To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

MotorSport - [DRIVE] Międzygaz

Peter - Czw 15 Cze, 2006
Temat postu: [DRIVE] Międzygaz
No to ja dorzuce swoje 3 grosze :P Nie wiem ilu z Was tego uzywa ale moze niektorych to zainteresuje...

No wiec miedzygaz to nic innego niz dodanie gazu w czasie zmiany biegu.Stosuje sie go zazwyczaj przy redukcjach bo przy wchodzeniu na wyzsze biegi szkoda czasu na "pyknięcie" gazu...
Wciskajac sprzeglo, w czasie wrzucania nizszego biegu, dodajemy gazu.Efektem tego jest to ze silnik wprowadzony jest od razu na wyzsze obroty i nie ma efektu szarpniecia nawet przy ostrych redukcjach. Dozowanie gazu dostosowywujemy wlasnie do tego na jakie obroty wejdzie silnik po redukcji.Jezeli jest to ostra redukcja wciskamy mocniej gaz jezeli lajtowa wystarczy lekkie dotkniecie.
Najtrudniej opanowac ta technike w przypadku gdy hamujac redukujemy biegi.Wtedy musimy wcisnac 3 pedaly na raz.Sprzeglo, hamulec i pyknac jakos gaz.Mozna bokiem buta, pieta itp. Mi osobiscie wyszedl ten manewr 2 razy.Za 3 prawie wpakowalem sie na auto przede mna wiec niejako zrezygnowalem z miedzygazu w czasie hamowania:)
Technika w stu procentach bezpieczna dla silnika oraz dla nas samych gdy np w warunkach zimowych stosujac miedzygaz zapobiegamy szarpnieciu ktore moze wprowadzic auto w poslizg.
Pozdro :P

106 - Czw 15 Cze, 2006

patent bardzo przydatny - stosowany najczesciej przy redukowaniu na
nawierzchni o slabej przyczepnosci - by przez gwaltowna redukcje nie
zblokowac kol i nie wprowadzic auta w niepozadany poslizg oraz dla
oszczednosci skrzyni biegow przez zrownanie obrotow.

w omawianym przypadku ja dodaje gaz bokiem buta trzymajac wieksza
jego czesc na hamulcu. majac nakladki na pedaly /zmniejsza sie odleglosc
miedzy gazem, a hamulcem/ wychodzi to dosc latwo.

Peter - Czw 15 Cze, 2006

no wlasnie mam nakladki tyle ze gaz jest osadzony glebiej niz hamulec.widzialem ze niektorzy przykrecaja krzywo nakladki by zblizyc oba pedaly
Loko - Czw 15 Cze, 2006

Ja ostatnio na egzaminy jezdziłem w laćkach, które są dość szerokie :D i przy nich nie ma najmniejszego problemu z między gazem :) , przed każdym skrzyżowaniem naciskałem nieświadomie oba pedały :D
A tak generalnie co do tej techniki, to nie idzie mi jej opanowanie:/ to za duże obory daje to za niskie, nie moge sie wpasować, zdecydowanie lepiej mi idzie unikanie szarpania przy redukcji i hamowaniu poprzez wolniejsze puszczanie sprzęgła, ale raczej nie jest to dla niego zdrowe :)

mi - Czw 15 Cze, 2006

może troszkę treningu przez zmianę biegów bez sprzęgła - na wyższy wiadomo - luz i chwila przerwy żeby obroty zeszły do odpowiedniego dla wyzszego biegu poziomu, redukcja - luz, lekko gaz i przy dobrych obrotach wchodzi. Jeśli opanuje się redukcje bez sprzęgła to ze sprzęgłem + lekkim gazem wychodzi miodzio (nawet krawędzią buta :) )
Jakarti - Czw 15 Cze, 2006

lol... jestem zielony w tym temacie jak fasolka albo groszek.. ale do rzeczy..

mnie czasem zgrzyta jak wciskam sprzeglo - nie chce mi sie go nigdy do konca wciskac :D wiec az strach pomyslec co by sie stalo gdybym go w ogole nie uzywal.. ale sprobuje jak tylko bede mial okazje uruchomic auto ....

Loko - Czw 15 Cze, 2006

Nie no mi nie rob jaj :D nie wiem jak ze skrzynią w twoim aucie, ale w saxo jest raczej delikatna :D i takie próby na pewno nie wyszły by jej na dobre :D Zmiana biegów bez sprzegła to już raczej technika dla bogatych :)
mi - Czw 15 Cze, 2006

spokojnie - nikt nie mówi o zmianie biegów na chama bez sprzęgła, po prostu - jeśli zgada się obroty z prędkością to bieg robi delikatne klik i wchodzi równie kulturalnie co z naciśniętym sprzęgłem
Zapewniam, że w seju 1.1 skrzynia jest delikatniejsza niż w saxo, a jeździmy już razem od ponad 150tkm, z czego sporo zmieniane bez sprzęgła.

Loko - Czw 15 Cze, 2006

Wiem jak to wygląda w teori, ale w praktyce, myśle że większość użytkowników będzie miała z początku spory problem z dopasowaniem obrotów i moze się to skończyć tragicznie dla portfela :D Ja w każdym razie wole nie sprawdzać czy mi się uda, nie przyda mi się to do niczego, a koszty mogą być sporee. :)
Marek23 - Czw 15 Cze, 2006

Ja na międzygazie jeżdżę non-stop, weszło mi w nawyk i nawet na pełnej bujace tego sposobu na redukcję uzywam. W 106 pół buta jest na hamulcu, pół na gazie. Kiedy robię ostre hamowanie z redukcjami, za każdym razem przed wbiciem kopię gaz, obroty skaczą i przez to biegi wchodzą bardzo mięko. Nie wolno tego gazu trzymać, to jest bezsensu w każdym wypadku(no może poza osobliwymy wbiciami jedynki), zawsze kopniecię gazu... Dzięki tej technice skrzynia biegów wogóle nie dostaje w tyłek, np. ja w moim 106 jeszcze nic nie robiłem przy tym elemencie.

Jest druga strona medalu: Hardcorowe redukcje przy hamowaniu, bez między gazu,itd... bardzo wspomagają hamowanie(mowa o asfalcie), ale niestety skrzynia bardzo dostaje w tyłek. Więc znowu jest dylemat....

Niemy - Pią 16 Cze, 2006

Loko napisał/a:
Wiem jak to wygląda w teori, ale w praktyce, myśle że większość użytkowników będzie miała z początku spory problem z dopasowaniem obrotów i moze się to skończyć tragicznie dla portfela :D Ja w każdym razie wole nie sprawdzać czy mi się uda, nie przyda mi się to do niczego, a koszty mogą być sporee. :)



dokladnie tak, ja niedawno wymienialem skrzynie w swoim VTS'ie i nie zamierzam tego robic w najblizszym czasie jeszcze raz :553: bo wystarczy pare "nieudanych" zmian i mozna szukac nastepnej skrzyni :P

[

strick - Pią 16 Cze, 2006

Ja właśnie dziś odebrałem moja 190-tke z nowa skrzynią! Też narazie zaprzestaje nauki bez sprzęgła! W seicento sportingu wchodziło fajnie, ale w innych autkach za bardzo mi to nie wychodzi!
Peter - Pią 16 Cze, 2006

ja nie polecam zmian bez sprzegla bo przeciez po cos jest ono zamontowane w aucie.wydaje mi sie tez ze czekanie az auto zejdzie na odpowiednie obroty jest besensowne i tracimy tylko czas.wciskamy sprzeglo i w czasie machlowania lewarkiem biegow kopiemy gaz a auto wchodzi nam na upragnione wyzsze obroty bez zadnego szarpniecia
106 - Pią 16 Cze, 2006

zmieniac mozna i jest ok, ale w klowej skrzyni, najlepiej na
prostych zebach : )

mi - Pią 16 Cze, 2006

o kłowej skrzyni nawet nie wspominam, bo dla mnie to bardzo odległa bajka :567:
Peter napisał/a:
ja nie polecam zmian bez sprzegla bo przeciez po cos jest ono zamontowane w aucie

tiaaa, podobnie jak esp i tylna kanapa :P
Peter napisał/a:
wydaje mi sie tez ze czekanie az auto zejdzie na odpowiednie obroty jest besensowne i tracimy tylko czas

nie da się ukryć - technika nadaje się raczej do cruisingu niż ścigania, ale wypasior jest konkretny - lewa noga cały czas na podłodze, prawie jak automat ;)
Nie pisałem o tej metodzie jako alternatywie dla skrzyni DSG, wspomniałem tylko, że można się pięknie nauczyć obrotów odpowiednich dla poszczególnych biegów



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group