martin.h - Pią 22 Paź, 2010 Temat postu: [DVD] The Doors - When You're Strange
Data premiery: 30 sierpnia 2010
Gatunek: Biograficzny, muzyczny, dokumentalny
Reżyseria: Tom Dicillo
Obsada: Jim Morrison, Ray Manzarek, John Densmore, Robby Krieger, Johnny Depp (narrator).
Film, który wziął swój tytuł (When You’re Strange) z nawiązującego do stylistyki kabaretu przeboju The Doors, "People Are Strange”, jest chronologicznym zapisem narodzin kolejnych z sześciu przełomowych albumów studyjnych, nagranych w ciągu zaledwie pięciu lat oraz elektryzujących występów na żywo. Unikatowy materiał utrzymany w nurcie cinéma vérité przybliża realia ich twórczej współpracy oraz życia prywatnego.
Tutaj nie ma czego opisywać, to trzeba zobaczyć. Genialny materiał z dużą ilością wspaniałej muzyki. POLECAM
Anonymous - Pią 22 Paź, 2010 A musze sie wybrac do kina na powyzszy,choc gdy sobie przypomne co sie działo kilkanascie lat temu gdy do kin wszedł fabularny "The Doors" to jakos mnie odrzuca...GeKo - Pią 22 Paź, 2010 Ja sie chyba przejdę, Morison to był jeden z najbardziej odjechanych ćpunów poprzedniego wieku.martin.h - Pią 22 Paź, 2010
GeKo napisał/a:
Ja sie chyba przejdę, Morison to był jeden z najbardziej odjechanych ćpunów poprzedniego wieku.
Coś w tym jest, oglądając archiwalne ujęcia na żywo. Mnie najbardziej zszokował pełny tekst "The End", który nie przeszedł przez cenzurę.GeKo - Pią 22 Paź, 2010 ale parę razy go odśpiewał Anonymous - Pią 22 Paź, 2010
GeKo napisał/a:
Ja sie chyba przejdę, Morison to był jeden z najbardziej odjechanych ćpunów poprzedniego wieku.
a jak nie on to Iggy Pop albo Tom Waits ,zresztą jeszcze kilku by sie znalazło takich przy których Morison to grzeczny chłopczykGeKo - Sob 23 Paź, 2010 rabarbar, jak żarł gówno to wariat, no chyba że dorobić do tego ideologię wyszukanej kuchni smaku Anonymous - Sob 23 Paź, 2010 Przeciez to sztuka nowoczesna w czystej postaci Przeczytaj to-
http://pl.wikipedia.org/w..._wiede%C5%84ski
Moja Tereska jest historykiem sztuki i mam kilku ziomków z poznanskiej i wrocławskiej asp ,wiec niejako z "przymusu" miałem okazje obejrzec troche nowoczesnej sztuki,ja miętki nie jestem ale po wystepach tych "artystek" http://pl.wikipedia.org/w...%C5%82%C3%B3wny powiedziałem basta i bywam tylko na wernisazach w muzeum narodowym(bo zayebista wyżera tam jest
Przepraszam ze odbiegłem od tematu,miało byc o odjechanych cpunach a nie poyebachGeKo - Sob 23 Paź, 2010 rabarbar, o żeeesz kur... Wiedziałem ze prędzej czy później ktoś dorobi do tego ideologię. Rozbawił mnie tekst (piss art) Czy jak zataczam kręgi nad klozetem to już jestem artystą? czy muszę kogoś obsikać żeby się nim nazywać michool_vt - Sob 23 Paź, 2010
GeKo napisał/a:
Czy jak zataczam kręgi nad klozetem to już jestem artystą?
mysle ze wystarcza kregi i lekkie obsikanie deski
ja artystą zostałem pare lat temu jak wyje... telewizor przez okno z 4tego pietra, a nastepnie ze znajomymi ogladalismy efekt mojej tworczosci. Byłem odkryciem tego wieczoru, niestety calego wieczoru nei pamietam. dziekuje Michał - Sob 23 Paź, 2010 Anonymous - Sob 23 Paź, 2010 GeKo, przede wszystkim musisz zrobic ideologie do tego sikania-najlepiej cos o społeczenstwie konsumpcyjnym,deestetyzacji sztuki albo jakis taki bełkot,bo bez tego to bedzie zwykłe szczanie ,niestety temat juz jest mocno wyeksploatowany,wiec moze pojsc na całosc i jakis klocek na klate
michool_vt, tez byłem na takiej imprezie-wyyebalismy szafe za okno a pozniej był demontaz podłogi i scian za pomoca siekiery,pech chciał ze to była moja chata.... Jacek - Sob 23 Paź, 2010 Bart - Sob 23 Paź, 2010
rabarbar napisał/a:
michool_vt, tez byłem na takiej imprezie-wyyebalismy szafe za okno a pozniej był demontaz podłogi i scian za pomoca siekiery,pech chciał ze to była moja chata....
rabarbar, naprawdę masz barwne życie martin.h - Sob 23 Paź, 2010
rabarbar napisał/a:
michool_vt, tez byłem na takiej imprezie-wyyebalismy szafe za okno a pozniej był demontaz podłogi i scian za pomoca siekiery,pech chciał ze to była moja chata....