Michał - Wto 15 Sie, 2006 Temat postu: tykanie w lewym koleHalla!!
Wczoraj odebrałem fure z podjazdu bo stała tam jak byłem na urlopie. Zapalam, wszysctko ciezko chodzi, kiera, biegi, nawet pedały no ale nic, stała AŻ tydzien pod chmurką. Po chwili wszystko ustąpia . No nic, jade lansowym tępem bo nie chce pałować na zimym silniku i ruchomuch elementach jeszcze nie rozruszancyh. Przy skręcie kierownicą prawo słysze wyraźne TYK TYK TYK TYK ..... czestotliwosci tykania zmienia sie oczywiscie od prędkosci . Prostuje kiere , nic nie słychać :570: Tykanie jest dosyć głośne.
Pytanie standardowe , CO TO JEST.
Teraz tak, opony są nowe ( te toyo które pokazywałem wam na spocie ) . Jest jeden feler, pływa mi jedna z 4 srub na felgach ( mozna ją przykręcać do usranej smierci, chodz sie lekko trzyma )
Tyka przez tą srube ? moze cos poważniejszego ? Boje sie z tym jedzić bo to w koncu jest koło które unosi samochód.
Nie wiecie gdzie dostane taką srube ? dodam ze mam dystanse z przodu ( jak prawdziwy polski dres w calibrze )Michał - Wto 15 Sie, 2006 sory za błedy, byłem za granicą tydzien i jezyka zapomniałem Anonymous - Wto 15 Sie, 2006 według mnie to na 99% łożyskosaxorulez - Wto 15 Sie, 2006 wykręć srubę i przejedz powoli - jak nie tyka to ta śruba
ale jak napisał pan powyżej to łożysko..
jeśli tyka przy skrecie w lewo to prawe łożysko.. ejśli przy skręcie w prawo to lewe łożysko
hall!!
dajesz relacyjke z buddaNiemy - Wto 15 Sie, 2006 moim zdaniem moze to byc przegub...Jakarti - Wto 15 Sie, 2006 przegub faktycznie mi sie posypal i bylo to glownie czuc na zakretach ale jesli na prostej nic nawet delikatnie nie drga (u mnie czasem drgalo) to chyba to nie to..
a jesli tyka.. to moze bombe Ci ktos podlozyl??Niemy - Wto 15 Sie, 2006 jeli przegub jest zuzyty to zaczyna 'tykac' na zakretach-tak jak napisal Saxorulez zaleznie od zakretu-przeciwlegly przegub, na poczatku na prostej nic nie tyka
aby to zweryfikowac trzeba na max skrecic kola i gwaltowniej dodac gazu-jesli zaczyna mocno stukac, a przestaje w miare prostowania kol to na bank przegubMichał - Wto 15 Sie, 2006 panowie , to nie przegub
to śruba.
Gdzie moge taka srube dokupić ?? dodam ze mam dystansePeter - Śro 16 Sie, 2006 jedziesz do kolesi z wulkanizacji.wykrecasz jedna srube i pokazujesz Panu ze taka chcesz i on Ci taka sprzeda Grzesiek VTS - Śro 16 Sie, 2006 właśnie właśnie dobrze napisałeś Peter i po sprawie Anonymous - Śro 16 Sie, 2006 ale to z sruba jest cos nie halo czy gwint w dystansie/tarczy zjechany?Michał - Śro 16 Sie, 2006 wlasnie tego nie wiem. Wykręce jedną śrube która jest dobra i zobacze czy sie wkręci w to miejsce gdzie "zła" sruba mi pływa. Mam nadzieje ze to jest tylko gwint w srubie zjebany, a nie gwint w dystansie ....Vlodarsky - Śro 16 Sie, 2006 Kune, gwint jest albo w dystansie albo w piaście ( w tarczy nie )
śrube nową ale niech ktoś Ci sprawdzi czy jest w co ją wkręcićMichał - Śro 16 Sie, 2006 gdzie moge to sprawdzić ??
do ciebie vłodi troche za daleko, moze adamant ??Peter - Śro 16 Sie, 2006 jak gwint w piascie to znam kolesi co Ci to zrobia za przyzwoita kaske.wykrec plywajaca srube, sprawdz gwint i sproboj wkrecic inna srube z kola w to miejsce.jak sie bedzie krecic to gwint a jak nie to wystarczy srube nabyc