a sprawa wyglada tak, ze serwis otwarty w wakacje jest do 18 tej niestety nie zauwazylem kartki na drzwiach jak oddawalem autko i nie dopytalem Pana Kurka (lux torpedy - szybko mowi zawsze ) a na stronie godziny to:
a to mnie akurat wkoorwia niesamowicie, czy w wakacje klienci pracują także krócej?? nie sądzę, więc nie wiem co to za taryfa ulgowa, co to szkoła jest
nie atakuję konkretnie tego salonu bo ostatnio trafiałem na salony różnych marek, które miały jakieś dziwne godziny otwarciaKonradMK - Śro 01 Wrz, 2010
PiTT napisał/a:
Jakarti napisał/a:
a sprawa wyglada tak, ze serwis otwarty w wakacje jest do 18 tej niestety nie zauwazylem kartki na drzwiach jak oddawalem autko i nie dopytalem Pana Kurka (lux torpedy - szybko mowi zawsze ) a na stronie godziny to:
a to mnie akurat wkoorwia niesamowicie, czy w wakacje klienci pracują także krócej?? nie sądzę, więc nie wiem co to za taryfa ulgowa, co to szkoła jest
nie atakuję konkretnie tego salonu bo ostatnio trafiałem na salony różnych marek, które miały jakieś dziwne godziny otwarcia
to się tyczy wielu prywatnych usługodawców. jak o ulgi podatkowe dla działalności chodzi to pierwsi sąVlodarsky - Śro 01 Wrz, 2010 PiTT, w tego typu usługach tak jest Piotrek taki serwis może mieć dwie zmiany, a w wakacje (ze względu na urlopy) robią jedną zmianę i gotowe. Bo niby kim mają pracować ? Jedź pomóż im to będą mieli otwarte do 22:00 albo i dłużej pP - Śro 01 Wrz, 2010
PiTT napisał/a:
a to mnie akurat wkoorwia niesamowicie, czy w wakacje klienci pracują także krócej??
o to wlasnie chodzi, ze nie - samochodów jest tyle samo, a trzeba kiedys puscic mechanikow na wakacje nieprawdaż?
to nie tak jak w pewnego typu firmach ze pracuje w zespole 5 osob, a spokojnie 2 by to ogarneły KonradMK - Śro 01 Wrz, 2010
pP napisał/a:
PiTT napisał/a:
a to mnie akurat wkoorwia niesamowicie, czy w wakacje klienci pracują także krócej??
o to wlasnie chodzi, ze nie - samochodów jest tyle samo, a trzeba kiedys puscic mechanikow na wakacje nieprawdaż?
to nie tak jak w pewnego typu firmach ze pracuje w zespole 5 osob, a spokojnie 2 by to ogarneły
wakacje lipiec-sierpień są w szkołach. ciekawe co byś powiedział jakby szpitale, sklepy i komunikacja miejska też działały do 18.Vlodarsky - Śro 01 Wrz, 2010
KonradMK napisał/a:
wakacje lipiec-sierpień są w szkołach. ciekawe co byś powiedział jakby szpitale, sklepy i komunikacja miejska też działały do 18.
no właśnie albo kościoły i meczety by zamknęli.. Kondziu jak zwykle ma rację.
W końcu to on jest :
GeKo - Śro 01 Wrz, 2010 KonradMK, Weź nie piernicz, załóż własną działalność i sprawdź jak to jest, nie mieć czasu iść na urlop przez 15 lat.
Szpitale to instytucje państwowe. W komunikacji miejskiej w czasie wakacji też są zmiany i wiele linii ma zmienione godziny i częstotliwość.KonradMK - Śro 01 Wrz, 2010
GeKo napisał/a:
KonradMK, Weź nie piernicz, załóż własną działalność i sprawdź jak to jest, nie mieć czasu iść na urlop przez 15 lat.
Szpitale to instytucje państwowe. W komunikacji miejskiej w czasie wakacji też są zmiany i wiele linii ma zmienione godziny i częstotliwość.
ale nikt ci nie każe pracować na własny rachunek. jak nie dajesz rady to pewnie się nie nadajesz nie tak jest? ja tylko patrzę z punktu widzenia konsumenta. najbardziej nie lubię takich mini warsztatów czy firemek, gdzie jeden gość (nie)ogarnia wszystko i co chwila idzie to na kupę, to po fajki, wychodzi wcześniej, przychodzi później i trzeba dzwonić żeby się upewnić czy akurat dziś będzie w pracy bo może mu się nie będzie chciało wstać z łóżka. nosz kurfa.M - Śro 01 Wrz, 2010 Jest wolny rynek.KonradMK - Śro 01 Wrz, 2010
M napisał/a:
Jest wolny rynek.
to prawda, kuleje tylko przepływ informacji. nie zawsze wiesz, że miejsce do którego się udajesz to chuynia z grzybnią.PiTT - Śro 01 Wrz, 2010 no nie zgadzam się z Wami
serwis bez względu na porę roku powinien być otwarty w tych samych godzinach
klient decydując się na samochód i mając świadomość że do serwisu może sobie pojechać po pracy nie koniecznie będzie zadowolony że akurat w wakacje mają kilka godzin krócej czynne
zresztą na szczęście większość salonów i serwisów nie stosuje tej dziwnej praktyki
chyba nigdy nie ma sytuacji że 50% pracowników idzie na urlop w jednym czasie
kwestia dopasowania sobie zmian, ale oczywiście pracodawca powinien także uwzględniać dodatkowe gratyfikacje z tego tytułu, przecież to nie od pracowników zależy do której będzie salon czynny
ja jakoś w wakacje nie mam krótszych godzin pracy, chociaż bywa czasami że zupełnie nic się nie dzieje i wychodzę wcześniej do domu, ale to już zupełnie inny temat bo nie świadczę usług serwisowych komuś kto ode mnie coś kupiłpP - Śro 01 Wrz, 2010
KonradMK napisał/a:
ciekawe co byś powiedział jakby szpitale, sklepy i komunikacja miejska też działały do 18.
szpitale - muszą działać 24h
sklepy - u mnie na niepodległości zamknęli 2 na okres całych 2 miesięcy
komunikacja miejska - rozkład jest zmieniony tzn wszystko jeździ rzadziej..
poza tym nie porownuj takich jednostek jak szpital czy ztm gdzie pracuje mnostwo osob z aso, gdzie pracuje kilka osob w oddziale..i tak jest bardzo duzy uklon w strone klientow ze pracuja do 21 normlaniePiTT - Śro 01 Wrz, 2010
pP napisał/a:
KonradMK napisał/a:
ciekawe co byś powiedział jakby szpitale, sklepy i komunikacja miejska też działały do 18.
i tak jest bardzo duzy uklon w strone klientow ze pracuja do 21 normlanie
fakt, rekompensują to sobie fatalną obsługą i totalnym brakiem wiedzy motoryzacyjnej
za to w warsztacie w Zenona i Henryka co od 30 lat ogarniają niemieckie wozidła, można przyjechać tylko do godz. 16, oni się cenią M - Śro 01 Wrz, 2010 Ta dyskusja jest o dupieVlodarsky - Śro 01 Wrz, 2010 PiTT - jak idziesz na urlop to też kogoś wkoorwiasz bo nie może się z Tobą dogadać bo smażysz jaja na hawajach. Wg Ciebie każdy ma zapie.rdalać, żeby Tobie było wygodnie. Ziom nie tędy droga. Ktoś chce odpocząć - pracuje krócej jeśli się z nikim nie umówił, idzie na urlop itd. Wolny rynek. Nie pasuje Ci to idź gdzie indziej i się od gościa uwolnij jego święte prawo mieć Cię w doopie i iść na piwo. Tak samo w takiej dużej firmie - w wakacje jest mniej pracy to na cholere trzymać dwie zmiany (nie zapłacisz im za to, że tam siedzą i nic nie robią) ? a z drugiej strony też są urlopy na które mechanicy, recepcjoniści, doradcy, szefowie serwisu chodzą.
Jak będziesz pracował 365 dni codziennie od 8 do 17 i nie będziesz brał urlopu, chorował, udawał chorobę, zwalniał się wcześniej, przychodził później to Cię zrozumiem.
A w przypadku Jakartiego po to była kartka o nowych godzinach pracy