iQ - Pią 06 Maj, 2011 Temat postu: Wasza kobieta a wydatki na samochod Slyszycie jakies sprzeciwy w tym temacie? Czy waszym kobietom jest to obojetne? Pytam z ciekawosci 
martin.h - Pią 06 Maj, 2011 Moja nic nie protestuje 
pum - Pią 06 Maj, 2011
prowokujesz 
iQ - Pią 06 Maj, 2011 Bo zmienia biegi i malo ma do gadania 
Anonymous - Pią 06 Maj, 2011
wiemy ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
qbus - Pią 06 Maj, 2011 Moja wydaje wiecej niz ja
Loko - Pią 06 Maj, 2011
Hahaha, lista nieprzeczytanych postów, patrze "wasza kobieta a wydatki na samochód" ostatni post Qbus i od razu pomyślałem no pewnie napisał "moja wydaje wiecej niż ja" i dokładnie słowo w słowo się potwierdziło
GeKo - Pią 06 Maj, 2011 Kiedy miałem, ani słowa sprzeciwu nie było Jak widzę jak moi kumple prowadzą twórczą księgowość aby kupić kolejny fant do auta to zwijam się ze śmiechu.
106 - Pią 06 Maj, 2011 ja mam... i nie mam zadnego problemu z wydatkami. w pelni akceptuje.... fakt czasami musze przekopac jej jakies grzadki w ogrodku ale generalnie nie ma z tym zadnego problemu. w koncu kupila mi pezota
was79 - Pią 06 Maj, 2011 Ja generalnie też nie mam. Kwestia dogadania się, a poza tym nigdy żadne zakupy nie wpłynęły na budżet rodzinny. Musi jednak mieć własne auto i jest spokój
Aha właśnie się wybiera do SPA
M - Pią 06 Maj, 2011 Jak Cie kocha to i razem z hobby, twoje zarobki, twoje życie i twoje hobby - nie daj sobie wejsc na łeb. PieQt - Pią 06 Maj, 2011 pytanie jest zasadne, jeśli jest wspólny/rodzinny budżet - bo jeśli kupuję coś ze swojej/odrębnej kasy - to raczej nie ma tematu Anonymous - Pią 06 Maj, 2011
j.w. Moja nawet się nie burzy... co jakiś tam czas o jakichś mieszkaniowych czy wyjazdowych pierdołach ale MINI wygrywa regularnie 
Cassis - Pią 06 Maj, 2011 Akceptuje i czasem nawet dokłada sie do "interesu" 
Anonymous - Pią 06 Maj, 2011 nawet nie próbuje oponować,to inteligentna kobieta jest |
||||||||||||||
