ade - Czw 22 Lip, 2010 zdajecie sobie sprawe, ze jak auto nie ma czujnika spalania stukowego i nie stuka na 95 to bedzie mocniejsze niz na 98??? z 98 korzystamy albo wtedy gdy jest to wymagane, albo wtedy gdy wyprzedzajac zaplon moc caly czas rosnie, az do osiagniecia spalania stukowego... jesli wyprzedzamy zaplon i moc zaczyna spadac za nim pojawi sie spalanie stukowe to znaczy, ze mamy za duzo oktan:d Anonymous - Czw 22 Lip, 2010 Dokładnie, masz rację  z tym że ile procent aut obecnie nie ma czujnika stuku? chyba niewiele
mi - Czw 22 Lip, 2010 ja nie mam, ja nie mam! ade - Czw 22 Lip, 2010
ale nawet jak ma, to wiekszosc dziala na zasadzie, ze mapa optymalna jest jedna, i jedyna akcja zwiazana z czujnikiem to cofniecie jak stuknie... czyli tez silnik sam sie na lepsze paliwo nie przestawi.. za to np. w 2,0 tfsi komputer wyprzedza zaplon az do uzyskania stuku i jezdzi na max (oczywiscie bezpieczny fabryczny max) mozliwym do uzyskania na danym paliwie (2,0 tfsi na gazie bez remapu sa mocniejsze)... ale podobne rozwiazania sa tylko w najnowszych furkach kaziu1985pn - Czw 22 Lip, 2010 ade, i to jest bardzo fajny patent z tym przyspieszaniem zapłonu przez kompa. a co do wartości energetycznej to ostatnio znalazłem informacje że 95 ma 41 MJ a 98 40MJ. także z pozoru różnica niewielka. KonradMK - Czw 22 Lip, 2010 trzeba też wziąć pod uwagę normy. nie wiem czy coś się zmieniło ale kilka lat temu jak robiono pomiary to okazywało się że 95 i 98 miały podobną liczbę oktanową bo przy produkcji obowiązują normy +-. M - Czw 22 Lip, 2010 95 i 98 mają pewnie +- 1.5oktana i git 
KonradMK - Czw 22 Lip, 2010
dokładnie tak. Anonymous - Pią 23 Lip, 2010 Paliwa o wyższej liczbie oktanowej mają sens tylko w przypadku gdy elektronika sterująca zapłonem potrafi z nich skorzystać przesuwając zapłon w innych przypadkach moc może nawet być niższa. Co do stacji i dostawców, współpracuje z firmami które wożą paliwo dla większości stacji. Paliwo jest tankowane do cystern z punktów dystrybucji Orlenu, kilka baz paliwowych w Polsce, co nie znaczy, że paliwo jest takie samo, każdy dostaje to co zamawia, odpowiednie parametry, dodatki i to właśnie wpływa na końcowy efekt w postaci kultury pracy silnika, mocy. Druga sprawa, to od odpięcia węży w rozlewni do momentu wylania się paliwa z pistoletu dystrybutora nikt nie ma prawa nic dolewać czy to na stacji czy to w transporcie (to że nie ma nie znaczy że nie robi...) Najczęstsze sytuacje że paliwo odstaje od normy to właśnie kombinacje w czasie transportu, nie bez powodu kierowców cystern nazywa się Szejkami... Właściciele firm transportowych inwestują ogromne pieniądze w zabezpieczenia i systemy kontroli, bo kierowcy nie potrafią się powstrzymać od kombinacji a kontrakty są obostrzone karami rzędu kilku milionów złotych w przypadku jakiejkolwiek niezgodności ładunku dostarczonego do stacji paliw względem tego co było zamówione. Dotyczy to dużych koncernów (BP, Shell, Statoil ...) Dla mniejszych stacji wożą mniejsze firmy i tam już nikt tego dokładnie nie pilnuje. Było kilka przypadków że kierowca próbując kombinować wymieszał cele w cysternie w których był np. ON i 95 lub 98 wtedy nie ma się co dziwić, że komuś coś się stało w samochodzie jeśli taki miks trafił na stacje, ładunki są często kontrolowane ale różnie bywa, na samej stacji mają mniejszą możliwość kombinować, praktycznie żadnej, ilość paliwa przyjętego musi się zgadzać z paliwem sprzedanym a zabezpieczenia w zbiornikach i na pompach uniemożliwiają spuszczenie paliwa i dolanie czegoś. kamil - Pią 23 Lip, 2010 Jak można wymieszać cele w cysternie, przecież każda ma swój zawór ? kaziu1985pn - Pią 23 Lip, 2010 kamil, polak potrafi
Anonymous - Pią 23 Lip, 2010 J/w. da się... mimo niezłych zarobków wielu nie może się powstrzymać, są kamery na beczce i ciągniku, czujniki w cysternie, gps z sektorami w których ma prawo być zrzucane paliwo a gdzie nie i dyscyplinarka w razie jakichkolwiek naruszeń a mimo wszystko niektórzy próbują być sprytniejsi dla paru litrów powodując straty na setki tysięcy bo taki miks trzeba zutylizować a cysternę myć no i znaleźć nowego kierowcę... Jaco - Czw 25 Lis, 2010
Odkopie trochę temat. Przed Barbórką pojechałem po paliwko na Shella. Pierwsze co usłyszałem jak wyjąłem kanistry z bagażnika to " O widzę, że też na rajd". Gość na stacji mówił, że V-power 100 schodzi jak zło przed rajdem , a że gość był w miarę kumaty to zapytałem co i jak z tym paliwem.
Powiedział, że V-power 100 przyjeżdża z Austrii, a reszta to orlenowskie paliwo z bonusami. PiTT - Czw 25 Lis, 2010
dokładnie, V-power Racing przyjeżdza jeszcze z zagranicy, reszta to wszędzie dokładnie to same, ale... to nie oznacza że wszędzie jest takiej samej jakości to że stacja A nie chrzci paliwa nie oznacza że stacja B tego nie robi, dlatego też wolę tankować na markowych stacjach. Do Golfa tankowałem tylko Racinga cały czas bo bardzo dobrze mi się na nim jeździło przy samym tankowaniu było od razu czuć zapach innego paliwa
Racing jest bardzo intensywny w porównaniu z innymi 98 jakub - Czw 25 Lis, 2010 [/quote] Odkopie trochę temat. Przed Barbórką pojechałem po paliwko na Shella. Pierwsze co usłyszałem jak wyjąłem kanistry z bagażnika to " O widzę, że też na rajd". Gość na stacji mówił, że V-power 100 schodzi jak zło przed rajdem , a że gość był w miarę kumaty to zapytałem co i jak z tym paliwem.
Powiedział, że V-power 100 przyjeżdża z Austrii, a reszta to orlenowskie paliwo z bonusami.[/quote] Gdzie jezdzisz na shella? do Frycza? |
||||||||||||||||
