakis 70 letni weteran wojenny". Czlowiek chce sie cieszyc bezawaryjnym autem,a trafia sie jedna pieprzona dziura i szlag plan :/
Kamilbike - Pon 25 Maj, 2009

Wlew sklejony. Wpadl do mnie Yarko i wspolnymi silami udalo sie naprawic. Pomogl tez Poxipol :P Szczerze mowiac to nie dziwie sie ze sie wyrwalo, bo cala rura ktora ma z 50cm dl wisiala na wlewie, wiec przy tapnieciu sie upierd... Niestety nie ma tez gdzie tego podczepic tak aby sie trzymalo konkretnie :/

Jarku, jeszcze raz dzieki :*

Anonymous - Pon 25 Maj, 2009

spoko, za dużo to ja się nie narobiłem :P
ogólnie profi robota Kamil, trzyma się elegancko, a tak poza tym to w sumie strat nie ma żadnych



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group