martin.h - Pon 18 Kwi, 2011 Temat postu: Pug się zje.... A więc tak, właśnie przed chwilą wracałem do domu i po zatrzymaniu na swiatłach pug zaczął nierówno pracować, po ruszeniu fajnie wkręcił się tylko do 2,5-3k rpm, dalej przerywa i nie chce jechać. Podejrzewam coś z grupy kable/świece/cewka, z zaznaczeniem na to ostatnie. Wie ktoś jak domowym sposobem sprawdzić cewkę, ewentualnie ma ktoś coś takiego na podmiankę? Ewentualnie co to może jeszcze być? Miał ktoś podobną sytuację? kubas - Pon 18 Kwi, 2011 To francuz zostaw go do jutra odpali i będzie jechał normalnie 
Bart - Pon 18 Kwi, 2011 Temat postu: Re: Pug się zje....
nie mam pojęcia co to morze być. martin.h - Pon 18 Kwi, 2011
Raczej tak zrobię, popsikam jeszcze dzisiaj sprejem styki i zobaczymy
A i najważniejsze, check się nie świeci 
Dobra, dobra, napisałem dobrze 
M - Pon 18 Kwi, 2011 Ja myślę że to może być coś z cewką Bart - Pon 18 Kwi, 2011
http://mediweb.pl/sex/wyswietl_vad.php?id=116 może to? Jacek - Pon 18 Kwi, 2011 to wszystko po tych brudnych laskach Bart - Pon 18 Kwi, 2011 przez kontakt z monitorem można się zarazić wenerykami? martin.h - Pon 18 Kwi, 2011 Czytałem na jakimś forum, że ktoś dostał HIV od oglądanie zdjęć w necie 
Janusz - Pon 18 Kwi, 2011
nie, tylko przez wkładanie siusiaka w stacje dyskietek martin.h - Pon 18 Kwi, 2011
Mój wchodzi wmiarę ciasno tylko w gniazdo od słuchawek 
Vlodarsky - Pon 18 Kwi, 2011 albo pompa paliwa się kończy miałem coś takiego martinie ha - jakieś dwa razy
martin.h - Pon 18 Kwi, 2011
A gdyby pompa się kończyła to na wolnych też by pracował nierówno? Po prostu strasznie falują obroty. M - Pon 18 Kwi, 2011
tiaaa Vlodarsky - Pon 18 Kwi, 2011
hmm chiba nie |
||||||||||||||||||||||||||||
