HydePark - Nowe hobby...
dzik - Pią 04 Cze, 2010 Temat postu: Nowe hobby... Nie ogolnie bron, bo strzelam od lat, ale ladowana czarnych prochem.
Pistolet kalibru .45, czyli 11.4mm, ladowane 1.4g czarnego prochu. Niezle ma pierd*niecie
Dostepny na dowod osobisty w wiekszosci sklepow z bronia
Moze ktos inny sie w to bawi?
Anonymous - Pią 04 Cze, 2010
Cały dzik
Cassis - Pią 04 Cze, 2010
Barejka - Pią 04 Cze, 2010
ciekawa flinta
Ryba - Nie 06 Cze, 2010
Czy przy takim czymś na dalszym dystansie można w ogóle mówić o celności ?
dzik - Pon 07 Cze, 2010
Jak najbardziej, ja narazie jestem na etapie dobierania wielkosci ladunku i kalibru kul, jest to bardziej skomplikowane niz w broni wspolczesnej gdyz jeden zly parametr powoduje ze na 25m ledwo miescimy sie w tarczy. Wyniki jakie na zawodach powszechnych maja zawodnicy strzelajacy z czarnego prochu sa porownywalne z bronia wspolczesna bojowa, tzn strzelec robi sie slabszym ogniwem niz bron. 90-pkt mozna przekroczyc spokojnie rewolwerem ktory jest z zalozenia mniej celny od pistoletu.
W sobote zaladowalem dla zabawy pociskami o wadze 250grain, dla porownania pociski 9mm maja okolo 120grain.
Do tego 2gramy prochu. Bylo grubo
Jacek - Pon 07 Cze, 2010
mistrz temat
M - Pon 07 Cze, 2010
Temat jest na tyle wartosciowy ze mozna wrzucic do kulturki śmiało
Vlodarsky - Pon 07 Cze, 2010
dobry temat i dobre zdjęcia
dzik - Czw 08 Lip, 2010
Odswieze temat, w kazdy weekend kilka godzin spedzam na strzelnicy, wciaga ta zabawa strasznie. Inna zaleta, ten rodzaj broni nie pozwala na wystrzelenie wiecej niz 30PLN dziennie, przy broni automatycznej zajmuje to 5 sekund.
Rozgryzam temat wnikliwiej, mam juz swoje receptury i nawazki. Zaczynam pojawiac sie na zawodach, udalo sie wygrac lodzkie. Na treningach >90pkt to juz maly problem.
Kupilem druga sztuke, angielski mortimer, piekielnie celna bron. Maly kaliber, zaledwie 9mm (.36)
Pierwsza wizytyta na strzelnicy i skupienie nawet sie pojawilo, to jest pierwsza strzelona z niego tarcza.
Wyregulowalem w gore i jest juz lepiej
P.S. W PL ciezko kupic czarny proch, wyskoczylem wiec do czech i kupilem 12kg
GeKo - Czw 08 Lip, 2010
12kg z tego to już spore Kaboom można zrobić
Drone - Pią 09 Lip, 2010
dzik napisał/a: |
P.S. W PL ciezko kupic czarny proch, wyskoczylem wiec do czech i kupilem 12kg |
To się nazywa ograniczone zaufanie do innego kierowcy......może mieć wiadro prochu w bagażniku
KonradMK - Pią 09 Lip, 2010
dziku, a istnieje jakiś nowocześniejszy design czy wszystkie gnaty są replikami pukawek ze skrzyni kapitana Hooka?
dzik - Sob 10 Lip, 2010
KonradMK napisał/a: | dziku, a istnieje jakiś nowocześniejszy design czy wszystkie gnaty są replikami pukawek ze skrzyni kapitana Hooka? |
Poniewaz ta zdolnosc posiadania pojawila sie prawie przypadkiem to wg przepisow mozna posiadac replike broni wykonanej przed 1850r. A taka moda tam panowala. Drugi z zaprezentowanych modeli jest najbardziej chyba futurystyczny. Data troche z d**py, ale cieszmy sie tym co jest.
dzik - Sob 10 Lip, 2010
GeKo napisał/a: | 12kg z tego to już spore Kaboom można zrobić |
Mozna
Gdzies znalazlem ze 250g prochu to laska dynamitu.
To co mialem na plecach to odpowiednik 9kg trotylu liczac energie wybuchu.
Przepisy w tej kwestii sa idiotyczne, nikt nie wiedzial czy mozna posiadac czy nie, niby material wybuchowy ale w petardach wystepuje. W koncu SN powiedzial "mozna" ale zadne limity nie obowiazuje. Sprawdzalem nawet temat w suatwach i piszac listy do PKP ile mozna przewozic srodkami transportu publicznego. "Uzasadnione ilosci", dobre prawo. Samochodem max 20kg.
|
|
|