INFORMACJA DLA ZAWODNIKÓW CORNERS CUP - ROZETA WRÓBLA
- zawodnicy wezmą udział w próbie sprawnościowej - Rozecie Wróbla
- samochody muszą być zarejestrowane, posiadać ważny dowód rejestracyjny, badanie techniczne oraz OC
- kierowcy startują w kasku
- opony typu slick są dozwolone
- wszystkie szczegóły precyzuje Regulamin Corners Cup (pobierz plik PDF z regulaminem)
- najlepszy kierowca otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 500 PLN
- rejestracja zawodników jest niezależna od 1/4 mili i odbywa się poprzez formularz rejestracji na Corners Cup
Instruktor Piotr Wróblewski, główna osoba odpowiedzialna za Rozetę Wróbla podczas Gecko Cup, będzie prowadził w sobotę 26.09 (dzień przed zawodami) dodatkowe, odpłatne treningi na rozecie na Lotnisku Bemowo. Wszystkich chętnych prosimy o kontakt z nim pod numerem telefonu 605612812.
- opłata startowa na Corners Cup: 60 PLN za każdy pojazd
Uczestnicy:
1. Rasta
2. Stf
3. ...saxorulez - Nie 20 Wrz, 2009 Uczestnicy:
1. Rasta
2. Stf
3. Saxorulez (kto pożyczy kask?)TomsoN - Nie 20 Wrz, 2009 ja będę jako darmowy widz jeżeli pug już będzie normalnie paliłStf - Nie 20 Wrz, 2009
saxorulez napisał/a:
(kto pożyczy kask?)
na miejscu możemy się wymieniać jakby co...Młody Papież - Pon 21 Wrz, 2009
sss napisał/a:
- osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich: wstęp darmowy
Bart - Pon 21 Wrz, 2009 yeah man! wjeżdżasz za darmo! Anonymous - Pon 21 Wrz, 2009 mam pytanie co jest fajnego w jezdzeniu miedzy pacholkami po wyimaginowanej trasie "wróbel's superstejdź" ???Jakarti - Pon 21 Wrz, 2009
wujek napisał/a:
mam pytanie co jest fajnego w jezdzeniu miedzy pacholkami po wyimaginowanej trasie "wróbel's superstejdź" ???
chyba nie o tym temat?
mozliwosc porownania swoich czasow. koniec OTMarek23 - Pon 21 Wrz, 2009
Cytat:
mam pytanie co jest fajnego w jezdzeniu miedzy pacholkami po wyimaginowanej trasie "wróbel's superstejdź" ???
Lepsze takie upalanie niż nic. W wawie raczej za dużo torów chłopaki nie mają. A oesów też nie, patrząc jak banalne są trasy na warszawskim.TomsoN - Pon 21 Wrz, 2009 Dlatego my Warszawiacy upalamy po cargo M - Pon 21 Wrz, 2009 prawdziwy Warszawiak omija C.argo szerokim łukiem.Stf - Pon 21 Wrz, 2009
wujek napisał/a:
mam pytanie co jest fajnego w jezdzeniu miedzy pacholkami po wyimaginowanej trasie "wróbel's superstejdź" ???
bardzo się jaram gdy widzę pachołki. jazda sama w sobie jest mało ciekawa ale od zawsze jak widziałem pachołki to robiło mi się jakoś tak dziwnie i musiałem napić się mleka. nigdy też nie mogłem zrozumieć po co Ci wszyscy debile jeżdżą raz z jednej raz z drugiej strony pachołków, jeśli przecież można wszystkie ominąć po jednej stronie - a i szybciej będzie. przy tym auto dziwnie się zachowuje - jak rusza się kierownicą na prawo i lewo - zawsze mnie to denerwuje i tego też nigdy nie mogłem zrozumieć po co... jak byłem mały oglądałem w telewizji jak taki pan - kolin mak re chyba na niego mówili - jeździł po placu asfaltowym - też pomiędzy pachołkami i u niego auto jechało bokiem zatajacząc przy tym łuk. też nie mogłem tego zrozumieć. po co?Michał - Pon 21 Wrz, 2009
wujek napisał/a:
mam pytanie co jest fajnego w jezdzeniu miedzy pacholkami po wyimaginowanej trasie "wróbel's superstejdź" ???
Bad-i - Pon 21 Wrz, 2009 sorry chlopaki ale mysle ze troche za ostro traktujecie powyzsza wypowiedz.......
Przeciez mozna delikatnie odpowiedziec; lepsze to niz nic. Swoja droga sam sie dziwie ze nikt w okolicach warszawy nie zrobil jeszcze toru. Niby jest Intercarsu ale to niestety szuter.
Dodam tylko ze nie byłem na rozecie i nie do konca wiem jak to wyglada. Z tego co zobaczylem w OPT lepszym wyjsciem jest pojechanie kajtka (dobrego oczywiscie)Stf - Pon 21 Wrz, 2009 Bad-i ale o to właśnie chodzi że nikt z nas się tym nie jara... To jest po prostu kolejna alternatywa - tak samo jak Radom, Lublin, kajtek, RS'y wokół trzepaka itd... kurfa chyba lepiej jest poupalać gdziekolwiek chociażby na Rozecie - gdzie akurat charakterystyka ustawień tych pachołków jest całkiem różnorodna przez co spora ilość różnych partii dohamowań/skręcania/napędzania itd. niż siedzieć w domu i golądać tvn turbo. Wróbel jest jaki jest ale jeśli ktoś nie kuma czaczy to całkiem wskazana jest moim zdaniem przejażdżka z nim na prawym.
jechanie kajtka znowu nie każdym autem ma sens. tutaj masz tabelę wyników - możesz podskoczyć sobie w przerwie na lunch w środku tygodnia, jebnąć w krawacie kilka kółek i wrócić do domu. chyba lepiej tam niż napier..... po Wisłostradzie SLR'em...
kurfa moja wypowiedź 2 posty wyżej może i jest agresywna bo generalnie nie toleruje osobowości, które wychodzą na przeciw i chociażby najprostszą formą starają się obalić sens robienia czegoś, co dla kogoś może przynosić nawet niewiele satysfakcji. równie dobrze mógłbym zapytać czy ściganie się jakimkolwiek innym autem poza wurcem ma sens?