tylko różnica między nimi jest taka że Kononowicz był żartem a Jarek realnym zagrożeniem z olbrzymim elektoratem 206 Gti - Czw 11 Lis, 2010
PiTT napisał/a:
a Jarek realnym zagrożeniem z olbrzymim elektoratem
zgoda - ale elektorat topnieje i topnieć będzie. Pis jak zwykle jest najbardziej zajęty sobą tak jak jak wtedy gdy Jarek był premierem - cuda wianki pakty, rozjemy, aresztowania własnych ministrów.
Teraz pis w opozycji - jak na widelcu mają PO mogą odwolwyać sie do wielu argumetów - obietnica wyborcze pełnia włądzy itp - Ale nie oni znowu zajęci sobą wykluczają się z partii nawzajem i karmią ludzie jakąś debilną argumentacją dlaczego ktoś musiał w trybie przyspieszonym się zabierac.
Ludzie tego mieli i maja dość - zobaczysz jak w doooope dostaną teraz w wyborach a wtedy to dopiero zacznie.kamil - Czw 11 Lis, 2010 Kononowicz jest bardzo prostym, mało inteligentnym człowiekiem. Jarek to myślący człowiek tylko innymi kategoriami się kieruje w pojmowaniu wielu spraw. Ja bym ich nie porównywałM - Czw 11 Lis, 2010 Ach ten Jarek...
Podziwiam was że poświęcacie mu tyle uwagi.M - Czw 11 Lis, 2010 Dla mnie tragiczne jest to:
Choć muszę przyznać że wcale mnie to nie dziwi.
Ach ten Jarek...
Podziwiam was że poświęcacie mu tyle uwagi.
M napisał/a:
Dla mnie tragiczne jest to:
Choć muszę przyznać że wcale mnie to nie dziwi.
Ja poświęcam Jarkowi tyle uwagi, bo moim zdaniem to realne zagrożenie dla Polski TERAZ.
Jaruzelski, socjalizm, komunizm były realnym zagrożeniem KIEDYŚ, ale teraz już nie, więc moim zdaniem to mniej ważne.M - Czw 11 Lis, 2010 Chyba nie chce mi się gadać anjas - Czw 11 Lis, 2010
cytat z przemówienia:
"przede wszystkim trzeba zmienić władzę"...
Będąc dziennikarzem zapytałbym go czy jakakolwiek władza w Polsce byłaby dobra... Oczywiśie poza jego władzą. Czy widzi kogoś oprócz siebie/Ziobry/Macierewicza/Kurskiego itp. kto byłby dobrym premierem?M - Czw 11 Lis, 2010
Tak tak, jestem pisowcem wiem a Jarek to mój Bóg.
To przecież oczywista oczywistość, jak mogłoby być inaczej.anjas - Czw 11 Lis, 2010
M napisał/a:
Tak tak, jestem pisowcem wiem a Jarek to mój Bóg.
To przecież oczywista oczywistość, jak mogłoby być inaczej.
ja tego nie powiedziałem... choć wiele poglądów macie wspólnych, ale to nic złego. Każdy ma prawo do swoich poglądów i swoich racji.M - Czw 11 Lis, 2010 Dziękuję!anjas - Czw 11 Lis, 2010 Komentarz do artykułu, który wrzuciłem. Zgadzam się z nim w 100%
Panie Prezesie, podobnie jak Pan urdziłem się w Polsce komunistycznej. Bardzo dobrze pamiętam czasy, kiedy w szkołach najwazniejszym przedmiotem był język rosyjski, a na studiach filozofia marksistowsko-leninowska. Pamiętam zarówno marzec 68 jak i grudzień 70. Baredzo dobrze pamiętam sierpień 1980 (jakoś nie kojarze Pana Prezesa z tego okresu - coś się Pan wtedy ukrywałeś?). Pamiętam, że kiedy Lech Wałęsa przeskoczył płot Stoczni odżyły nasze nadzeje na suwerenność (nie mogę sobie jakoś przypomnieć żebym w latach 80' kiedykolwiek słyszał nazwisko "Kaczyński" w kontekście walki z komuną, walki o niepodległość). Teraz jesteśmy krajem niepodległym i suwerennym - ale chyba nie dzięki braciom Kaczyńskim. Zdaje się, że tego właśnie Jarosław Kaczyńsk nie może zaakceptować. Panie Kaczyński! Niech Pan nie obraża Polaków, którzy BEZ PAŃSKIEGO UDZIAŁU. Odzyskali niepodległość.M - Czw 11 Lis, 2010 Masz prawo się z nim zgadzać w 100%anjas - Czw 11 Lis, 2010 Dziękuję.