itr 911 - Wto 04 Maj, 2010 Temat postu: Renowacja zegarków Waw???Znalazłem dość stary zegareczek mojego ojca z lat młodości
Jest to CYMA by SYNCHRON conguistador automatic z lat 70-tych.
Nie jest to jakaś lanserska cebula, ale ma swój klimacik
Tak sobie pomyslałem, że może zrobię mu prezent na 60 urodzinki.
W necie słyszałem o jakiś magikach na Złotej w Warszawie.
Ciekawe ile mogą krzyknąć za reanimacje???
serwisuje u nich swoje zegarki, wszystko zalezy w jakim jest stanie, ale mysle, ze za przywrocenie go do zycia i ladne wyczyszczenie zaplacisz 200-300pln. popros o wycene wpierw
pozdroitr 911 - Śro 05 Maj, 2010 O i widzę, że Cyme też serwisują więc na pewno się do nich wybiorę.
Problem jest taki, że nie chodzi o same walory estetyczne...
Zegarek po prostu nie chodzi
Nie wiem czy nie jest nakręcony czy jest uszkodzony mechanizm...
Ale ja się kompletnie na tym nie znam i nawet go nie nakręcałem, lepiej oddać do fachowca
aby obadał co i jak.
dzięks Bad-i - Śro 05 Maj, 2010 He he byłem tam ostatnio, gosc troche dziwny jest ale podobno wiedze ma najlepsza w Warszawie (niektorzy mowia ze takze w kraju).
Zapytaj o cene bo za przeglad mojego powiedzial 870 PLN.strick - Śro 05 Maj, 2010 Gdzies w katowicach tez jest niezły jakiś koles, za naprawe Longinesa mojego starego powiedział 1400 zł Bad-i - Śro 05 Maj, 2010
strick napisał/a:
Gdzies w katowicach tez jest niezły jakiś koles, za naprawe Longinesa mojego starego powiedział 1400 zł
Jezeli to automat to nie ma w tym nic dziwnego.itr 911 - Śro 05 Maj, 2010
Bad-i napisał/a:
Zapytaj o cene bo za przegląd mojego powiedział 870 PLN.
No jak za przegląd tyle krzykną to aż się boje ile powie za powrót z hadesu
Pójdę też na złotą to będę miał odniesienie ile to może kosztowaćBad-i - Śro 05 Maj, 2010 no niestety, wszystko zalezy jaki masz zegarek i jak dlugo chcesz go uzytkowac. Jezeli ten ktorego masz jest tego wart to proponuje to zrobic.
To tak jak z samochodem w sumie strick - Śro 05 Maj, 2010
Bad-i napisał/a:
strick napisał/a:
Gdzies w katowicach tez jest niezły jakiś koles, za naprawe Longinesa mojego starego powiedział 1400 zł
Jezeli to automat to nie ma w tym nic dziwnego.
Automat, od 5 lat znowu jest ok Bad-i - Śro 05 Maj, 2010 Automat powinno sie przegladac co 3-4 lata strick - Śro 05 Maj, 2010 Teraz jest ok, był nawet jakis czas temu u zegarmistrza ojciec z nim, ale wtedy po długim czasie stary zatesknił za nim i postanowił go zrobic.Bad-i - Śro 05 Maj, 2010
strick napisał/a:
Teraz jest ok, był nawet jakis czas temu u zegarmistrza ojciec z nim, ale wtedy po długim czasie stary zatesknił za nim i postanowił go zrobic.
To jeszcze niech dokupi rotomat, podobno bardzo dobra rzecz do automatow.strick - Śro 05 Maj, 2010 Nie wiedziałem, ze cos takiego istnieje
Przekaże pcs - Śro 05 Maj, 2010 jakbys mial rolka na gwarancji za 50tys to mozesz sie udac do pieskiewicza na naprawe gwarancyjna, ale nie ze stara cyma o glownie sentymentalnej wartosci. Mi za dosc drobna naprawe prostego Zenitha wraz z obowiazkowym przegladem (choc zegarek mial przeglad pol roku wczesniej) zaspiewal 1300 w tym chyba 300zl z zaliczki utracalnej jakbym sie wycofal. Gosc nawet nie spojrzal/ spytal co jest nie tak, sprawial gburowate wrazenie i byl niemily. Do tego nie wiedziec po co oplaca jeszcze full time sekretarke i ochroniarza.
Jesli zalezy Ci na doprowadzeniu zegarka do sprawnosci a nie kompletnej renowacji, do tego sympatycznej rozmowie na temat to udaj sie do Pana Jerzego Rosiaka tel. 0600 087 594, ul. Ząbkowska 14.Bad-i - Śro 05 Maj, 2010 pcs nie musisz miec Rolka za 50 tysi, wystarczy jakikolwiek Tag na gwarancji i musisz do niego jechac - mam takie samo zdanie, gosc nie jest zbyt przyjemny (ale z drugiej strony mam to gdzies, grunt zeby zrobil wszystko jak nalezy i podbil co trzeba)