Michał - Wto 13 Cze, 2006 Temat postu: Jak sie jedzi na lewą nóżke ?Wlasnie wlasnie,moze mi ktos opisać ? Na czym to polega itd. ?Peter - Wto 13 Cze, 2006 nie wiem czy to nie polega na hamowaniu wlasnie ta noga by prawa caly czas byla na gazie.nie wiem czy o tym mowa bo jezeli tak to chyba nie ma zadnej zasady byle przyzywczaic sile nacisku lewej nogi na hamulec tak aby nie wyleciec przez szybe Anonymous - Wto 13 Cze, 2006 Hamowanie lewa noga, a zarazem jazda "z lewej nogi" polega na dokladaniu jej podczas gdy prawa noga caly czas operuje gazem. Zastosowanie ma to glownie w jezdzie rajdowej.
Zasada dzialania jest prosta (mowimy o autach przednionapedowych lub 4wd, w RWD wszystko robi sie gazem):
hamujac powodujesz dociazenie przodu auta - zarazem wiec odciazenie tylu. Dodajac gazu odwrotnie. Hamowanie lewa noga powoduje wiec, ze auto staje sie nadsterowne (zaciesnia zakret). Mozna w ten sposob przejechac zakret z wieksza predkoscia "przytrzymujac" auto aby nie wypadlo przodem wlasnie przy uzyciu lewej nogi. W ekstremalnych przypadkach (na przyklad bardzo sliska nawierzchnia + fiat seicento) jestes w stanie postawic auto bokiem jak na recznym wykorzystujac technike hamowania lewa noga. Auto nie gasnie, gdyz caly czas trzymasz je na gazie, poniewaz tylna os nie jest napedzana - blokuje sie. Dodatkowym plusem jest to, ze nie musisz zdejmowac rak z kierownicy jak to sie ma w przypadku uzycia hamulca recznego.
To tak bardzo po krotce.
Na sliskiej nawierzchni osoba, ktora dobrze opanowala technike "lewej nogi" jest w stanie duzo lepiej "ustawic" auto do zakretu, a potem w tym zakrecie precyzyjnie je prowadzic operujac nie tylko kierownica, ale takze gazem i hamulcem na raz.[/list]106 - Wto 13 Cze, 2006 na sliskiej nawierzchni lewa noga mozna ustawic nie tylko CC
106 bardzo przyjemnie reaguje na gaz i lewa noge, wiec
zapewne vts tez....
dociazenie przodu lewa noga bardzo przydaje sie na szybkich
lukach - mozna znacznie spokojniej, pewniej i szybciej przejechac
zakretAnonymous - Wto 13 Cze, 2006 każde fwd/4wd można ustawić. Akurat rajdowym SC trochę pojeździłem i niesamowicie się to "stawia" z lewej nogi - nie każdy to lubi, ja akurat tak M - Wto 13 Cze, 2006 Slyszalem historie o rajdowym lanosie w ktorym kierowca po przejechaniu oesu z ww omawiana technika - zatrzymal sie na dluzsza chwile na wcisnietym hamulcu (lub na recznym - to bylo dawno) i elementy hamulca sie "zespawały" mi - Wto 13 Cze, 2006 uwaga dla wszystkich uczących się: dot3 raczej się nie nadaje (do pierwszych prób zwłaszcza), w moim "rezerwowym" seryjnym seju na Wyrazowie (taki podczęstochowski tor gokartowy, może kiedyś się tam spotkamy?) nie hamując lewą nogą na prawie każdym zakręcie straciłbym pewnie ze 3 sekundy na okrążeniu. Ogólnie technika jest stosunkowo prosta, przy pierwszych próbach trzeba tylko wyczuć hamulec - lewa noga zwyczajowo służy do naciskania sprzęgła w podłogę, więc na początku chyba każdy ląduje (jak napisał Peter) na przedniej szybie (albo i przed nią )Anonymous - Wto 13 Cze, 2006 Celna uwaga: DOT 3 i 4 też do takich zabaw się nie nadają. Od razu proponuję przerzucić się na DOT 5.1, bo inaczej zagotujemy hamulce.strick - Wto 13 Cze, 2006 I na początek najlepiej założyc poduszke na kierownice! Bo można nieźle walnąć! Sam tego doznałem!k-mart - Wto 13 Cze, 2006 Ja jakos nigdy nie mialem ambicji by nauczyc sie lewiej nogi, troche probowalem ale nie moglem sie przyzwyczaic. Wogole mlodsza generacja moich znajomych, ktorzy troche jezdza w rajdach / wyscigach, wiekszosc z nich mi paluje ze koniecznie musze sie nauczyc lewej nogi.
Za to starsza generacja ktora cos tam troche jezdzila, znaczy znajomi mojego ojca jak n.p. Wieslaw Stec, ponoc nie potrafia pojac zalet tej techniki...
I komu wierzyc?? :566:ps - Wto 13 Cze, 2006 Warto jeszcze odnotować, że niektórych - zwłaszcza tych nowszych - aut nie można "sterować" tą techniką, gdyż wciśnięcie pedału hamulca powoduje "odcięcie" pedału gazu. Tak jest np w Ibizie.Anonymous - Wto 13 Cze, 2006 Tak jest we wszystkich autach grupy VW od jakiegoś czasu :573:
Co do upodobania "starych rajdowcow", to większość z nich najlepiej pamięta czasy tylnonapędowek, a tam faktycznie nie jeździło się z lewej nogi.
Myślę, że praktyka pokazuje, że obecnie bez jazdy "z lewej nogi" nie liczysz się w stawce.Bad-i - Wto 13 Cze, 2006
strick napisał/a:
I na początek najlepiej założyc poduszke na kierownice! Bo można nieźle walnąć! Sam tego doznałem!
sorki za smialosc ale jak tego dokonales, nawet przy zwyklych pasach ciezko jest uderzyc o kiere
[ Dodano: Wto 13 Cze, 2006 ]
106 napisał/a:
na sliskiej nawierzchni lewa noga mozna ustawic nie tylko CC
106 bardzo przyjemnie reaguje na gaz i lewa noge, wiec
zapewne vts tez....
nie mowiac o clio w ktorym przy mocnym dohamowywaniu mozna ustawiac tyl jak sie chce Michał - Wto 13 Cze, 2006
Cytat:
nie mowiac o clio w ktorym przy mocnym dohamowywaniu mozna ustawiac tyl jak sie chce
rozumiem ze ABS musi być wyłączony ?106 - Wto 13 Cze, 2006 tak by bylo najlepiej ... ale z ABS tez sie da i zalezy to juz
chyba od danego auta. ABS wlacza sie przy mocnym
nacisnieciu... a operowanie lewa noga polega raczej
na lekkim przytlumieniu auta - wiec ABS sie nie wlacza...
przynajmniej w mojej rodzinnej corolli tak jest :)