Vlodarsky - Wto 21 Kwi, 2009 Total Quartz Racing 10W50 też brakuje.
A korzystając z okazji jak by ktoś chciał to mogę mieć na niego dobrą cenę leon - Wto 21 Kwi, 2009 w zeszlym tygodniu jak poruszalem temat oleju to podskoczylem do miejscowego specjalisty od olejow : mial u siebie wlasciwie wszystko od Lotosa, Helixa, Elfa az po wg niego high endowe oleje
rozmawialismy dlugo i owszem powiedzial ze poleca Motula do mojego Clio ale on sam gdyby mogł to zalalby go czym innym - pytam czym ? - a on ze Castorl 0W40 ! i wywiazala sie dyskusja, ktorej konkluzja bylo ze na moje potrzeby - brak wystepu w rajdach - a tylko miejskie upalanie samochodu nie ma sensu zalewac silnika czyms co jest przeznaczone strikte do OSów itp, wystarczy olej ktory przeznaczony jest do pracy w wysokich temperaturach w wyzylowanych silnikach a jednoczesnie bedzie sie dobrze sprawowal przy normalnym codziennym dojezdzaniu samochodem na uczelnie bez zbednego upalania i ciaglego 5-7k Rpm
czy dobrze zrobilem zalewajac Castolem 0W40 okaze sie przy nastepnej wymianie przy ktorej zawsze mozna zmienic firme i rodzaj oleju GeKo - Wto 21 Kwi, 2009 leon, a wspomniał o tym że ten olej koło syntetyka to co najwyżej stał
Nie pamiętam gdzie, ale ktoś tu wrzucał kiedyś bardzo długi tekst PDF na temat olejów. Tekst był przetłumaczony z Niemieckiego. Wypowiadał się tam gość z Mobila pracujący dla Mercedesa i F1. Nie zachwycał się tam wcale że Mobil najlepszy. Sporo było właśnie o Castrolu który nie jest syntetykiem tak naprawdę za wyjątkiem właśnie TWS Motorsport. Bardzo pozytywnie wypowiadał się o Liquy Molly, Motulu i chyba jeszcze Millersie.
Leon do sportu to jest 300V Competition Motul, do codziennej jazdy starczy 8100X-cess, który nie jest jakoś strasznie drogi.leon - Wto 21 Kwi, 2009 najwidoczniej zapomnial ... a jednak mialem sie Ciebie (Was) posluchac i zalac Motulem GeKo - Wto 21 Kwi, 2009 Spoko , ja też pierwszy raz zalałem clio Castrolem EDGE 0W40. Olej też nie może być przesadnie rzadki żeby nie zrywało filmu olejowego, dlatego przeszedłem na 5W40. 10W i więcej ma sens już tylko w sporcie. do rajdówki bodajże lejemy 15W60 lub 20W60, ale tam silnik po zmianie biegu wpada na 6xxxobr.Bad-i - Śro 22 Kwi, 2009 20W 60 taki wlasnie polecil mi Jacek Ch - w sumie moj pug duzo po ulicy nie jezdzi a jak wyjedzie to tylko po to zeby troche sie odstresowac martin.h - Śro 22 Kwi, 2009 My laliśmy do eNki Motula 300V 20W60, teraz jak zmieniliśmy motor to tylko 300V 15W50. Myślę że oba nadadzą się do Puga, choć na 20W60 musisz wiedzieć, że na zimno silnik będzie miał ciężej.GeKo - Śro 22 Kwi, 2009 Martin, bo wiesz odpalasz motor na 5w40 czekasz aż złapie temp.
Zlewasz, zalewasz 15W50 i jak temp juz dojdzie do 90 to zlewasz i dopiero wtedy przechodzisz na królewski 20 w60 Walle - Czw 23 Kwi, 2009 motula 300v zalałem kiedyś do silnika w beemce (e30) do marnej pojemności 1.8 i smoczej mocy - 113KM - faktem jest, że młody byłem i silnika nie oszczędzałem - mimo, że silnik nie jest jakis mega (m40 - hydraulika, która zazwyczaj nie tak fika). Chyba dawał radę, bo silnik pilowałem niesamowicie czasem (kiedyś założyłem się, że przejadę 50 km - trasa lubelska, wsie okoliczne itp) uzywając tylko 3 biegów, a że III kończył sie przy 170km/h to było wesoło Olej zdał egzamin - silnik nie wybuchł
Teraz w rodzinnym dupowozie (accord 1.8 vtec) zalałem za radą tutejszych speców - Motula 6100 10W40 półsyntetyk - przejechałem dopiero z 400km, więc zobaczymy...
Powiedzccie na ile procentowo olej jest odpowiedzialny za zużycie paliwa, bo jest to wiadomo - ale w jakim stopniu?M - Czw 23 Kwi, 2009 w takim stopniu jak różowa wstążeczka na rurze wydechowej Bad-i - Czw 23 Kwi, 2009
eM napisał/a:
w takim stopniu jak różowa wstążeczka na rurze wydechowej
eM czy oby na pewno nie jest ??
Podobno mocny motul zabiera z silnika z 1-2 KM, idac tym tokiem jezeli jest mniej mocy to moze tez powodowac mniejsze spalanie itd....
Prosze o wyjasnienie M - Czw 23 Kwi, 2009 jedyne co mi przychodzi to wieksze opory wewnetrzne.
Ale 1-2konie to jest błąd dwoch pomiarow na hamowni na przestrzeni 5 minut.Bad-i - Czw 23 Kwi, 2009
eM napisał/a:
jedyne co mi przychodzi to wieksze opory wewnetrzne.
Ale 1-2konie to jest błąd dwoch pomiarow na hamowni na przestrzeni 5 minut.
Jacek mowił ze w kazdym motorze wychodzilo to samo i to na tym samym oleju. Ok moze to byc blad pomiarowy ale jakos rozsadnie to tlumaczyl. Wlasnie przez opory, sily itd.... Jezeli rzeczywiscie jest tak ze taki olej zabiera 1-2 KM to moze tez wplywac na spalanie prawda ??M - Czw 23 Kwi, 2009 no ale jak jeden kon mechaniczny wplywa na spalanie?
tak jak napisalem wieksze opory - wieksze straty.Bad-i - Czw 23 Kwi, 2009
eM napisał/a:
no ale jak jeden kon mechaniczny wplywa na spalanie?
pewnie tak samo jak 10 KM tylko w mniejszym stopniu