asfalt - zly czlowiek
plaskie/pod gorke - zly czlowiek
z gorki/hopki - to jest to
ale za stary juz na to jestem ;(fydi - Pon 31 Sie, 2009 ja mogę jechać z tomeckim 106 - Pon 31 Sie, 2009
Janusz napisał/a:
ja najdalej rowerem pojechałem 20km i wróciłem busem.... nie chciało mi się już jechać
buhahahah podaje ci moja dlon... to tak jak ja. jeszcze sie pod drodze wypier.dolilem
i rozwalilem manetki nh - lasek wolski - pozniej do kryspinowa sie doczyscic...
i szwajcar.. jak gdyby nigdy nic do autobusu z rowerem
1500 km w 3 dni na rowerze to dla mnie lekkim cyborgiem zalatuje tomecki - Pon 31 Sie, 2009 bizon - "z gorki/hopki - to jest to", ale trzeba mieć sprzęt, ja mam rower za 2tysie więc muszę na niego uważać, zakładam więc wąskiego slika i napierniczam po asfaltach
106 - 750km w 3dni czyli w jedną stronę, 1500 w obiek-mart - Pon 31 Sie, 2009 kurwa jaki ja kiedys szczuply bylem i wysportowany....:/
musze ten rower znowu naprawic. w sumie bylo to kiedys moje najwieksze hobby, odkad mam psa, rzucilem
106 - Pon 31 Sie, 2009 spoko. nie wiem jak holek ale pudzian juz tez nie jezdzi tak czesto na rowerze bizon - Pon 31 Sie, 2009
tomecki napisał/a:
750km w 3dni czyli w jedną stronę, 1500 w obie
i mega respekt - nie wyobrazam sobie takiego dystansu popelnionego przez siebie
tomecki napisał/a:
ale trzeba mieć sprzęt
bledy mlodosci, kasa wydana, a teraz gnije strick - Pon 31 Sie, 2009
tomecki napisał/a:
górę Żar w Międzybrodziu, w dół na dwóch kółkach da się podejść pod 80km/h - są emocje
Zawsze chcialem wziasc tam rower, ale nigdy nie wyszło.
Ale jak jest pogoda to duzo osób jezdzi. Duzo osób juz w połowie wysiada
Ale najgorsze jest to, ze czasem myśla, ze sa jedynymi na górze i nie zwracaja uwagi na jadace auta Bart - Pon 31 Sie, 2009
k-mart napisał/a:
[img]
mam rower tej samej firmy - canyon GeKo - Pon 31 Sie, 2009 Jakbyście trasę zaproponowali na asfalcie, to odkurzę mojego ścigacza na wąskim sliku .Maciusiowy - Pon 31 Sie, 2009
strick napisał/a:
Zawsze chcialem wziasc tam rower, ale nigdy nie wyszło.
Ale jak jest pogoda to duzo osób jezdzi. Duzo osób juz w połowie wysiada
Ale najgorsze jest to, ze czasem myśla, ze sa jedynymi na górze i nie zwracaja uwagi na jadace auta
to jak? Żar? tomecki - Pon 31 Sie, 2009 [quote="bizon"]
tomecki napisał/a:
750km w 3dni czyli w jedną stronę, 1500 w obie
i mega respekt - nie wyobrazam sobie takiego dystansu popelnionego przez siebie
żaden respekt, uważam że jak się chce i nie jest się bardzo starym to można, choć nie ukrywam że pewne przygotowanie musi być - drugi wypad nad nasze morze: jeździłem już wtedy nieco mniej, i może to była przyczyna (a może przypadek po prostu) ale po 250km prawie ciągłej jazdy (przerwanej przejażdżką radiowozem ze zdziwionymi policjantami) jedno kolano przestało pracować i z Gliwic do Bielska pedałowałem jedną nogą strick - Pon 31 Sie, 2009 Ja zar zawsze, przynajmniej odwiedze dziadow, bo marudza ze mnie dawno nie było Anonymous - Pon 31 Sie, 2009
bart napisał/a:
mam rower tej samej firmy - canyon
Ja miałem jakieś 17-18 lat temu też canyona firmy romet k-mart - Pon 31 Sie, 2009
bart napisał/a:
mam rower tej samej firmy - canyon
wiec juz nas cos laczy! oprocz tego lubisz piwo, wodke i busy, tez jak ja!