HydePark - Walka o ubezpieczenie
Bartli - Wto 16 Paź, 2012 Temat postu: Walka o ubezpieczenie Moją historię z życia wziętą zacznę od początku. Jadąc sobie w sierpniu na wakacyjny wypad, rozwaliłem miskę olejową o studzienkę która wystawała ponad poziom jezdni a dodatkowo asfalt wokół niej był zapadnięty. Wpadłem więc kołami w dziurę, a następnie idealnie się nadziałem na studzienkę. Walnięcie było srogie, i po chwili zapaliła mi się kontrolka oleju więc od razu na pobocze. Telefon na policję, no i oczywiście sporządzenie notatki ze zdarzenia.
Z pakietem dokumentów udałem się do firmy która ubezpiecza daną ulicę, i czekałem cierpliwie na decyzję. Wczoraj odebrałem pismo, i oczywiście odmowa przyznania odszkodowania. W pierwszym akapicie piszą że studzienka znajduje się w niewielkim zagłębieniu które mieści się w normach(a nie że wystaje ponad poziom jezdni), natomiast w drugim piszą już że nie zachowałem należytej ostrożności i nie dostosowałem prędkości z uwzględnieniem rzeźby terenu itd.
I teraz pytanie do ekspertów - co robić? Oczywiście chcę się odwoływać, tylko wolałbym żeby to wszystko miało ręce i nogi. Może ktoś zna jakieś prawnika, który ogarnia w tych sprawach? Nie ukrywam że mocno mi zależy aby odzyskać od nich kasę... Zapomniałem jeszcze na początku napisać że nie tylko miska olejowa jest uszkodzona, ale cały silnik mam do remontu...
I samo miejsce zdarzenia jeszcze
Bart - Wto 16 Paź, 2012
Szczerze mówiąc na zdjęciach nie bardzo widać nierówności jezdni.
Bartli - Wto 16 Paź, 2012
Wiem, ciężko jest to pokazać na zdjęciach. J
ednak mam 146 już 6 lat i jakoś nigdy do tej pory miski nie rozwaliłem, więc coś musiało być nie teges z ulicą
dzik - Wto 16 Paź, 2012
Chyba 146 ma bardzo nisko miskę bo przy takich niespodziankach zawsze jest dużo śladów po tych co przywalili wcześniej a tutaj nic nie widać.
GeKo - Wto 09 Lip, 2013
Ktoś przerabiał podobny temat z OC sprawcy i ma już jakieś gotowe rozwiązania z konkretnymi danymi w postaci wyroków czy uchwał Sądu Najwyższego.
Mam podobną sytuacje jak opisana tutaj.
http://wyborcza.biz/finan...enci_traca.html
Z tego co zdążyłem ustalić nie mają prawa zaniżać wartości części (amortyzacja) oni to nazywają urealnienie, stosowania zamienników. Nawet nie mają prawa żądać faktur.
pit - Wto 09 Lip, 2013
to ac twoje czy oc?
generalnie do odwołuj się, zrób pomiary wyskosći studzienki i miski bla bla jakies zestawienie. Albo weź niezależnego rzeczoznawca tylko że on też możę stwierdzić że bez związku
GeKo,
urealnienie bo nie wiadomo czy ktoś kupi na allegro, czy zamiennik i jest to propozycja wypłaty , jak pokażesz fv, paragon dopłacą
jak by wszystkim płacić na 100% na ofertówce to znowu wałków by było wiecej a i OC ze 30% droższe
więc w pewien sposób jest to zapobieganie wyłudzeniom których nieistety w 100% nie da się udowodnić
no niestety uczciwy czlowiek przez to dostaje po dupie
oczywiście FV nie mogą rządać, ale fajniej jest pokazać fv i mie kasę w tydzień, czy nie pokazać i w pół roku?, oględziny ponaprawcze, weryfikacja producentów części , procedury itp
Prawda jest taka że zarabianie na odszkodowaniach jest karalne, jeżeli ktoś chce uczicwie naprawić samochód wstawia na bezgotówke albo kupuje sobie reflektor na paragon. Wszystkie inne formy to chęć zysku
i to jest druga strona medalu
a to że PZU i jeszcze kilka firm w ciula leci z opisami to smutne, ale takie mają chłopakii wytyczne , nie zauważać uszkodzeń , zaniżanie wartości i takie tam
EmerytRs2 - Wto 09 Lip, 2013
clio??
pit - Wto 09 Lip, 2013
GeKo - Śro 10 Lip, 2013
Clio, zderzak. mi kobitka przerysowała. Nowy 950 oni wycenili na 350zł, także idzie z OC sprawcy.
Odwoływać się będę na pewno, miałem nadzieję tylko że ktoś już ma jakieś konkretne podkładki w postaci orzeczeń sądu którymi można się podeprzeć pisząc odwołanie.
pit napisał/a: | urealnienie bo nie wiadomo czy ktoś kupi na allegro, czy zamiennik i jest to propozycja wypłaty , jak pokażesz fv, paragon dopłacą |
Tu akurat nic im do tego z tego, mogę nawet nie naprawiać. Hajs się ma zgadzać za poniesioną szkodę
Cytat: | Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem (np. wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r. IV CKN 387/01, uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 r. III CZP 68/01, wyrok SN z dnia 27 czerwca 1988 r. I CR 151/8 "obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić, odszkodowanie bowiem ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić." SN motywował swoje stanowisko tym, iż sytuacja poszkodowanego uprawnionego do świadczeń od PZU nie powinna być w tym zakresie mniej korzystna niż poszkodowanego dochodzącego naprawienia szkody przez przywrócenie etapu poprzedniego bezpośrednio od sprawcy. W tym ostatnim wypadku - jeżeli sprawca sam szkody nie naprawi - poszkodowany uprawniony jest do wykonania zastępczego i otrzymania niezbędnej na ten cel sumy ( art. 1049 § 1 k.p.c.). Sumę taką przyznaje się na podstawie przewidywanych, a nie poniesionych kosztów naprawy. Ponieważ - jak wyjaśniono wyżej - naprawienia szkody przez przywrócenie stanu poprzedniego rzeczy można od PZU żądać tylko w formie pieniężnej - jako kosztów tego przywrócenia - odpowiednia kwota winna być przyznana niezależnie od tego, czy naprawy dokonano. Jeżeli jej wysokość ustala się przód dokonaniem napraw - jednym możliwym sposobem obliczenia jest ustalenie zakresu uszkodzeń, koniecznych, czynności naprawczych i niezbędnych do tego materiałów i części. |
dzik - Śro 10 Lip, 2013
Od kiedy zaczeli walczyć z wałkami to ciężko wyciągnąć gotówkę. Jak miałem szkodę na 7kPLN (zderzak, lampa, jakieś pierdoły) to wycenili na tysiaka z hakiem ale bez problemu zapłacili w ASO 7kPLN za nowe części.
pit - Śro 10 Lip, 2013
Dlatego nazywa się to wycena ofertowa
|
|
|