Vlodarsky - Wto 27 Cze, 2006 Temat postu: Pracownik na medal :)Poszukiwałem osoby do pracy. stanowisko recepjonista sewisu
Kandydat nr przyjechał pogadał o swoich studiach, opowiedział o wymianie rozrządu w jego tico i o tym jak dobrze rozmawia z ludźmi. Pokazałem mu narzędzia pracy - zapytał czy w tydzień to ogarnie (szok w jego oczach) umówiliśmy sie na okres próbny od czwartku - nie zjawił się
Kandydat nr 2 - pomijam pierwszy dzień jak przyszedł spytać o prace. Dnia drugiego nawet nieźle ogarniał co się do niego mówi i dałby rade tylko mało mówił strasznie... na koniec pracy powiedział, że mu się podoba i powiedział do jutra.... nie zjawił się...
Świat jest pełen p.o.je.bów którzy marnują czas innym....
napisałem to bo jestem niezmiernie zły i mi ręce opadają jak patrze jacy ludzie są niepoważni...Anonymous - Wto 27 Cze, 2006 nastepnemu Ty nie przyjdz... M - Wto 27 Cze, 2006 Tak to jest z ludzmi... moze szukasz w nieodpowiednim miejscu po prostu.
Predzej czy pozniej trafia sie ktos z kim warto pracowac.saxorulez - Wto 27 Cze, 2006 gdybyś był blizej i płacił 5000brutto to bym wpadł popracować Jakarti - Wto 27 Cze, 2006 kurcze Lukasz sam chcialem to powiedziec - Vlodarsky - a powiedz ile i gdize bo ja zmieniam pracke wiec moze nie bede musial jechac do UK Vlodarsky - Wto 27 Cze, 2006 saxorulez, niestety nie tylko Ty masz wymagania - musi być osoba raczej "wyjściowa"
Jakarti, potrzebny mi ktoś kto wie gdzie jest klakson i jak działa
sorry chłopaki musiałem
a tak na serio Jakarti, to dopóki ktoś nie będzie ogarniał tematu to nie zarobi za dużo a to jest nauki jakieś pół roku żeby dobrze wszystko ogarniać. Samych programów wszystkich z miesiąc się trzeba uczyć żeby się w nich płynnie poruszać.
[ Dodano: Wto 27 Cze, 2006 ] JIMEK, je.dw.ab.is.ty tekst gratkiJakarti - Wto 27 Cze, 2006 czyzbys odrzucil moja aplikacje?
zegnaj. policzone juz sa Twoje dni.Anonymous - Wto 27 Cze, 2006 Vlodarsky, a w jakiej okolicy ta praca? bo znajomy szuka pracy Vlodarsky - Wto 27 Cze, 2006 Łomionki hejAnonymous - Wto 27 Cze, 2006 Vlodarsky, podam Twoj numer temu koleszce... to jest mojej kobiety przyjaciolki brat ma 19 lat i jest z Nowego Dworu...dzik - Wto 27 Cze, 2006 Znam ten bol.
Mam trzech pracownikow, dwoch jest zgranych tylko stanowisko trzeciego sie zmienia. Raz byl gosc co wszystko wie i wszystko umie, ok miesiac proby. Na miesiacu probnym okazuje sie ze wszystko to co mamy jest do d***, tylko on sie zna i jest najlepszy. Gdyby oprocz gadania potrafil cos zrobic.... Nastepny gosc dokladnie to samo
Teraz mam trzeciego, nie chce zapeszyc ale narazie jest ok. Mam nadzieje ze temu tez nie odbije bo juz nie mam na takie zabawy czasu.Michał - Wto 27 Cze, 2006 a gdzie pracujesz i co robisz dziku ?dzik - Wto 27 Cze, 2006 "dyrektor dzialu IT", w duzej amerykanckiej firmie Michał - Wto 27 Cze, 2006 spk, ja jutro ide na rozmowe , bo chce sie wyniesc ze swojego działu IT do innego , juz nie IT. Nie moge znieść tych tłustowłosych ziomków majacych zarty komputerowe ... :563: :563:anjas - Wto 27 Cze, 2006 u mnie IT to głównie powyciągane swetry żyjące w swoim własnym świecie , choć na ponad 200 osób jest tam kilku fajnych gości...