Vlodarsky - Wto 20 Gru, 2005 Temat postu: 306 vs CLK Jechałem sobie spokojnie jak zwykle od Kobiety mej do doma... na światłach stanął jakiś "bąk" clio ale nie za dużo wojował... kolejne światła staje obok mnie CLK granatowe. Zielone i ogień (niestety byłem słabo rozgarnięty i zmieliłem koła... ale jakoś tam doszedłem merolka na tyle żeby zobaczyć że to babeczka pocina) no to odpuściłem żeby się zmieściła na zwężeniu i jade za nią. Blachy z moich okolic to sobie myśle, że sobie razem pośmigamy do domu. kolejne światła - stanąłem za nią. Zielone ona i ja opór- na drugim biegu zacząłem ją wyprzedzać, na trzecim już byłem o maske lepszy. Przed tunelem niestety już musiała hamować (ja nie musiałem  ) i uciekłem...
Podsumowanie: Jaki CLK jest na tyle słaby żeby przegrać z moją "peżociną" ?? Co zrobić, żeby wciągać takie samochody bez większego problemu ?? Czy wam też wydaje się, że BP 98 ultimate to zajebiste paliwko ?? No i ostatnie : Czemu ją stać na CLK a mnie nie ?? PiTT - Wto 20 Gru, 2005 kurde to ja też na starym forum pisałem jak objechałem CL500 i każdy się śmiał 
też babka prowadziła i coś chyba nie ogarniała fury, ale słyszałem że ciśnie swojego mesia jak koło niej jechałem 
Michał - Wto 20 Gru, 2005 Przykro mi , na zadne twoje ptyanie nie odpowiem ale, ty jestes niezły hardkorowiec jesli w taką pogode sie scigasz  Ja wczoraj dostałem od corsy 1.2. Od 0 do 20 rozpedzałem sie chyba z 20 sekund tak slisko było
pozdrawiam Vlodarsky - Wto 20 Gru, 2005 Temat postu: ja wiem... w sumie to nie było tak ślisko... zresztą cały dzień jeździłem berlingo 1,9 D więc należało mi się troche cisnąć przed snem jeszcze... dzik - Śro 21 Gru, 2005 Marka mercedes jest dla mnie wielka zagadka. Sa bardzo sybkie modele, ale noektore faktycznie nie jada. Sa cls ktore ledwo schodza ponizej 10s do paczki. Kiedys rozwalil mnie brabus k-4, opony mial potezne, 4 rury, wygladal tak mocarnie ze gdyby sie ze mna ustawil na swiatlach to nawet bym nie liczyl na duzo. Jak sie okazuje 8s do paczki jak sprawnie rozbujasz 193KM pod maska. Uwazaj na "baki" Clio.... 
saxorulez - Śro 21 Gru, 2005 nowy CLK2.0 kompresor ma 163KM i ok 9.5 do 100 jeśli to był stary i nie mial kompresora to własnie pewnie na takiego trafiłeś. Anonymous - Śro 21 Gru, 2005
W pojemności 1,8 bo takie występują z kompresorami są 3 wersje 180K 130KM 200K 160KM 230K 190KM Słabszego silnika do CLK nigdy nie wkładali. Chyba że diesel ,ale to też fajne 3,0CDI
Więc wygrać z CLK nie jest trudno bo to trosazke waży. Chyba że trafi się na jakieś wersje np. CLK500 lub AMG teraz 55AMG do którego lepiej nie podjeżdzać
saxorulez - Śro 21 Gru, 2005
jest 220cdi w CLK, czyli 2.2 litra 4 cylindry 230 z Kompresorem napewno nie ma 1.8 pojemności..
Vlodarsky - Śro 21 Gru, 2005 Temat postu: bez napisow Ten mial pozdejmowane napisy... jechala babka wiec moze brakowalo jej obrotow... Anonymous - Śro 21 Gru, 2005
No za to to głowy sobie nie daje obciąć. Bo taki silnik jest w C sportcuope a to jest zupełnie inna bajka. A 180K, 200K i 230K mają pojemność 1,8 tylko inne doładowanie 
saxorulez - Śro 21 Gru, 2005 230Kompresor ma 6 cylindrowy silnik.. zapraszam do lektury strony www.mercedes.pl
zresztą on nie wystepuje w gamie CLK tam jest tylko 200Kompresor a potem 280 NA (które ma notabene 3.0 pojemność) ogólnie merc juz nie oferuje silnika 230Kompresor a wolnossące 230 ma 2.5 V6 wcześniej oferowany 230 kompresor między innymi w SLK miał pojemność 2.3l więc ja nadla sie upieram że 230 nie jest to 1.8 180 i 200 na kompresorze to ten sam silnik w różnych wariantach mocy, ale 230 kompresor to co innego Anonymous - Śro 21 Gru, 2005 Ja mówiłem o tym starszym CLK bo teraz to nowe to ma takie silniki jak piszesz Anonymous - Śro 21 Gru, 2005
Słyszałeś jak ciśnie, bo pewnie dwójki nie umiała wrzucić
PiTT - Śro 21 Gru, 2005 taa coś w tym musi być... :wink: Prezesiak - Czw 22 Gru, 2005
Moze cisnela na polsprzegle
|
||||||||||||||||||
