HydePark - CRUISING Jakartiego przez Warszawe
Jakarti - Czw 29 Cze, 2006 Temat postu: CRUISING Jakartiego przez Warszawe zakladam specjalny temat zebym mogl posluchac tych zartow i napewno niewysublimowanych opinii Jimka i reszty oszolomow
ale mi sie morda cieszy.. przynajmniej mnie ktos kurwa zauwazyl.. przez 3 tygodnie to to auto widzialo tylko kurz.. i nadal tak jest dlatego cieszy mnie, ze przynajmniej na ZOLTEJ lince mnie ktos przyuwazyl.
chce wiedziec KTO, GDZIE i dlaczego?
Anonymous - Czw 29 Cze, 2006
miales niewyrazna mine a widzial cie specjalny agent 006 vel Rudecki moze sie wypowie
Gotti - Czw 29 Cze, 2006
Jakarti, nie mecz sie juz z tym fiatem - benzyny nie mam, ale zapalki Ci moge pozyczyc
Jakarti - Czw 29 Cze, 2006
ciekawe czy Ty bys mial wyrazna mine gdybys jezdzil komunikacja miejska 3 tygodnie, gdybys nikt nie wiedzial, lacznie z p. Grabowskim i Carserwisem (teraz mowia, ze komp - tzw sterwonik wtrysku) co sie zepsulo i gdybys wyjebal juz wiekszosc pieniedzy, ktore mialy byc przeznaczone na co innego.
i gdybys jutro mial ochote lub ktokolwiek inny spotkac Jakartiego z niewyrazna mina to polecam sie - ponownie bede pokonywal kurs Carserwis - p. Grabowski - Pulawska 31.
pozdrawiam i gratuluje dobrego samopoczucia.
w k u r w i o n y Jakarti.
[ Dodano: Czw 29 Cze, 2006 ]
nie kasuje bo nie bede udawal, ze nie bylem #%$^$%
sorry ziomki, ze odpowiedz agresywna.
dzik - Czw 29 Cze, 2006
Ech, wspolczuje.
Gotti - Czw 29 Cze, 2006
chill out, nie mozna byc wiezniem wlasnego auta i z jego powodu sie stresowac!
dzik - Czw 29 Cze, 2006
Gotti, ja go doskonale rozumiem. Tez bys sie wkurwil po utopieniu kasy w samochodzie.
Gotti - Czw 29 Cze, 2006
ja tez rozumiem. Wierz mi. Ale samochod to dla mnie ostatnie kurestwo, ktore ma mnie denerwowac. Kazdy sie psuje... ot co
nox - Czw 29 Cze, 2006
ja ciebie tez rozumiem , moj parch stoi juz ponad rok nikt neichce mi złożyc silnika juz niewiem co mam zrobic z tym autem stoi na dworze buda gnije choć była całą kompleksowo zroibiona poprostu widze jak ulatują w powietrze 1000 które odkładałem na to auto i w nie pakowałem ....
Jakarti - Pią 30 Cze, 2006
wiesz Gotti, ze Ty masz racje? ale nie zawsze mi sie udaje tak na spokojnie..
PS - gdzie moje zdjecie w pozycji ciagnietej?
Anonymous - Pią 30 Cze, 2006
ja troche tez znam ten bol... ostatnio wyskoczylem z worka pieniedzy za jakies pierdoly od klockow do innych gowien ktorych gwarancja nie obejmuje i tez mialem ta kase przeznaczyc na felgi a teraz to nie wiadomo...
Rudello - Pią 30 Cze, 2006
Zdjecia nie ma bo telefon sie rozładował ;-\
Ale jak cię mijałem to na poczatku linka nie byla zauważalna, wiesz taki powolny cruzing dżółtą wyscigówką, aż sie zdziwiłem...
a co do miny to nie było tak źle
Jakarti - Pią 30 Cze, 2006
jade spowrotem do mr. Grabowski inzynier
i dopoki nie zrobia nie odbiore.. a potem jak odbiore to niech ktos lepiej z Gtechem sie zglosi poki jeszcze jezdzi !! do zobaczenia na ulicy!!
hol rulz.
[ Dodano: Pią 30 Cze, 2006 ]
Rudecki daj ta fotke jak bedziesz mial chwile plz.
dzisiaj slyszalem dzwiek mojego silniczka.. uuu jak ja to lubie.. szkoda, ze tylko na chwile...
Rudello - Nie 02 Lip, 2006
Jakarti, nie ma fotek, bo akumlator w naszym satelicie nawalił... nxt time cie wysledzimy
|
|
|