dzik - Pon 28 Sie, 2006 Temat postu: Clio RS III vs IIWitam
Dzisiaj dzieki uprzejmosci zioma FreeMana mialem okazje przetestowac nowe clio RS potocznie zwane sportem.
Pierwsze wrazenie jest takie ze clio sporo uroslo, jest bardziej masywniejszy od II-ki. Szerszy wyzszy itd, ale to widac na fotkach, wsiadamy.
Od tego momentu wszystk oprzypomina mi Megane II, od klamek zewnetrznych po cale wnetrze. Wsiadamy i malo zaskakuja fotele, sa lepsze niz w II-ce, ale bez skorki i alcantary. Kierownica mniejsza, ciekawy ksztalt tez lepsza. Narazie same plusy. Deska rozdzielcza bardzo podobna do Megane II, zegary niestety podobne, to oznacza bardzo malo precyzyny obrotomierz i predkosciomierz skalowany 90,110 itd, nie lubie tego. Odpalamy, tak ak MII guzikiem i cisza. Silnik cichutko pracuje. Lapiemy za lewarek i czuemy ze lewarek ma duzo skrocona droge pomiedzy biegami, czyli plus, do tego stopnia ze nie jestem pewien gdzie jest luz, trzeba sie przyzwyczaic. Wciskam sprzeglo i wpada ono w podloge, nie zdazylem sprawdzic ale prawdopodbnie hydraulika. Kierownica dziala duzo lzej za sprawa elektrnicznego wspomagania (nie lubie).
Wyjezdzamy, najpierw kilka kilometrow spokojnie by go rozgrzac.
Podczas jazdy cisza, zawieszenie bardziej miekkie niz w II-ce, caly czas tak jakbym jechal MII, dziwne biegi, bardzo krotkie. III-ka jak sie okazuje konczy sie przy 130 (II-ce 155), na V-tym biegu przy 100-tce mamy 4000rpm, na VI lekko ponad 3000rpm. Czyli VI-ka jest krotsza niz V-tka w Clio II (!).
Lekka zabawa w mocniejsze dodawanie gazu i pierwsze rozczarowanie, nie ma takiego milego szarpania jak w II-ce, samochod poprostu sie rozpedza.
Silnik juz cieply wiec pokrecimy go wyzej. Tutaj roznice sa takie ze nowe clio kreci prawie 8000rpm, ile nie wiem, bo dokladnie nie widac. Moje kreci 7250.
I nastepne rozczarowanie, nawet przy pelnym ogniu jest cicho
Kto jezdzil Clio II RS wie o co mi chodzi, jak sie jedzie powoli jest cicho, dodanie gazu przy niskich obrotach powoduje glosny bulgot na wysokich ogien z wydechu. Tutaj tego brak, a szkoda.
Pierwsze czerwone swiatla, uruchamiamy gtecha i ogien. Rozczarownie, 7,9s
Zle, nastepne swiatla znowu ogien, 8,0s
W kilku probach najlepszy czas 7,6s
Byc moze dluzsze szkolenie daloby lepszy wynik, ale juz po kilku startach dobrze sie wczulem i mysle ze za duzo urwac tu sie nie da.
Gdzie te 200KM? Nie czuc ich wcale.
I to bylo rozczarownie, w pierwszej chwili myslalem ze osiagi sa poprostu nieodczuwalne przez cisze i "kanapowatosc" tego samochodu, to juz nie jest taka podskakujaca pileczka jak RS II. Niestety pomiary pokazaly prawde, szybszy nie jest, jest wolniejszy.
Fun z jazdy jeszcze mniejszy, przez miekkie zawieszenie i cisze w kabinie nie ma zandego "ognia" podczas jazdy, tak jakbysmy katowali MII 1.6 tylko ze szybciej predkosciomierz pnie sie w gore, ale emocji brak.
Na koniec test hamowania, hamulce podobne jak w CII, wynik 39m i nastepne rozczarowanie, przy hamowaniu z ok 130km/h na prostej dosc rownej drodze musialem ostro walczyc bo sciagalo na boki.
Wrocilismy na parking.
Niestety nie zachorowalem na ten samochod, szkoda. Przyznaje ze mialem troche uprzedzen, ale jazdy nie zmienily mojego zdania. Moze kiedys je zmienie, moze egzemplarz powolny, ale nie usiadlem od razu z kalkulatorem by pokombinowac "co zrobic by kupic", nie mialem takiej ochoty. Wsiadlem z powrotem do swojego Clio. Tutaj wszystko dziala troche ciezej, jest bardziej twardy. Ale na jezdni daje przyjemnosc z podskakiwania na dziurach i waleniem glowa w zaglowek przy dodawaniu gazu.
Wyniki z gtecha wymaga troche komantarza.
Czerwony to najlepszy wynik Clio III.
Dwa pozostale to moje dzisiejsze, zrobione na spokojnie bez katowanie przesadnego.
Widac ze do 40-tki czyli moment palenia gum ida rowno, i koniec. II-ka odchodzi.
I-ka dlugosc ta sama, II-ka troche dluzsza w Clio II, ale Clio III i tak lapie prawdziwa 100-tke na II-ce.
Tutaj juz prawie senkunda roznicy.pcs - Pon 28 Sie, 2006 ... ale plama ...
ale zaczne od podziekowan dla Freemana za udostepnienie fury do testow i Dzika za dluugi opis,
teraz dodam tylko dla forumowiczow nie znajacych clio Dzika ze u Niego sprzeglo chodzi ciezej niz w moim starym saabie (podobne wrazenia mialem tylko w 20 letnim ursusie C330) natomiast halas clio generuje wiekszy niz w moim saabie jak odpadl caly wydech tuz za kolektorem, wiec ocena tych dwoch elementow jest dosyc subiektywna.
Do pozostalych wynikow testu przyczepic sie nie moge - nie ma sily jednak clio 3 zdaje sie nie jezdzi genialnie co mnie strasznie zdziwilo bo primo popracowali nad skrzynia (duuzy minus w clio 2 rs bo za dluga i dlugie skoki) a secundo chyba nawet nad masa popracowali (brak skory ..). Moze trzeba poczekac na wersje cup albo jakis maly lifting motoru zeby mial chociaz 190koni rzeczywistych.
Freeman - nie mieliscie moze okzazji shamowac ta sztuke?saxorulez - Pon 28 Sie, 2006 łądnie opisane... dobrze że ze napisał to ktoś kto ma poruwnanie. Pomimo tego co napisałeś mi Clio III się podoba bardzo...
Coż pozostaje nam czekać na Clio Cup - czyli jeszcze rok.dzik - Pon 28 Sie, 2006 Sprzeglo dziala juz mi lepiej po wymianie sprzegla
Jest ciszej bo mam kata i brak stozka.
Ale Freeman posiadacz serii co do halasu potwierdzil ze w stosunku do II-ki w tym brak jakichkolwiek odglosow ktore by wskazywaly ze to 2.0 a nie 1.2
Skrzynia ratuje honor w jakims stopniu, narazie jedyny element ktory bym chcial miec u siebie, byc moze silnik w II-ce by sie lepiej sprawowal.
W skrzynii tylko przesadzili ze skracaniem V-ki i VI-tki, ponad 3000rpm przy 100km/h to przegiecie.M - Pon 28 Sie, 2006 Kurcze, profi opisane przez kogos kto ma dobre porownanie.
Dobrze sie czyta, z ladem napisane.
Dzik na redaktora k-mart - Pon 28 Sie, 2006 Wynik ten nie jest niespodzianka!
Fajnie ze go przetestowales, teraz wiem ze nie mam sie na co podpalac jak pokaze sie pierwsza sztuka na szrotach!
[ Dodano: Pon 28 Sie, 2006 ]
dzik napisał/a:
Wsiadlem z powrotem do swojego Clio. Tutaj wszystko dziala troche ciezej, jest bardziej twardy
Bardzo sluszne! Rowniez za to kocham mojego 13-letniego willa ktory jest na zupelnej serii a halasuje i po dziurach skacze jak dlubane gti z dziesiejszych dni! dzik - Pon 28 Sie, 2006 Nowe samochody maja to do siebie ze wszytko w nich dziala ultra lekko, sprzeglo, kierownica, biegi itp jest cicho. Mamy takie wrazenie jakbysmy sterowali zabawka zdalnie sterowana, nie czujemy ze to jest maszyna, pod maska jest chyba silnik elektryczny.
Clio II to wg mnie doskonaly kompromis, ma bardzo dobre wykonanie i jest "mechaniczny" czujemy ze dziala.
Pod tym wzgledem lubie CII i tez dlatego kreci mnie R5. HH ma dawac fun z jazdy, mamy podskakiwac, czuc dziury szarpac sie z kierownica czuc kazde dotkniecie gazu.
Wiem ze obecnie moze mnie minac obok pan w jakiejs limuzynie z automatem i lepiej przyspiesza niz ja. Ale on ma symulator, naciska guzik, cos cicho szumi i oglada widoki, ja jade i prowadze MASZYNE.
Ciekawe co honda zrobi z type-r'a mam nadzieje ze zostawia jak najwiecej z obecnego.
Moja nadzieja w Megane RS, napalilem sie bardzo, narazie na sucho coraz bardziej mi sie podoba.pcs - Pon 28 Sie, 2006 ewolucja niestety postepuje coraz szybciej, ja przesiadajac sie z mojego saaba 900 lub R5 Dzika do clio mialem wrazenie ze przesiadam sie do elektrycznego wozka. W sierpniu 3 tygodnie z rzedu jezdzilem nowymi autami (golf, clio) i jak wsiadlem do mojego clio to pomyslalem ze to hardcore pod kazdym wzgledem.
czesci i serwisy u nas ciagle tanie wiec chyba ostatnie momenty zeby jeszcze posmigac oldshoolem .... moze bedzie 325 e30.Marek23 - Wto 29 Sie, 2006 Pieknie opisane... Ja w sumie sie ciesze, jako przyszly posiadacz "poprzedniego" sporta.lenny - Wto 29 Sie, 2006 wczoraj i ja miałem przyjemność sportem polatać... szacunek FreeMan!!!
generalnie zgadzam się z tym co powiedział dzik,
samochód jakby o klasę wyżej, określenie 'kanapowatość' pasuje tutaj idealnie...
sprzęglo jak w nowej rav4 - strasznie miekkie jak masełko - ciężko bez sprawdzania go wogóle ruszyć za pierwszym razem
zajebista kiera i fotele!! - choc megane RS chyba bardziej hardkorowe - twardsze
co do osiągów powiem tyle,
te pół sekundy różnicy w porównaniu jest bardzo ale to BARDZO odczuwalne,
jedynka z dolu wogóle nie jedzie, podobnie jak kolejne biegi,
silnik dopiero żyje od 5000 tyś!!!! czyli jak w ctr'ach...
boskie poczucie pewności trzymania na drodze - szeroko rozstawione koła i kapeć 215 powodują jednak tzw [przez naszych redaktorów motoryzacyjnych] 'myszkowanie'... nie wesoła sytuacja przy 150 na budziku...
reasumująć,
wersja którą wczoraj śmigałem kosztuje 105 tysięcy złotych!! miło było ale to mi wystarczy... czekam na puga mojego od adamanta i będę zamiatał na poważnie!
szacun all!
szacun freeman!Anonymous - Wto 29 Sie, 2006 a moze sami zrobimy porownanie clio rs vs cooper s 21x KM wracam jakos na poczatku drugiego tygodnia wrzesnia i bardzo chetnie bym sie tak ustawil... Ten salon renault mam blisko strasznie, moja myjnia obok... Przy okazji przejechalbym sie clio, moze moim dam sie karnac komus kto sprawia rosadne wrazenie i podpisze kontrakt ze jak cos sie popsuje to mi kupi nowy Wtedy kazdy obiektywnie stwierdzi... z pod swiatel tez zobaczymy
apropos!
sprawdzaliscie II vs III rownoczesnie? np chociaz elastycznosc?strick - Śro 30 Sie, 2006 Dzik'u bardzo fajnie to opisałeś! Z zewnątrz podoba mi się III i myślałem ze będzie lepszy od poprzednika. No ale niestety...Anonymous - Nie 03 Wrz, 2006 fajny jest ten dyfuzor...Vlodarsky - Nie 03 Wrz, 2006 czyli wystarczy lekko dłubane C2 VTS żeby się ganiać z RS III. Też myślałem, że będzie lepiej... ale widze, że takie same wrażenia jak moje z jazdy C4 VTS. Jednak starsze - bardziej surowe samochody dają więcej frajdy z jazdy.Michał - Nie 03 Wrz, 2006 Vłodek, lekko dłubane c2 vts i tak nie ma szans z 200 konnym clio.