Tak ogromna wysokość grzywny wynika stąd, że prawo fińskie przewiduje za poważne wykroczenia kary proporcjonalne do zarobków, przy czym za podstawę przyjmuje się ostatnie oświadczenie o zarobkach.
warto zwrócić uwagę, że jechał 82 na 60KonradMK - Czw 05 Mar, 2009 zawsze musi być jakaś granica od której wykroczenie jest przestępstwem. jak ukradniesz coś o wartości 251 pln to też będzie kradzież mienia o wysokiej wartości.anjas - Czw 05 Mar, 2009 Mnie spodobał się kawałek o człowieku z Nokii, który dostał kiedyś mandat w wysokości 116 tysięcy... ale sąd zmniejszył go na 6 tysięcy.... I cała teoria o dotkliwości mandatu poszła właśnie się je.bać, bo myślę, że 6 tysięcy ojro jest dla niego tak samo odczuwalne jak dla mnie 5 złotych.KonradMK - Czw 05 Mar, 2009
anjas napisał/a:
Mnie spodobał się kawałek o człowieku z Nokii, który dostał kiedyś mandat w wysokości 116 tysięcy... ale sąd zmniejszył go na 6 tysięcy.... I cała teoria o dotkliwości mandatu poszła właśnie się je.bać, bo myślę, że 6 tysięcy ojro jest dla niego tak samo odczuwalne jak dla mnie 5 złotych.
nie poszła, bo zapłacil 6000 zamiast 120. w jego mniemaniu na pewno bardziej go dotknęło niż sądzisz.Loko - Czw 05 Mar, 2009 Niezaprzeczalnym faktem jest to, ze na pewno bardziej zabolało go 6000 euro niż 100 euro które by zapłacił by przy równych mandatach dla wszystkich.Janusz - Czw 05 Mar, 2009
Loko napisał/a:
Niezaprzeczalnym faktem jest to, ze na pewno bardziej zabolało go 6000 euro
ja jestem przekonany ze ten koles to musiał byc niezle wkur.wiony ze taki mandat zapłacił.kto zna kilka osób "srajacych" kasa wie ze dla nich 1000zł to sporo... mimo ze rozpierda.laja 5k dziennie. To wcale nie jest tak ze dla Ciebie Anjas 100 zł za litr oleju to dużo, a dla kolesia który zarabia 50k miesięcznie to mało, on tez będzie uważał ze to dużo jak za litr oleju. Jest w stanie kupic taki olej i nie odbije się to jakoś widocznie na nim, ale i tak będzie narzekał, bo wie ze to wcale nie tak małoanjas - Pią 06 Mar, 2009 Nosz kur.wa, ale gdzie tu sprawiedliwość? Nie widzicie tego????
Jak gościowi przyje.bali mandat w wysokości 116 tysięcy euro to tyle powinien zapłacić.
Gdyby mi przyłożyli proporcjonalnie do zarobków 116 euro to pewnie sąd nie zmniejszyłby mi go do 6 euro.
Czli co? W takim systemie biedni są najbardziej bici po dupie, bo płacą całość, a najbogatszym sąd zmniesza ze 116 tysięcy do 6 tysięcy... Czyli do kilku procent wysokości mandatu jaki powinien zapłacić.
Moim zdaniem to śmieszne i pokazuje, że wcale nie sprawiedliwe.
Janusz napisał/a:
ja jestem przekonany ze ten koles to musiał byc niezle wkur.wiony ze taki mandat zapłacił
no dokładnie, ale idąc tym tropem to "zabolało" by go też zapłacenie standardowo, np. 500 euro.Janusz - Pią 06 Mar, 2009
anjas napisał/a:
Janusz napisał/a:
ja jestem przekonany ze ten koles to musiał byc niezle wkur.wiony ze taki mandat zapłacił
no dokładnie, ale idąc tym tropem to "zabolało" by go też zapłacenie standardowo, np. 500 euro.
Czyli mam rozumieć ze byłbyś tak samo wkur*wiony gdybyś dostał mandat 100zł jak gdybyś dostał 500?? i tak samo byś to odczuł tak??
Pewnie ze nie jest to sprawiedliwe do końca, ze kolesiowi zmniejszyli ze 116tysi do 6tysi, ale na pewno bardziej niż gdyby koleś zapłacił 100 euro. I na pewno to 6 tysi zabolało go bardziej niż 100euroanjas - Pią 06 Mar, 2009
Janusz napisał/a:
dla kolesia który zarabia 50k miesięcznie to mało, on tez będzie uważał ze to dużo jak za litr oleju.
Janusz napisał/a:
Czyli mam rozumieć ze byłbyś tak samo wkur*wiony gdybyś dostał mandat 100zł jak gdybyś dostał 500?? i tak samo byś to odczuł tak??
Januszku, sam sobie przeczysz.
Jak gość ma takie zarobki, że dostaje mandat w wysokości 116 tysięcy euro to jestem pewien, że dla jego budżetu strata 6 tysięcy euro niewiele różni się od straty 200 euro. Po prostu finansowe i tego i tego nie odczuje.
A może to odczuć wyłącznie "psychologicznie", bo nikt nie lubi tracić kasy. A w takim razie, skoro nie dotyka go to finansowo, to pada główny argument mówiący o tym, że wysokość mandatu powinna być uzależniona od wysokości zarobków.KonradMK - Pią 06 Mar, 2009 nic nie pada. poza tym karę zmniejszono zapewne w drodze wyjątku. a wyjątek potwierdza regułę - na pewno większość jednak płaci 100%.Janusz - Pią 06 Mar, 2009
anjas napisał/a:
Janusz napisał/a:
dla kolesia który zarabia 50k miesięcznie to mało, on tez będzie uważał ze to dużo jak za litr oleju.
Janusz napisał/a:
Czyli mam rozumieć ze byłbyś tak samo wkur*wiony gdybyś dostał mandat 100zł jak gdybyś dostał 500?? i tak samo byś to odczuł tak??
Januszku, sam sobie przeczysz.
Jak gość ma takie zarobki, że dostaje mandat w wysokości 116 tysięcy euro to jestem pewien, że dla jego budżetu strata 6 tysięcy euro niewiele różni się od straty 200 euro. Po prostu finansowe i tego i tego nie odczuje.
A może to odczuć wyłącznie "psychologicznie", bo nikt nie lubi tracić kasy. A w takim razie, skoro nie dotyka go to finansowo, to pada główny argument mówiący o tym, że wysokość mandatu powinna być uzależniona od wysokości zarobków.
Anjas nie rozumiem jak mogę sam sobie przeczyć zadając CI pytanie?? na które Ty nie odpowiadziałes.anjas - Pią 06 Mar, 2009
Janusz napisał/a:
Anjas nie rozumiem jak mogę sam sobie przeczyć zadając CI pytanie?? na które Ty nie odpowiadziałes.
ja rozumiem, że to było pytanie retoryczne, nie wymagające odpowiedzi. Takie pytania są z założenia bardziej tezą niż pytaniem, więc można sobie przeczyć zadając pytanie retoryczne w kontekście innej, wcześniejszej wypowiedzi.
Ale jeśli odpowiedź jednak jest potrzebna to odpowiadam: byłbym bardziej wku.rwiony gdybym miał zapłacić 500zł niż 100zł, bo to odczuwalne dla mnie kwoty.
Jednak gdybym miał zapłacić 20 groszy i 1,50zł to byłbym tak samo wku.rwiony. A myślę, że to 1,50zł jest dla mnie tak odczuwalne jak dla gościa z Nokii 6 tysięcy euro.
Skoro Januszku bronisz naliczania mandatów proporcjonalnie do zarobków to odpowiedz może na moje pytania z poprzednich stron.Jakarti - Pią 06 Mar, 2009 mnie nie obchodzi ile ktos placi mandatu dopoki jestesmy traktowani tak samo.
ja moge placic 10% swoich zarobkow dopoki ktos placi tyle samo.. to czy zarabiam 100 czy 10000000 i czy ukrywam te dochody - inna brocha, temat na inna dyskusje ale jesli ktos dostaje mandat 100 000 i zmniejszaja go do 6 000 to chcialbym aby moj 100 zlotowy mandat rowniez zostal pomniejszony o taki sam procent. inaczej kara za to samo wykroczenie przestaje byc rowna dla wszystkich.
wot co.anjas - Pią 06 Mar, 2009 zgadzam się z Jakusiem.
Dla przypomnienia moje pytania do zwolenników mandatów "proporcjonalnych". Pogadajmy o konkretach a nie o teorii:
1. Co z bezrobotnymi, studentami i innymi niezarabiającymi? Ile powinni płacić? A może mogą łamać przepisy bezkarnie?
2. Wysokość zarobków wcale nie jest wprost skorelowana z odczuciem bolesności mandatu. Wyobraźmy sobie następujące sytuacje:
- mamy gościa, który zarabia 3000 i utrzymuje rodzinę, chorych rodziców i troję dzieci
- mamy gościa, który zarabia 3000 i jest na utrzymaniu rodziców. Nie wydaje na nic innego niż plata i dziwki.
- mamy gościa, który zarabia 3000, ale w zeszłym roku sprzedał 50 hektarów ziemi pod Grójcem na fabrykę za 10 milionów baksów
- mamy bezrobotną kochankę milionera, która nic nie zarabia, ale jeździ CLK i wydaje dziennie 2000 na swoje pierdoły
- mamy bezrobotnego, który utrzymuje z zasiłku rodzinę i swoją Tavrią "zarobił" mandat
czy dla nich mandat w wysokości np. 500zł będzie jednakowo odczuwalny?
A sytuacji ludzkich jest tyle samo ilu jest ludzi. Każdy ma inną sytuację życiową rodzinną... więc dla każdego odczuwalność mandatu jest kompletnie inna.
3. Czy jeśli byśmy wprowadzili wysokość mandatów zależną od wysokości zarobków to nie powinniśmy też wprowadzić zależności pomiędzy zarobkami a np. karą za jazdę bez biletu? Ceną biletu do teatru? Ceną pół litra wódki? Przecież to dobra teoretycznie zapewniane (lub dofinansowywane) przez Państwo. Dlaczego bogaci mniej je mają odczuwać niż biedni?
4. Dlaczego nikt nie widzi, że dużo zarabiający i tak zasila kasę państwa dużo bardziej niż mało zarabiający? (płacąc podatki procentowo od swoich zarobków).Janusz - Pią 06 Mar, 2009 Własnie Anjas... dopier co pisałes ze co to za różnica, kiedy gości płaci 6tysi euro czy 200 a teraz sam napisałeś ze robi Ci różnice gdy płacisz 100 a 500. A jak już wspominałem wcześniej (do czego się zresztą przyczepiłeś) taki bogacz wcale nie podchodzi do 200 zł tak jak Ty do 20 gr... Jestem tez przekonany ze gdyby dostał mandat 200 euro, to przyjechałby do domu, powiedział zonie ze zapłacił mandat i zaśmiał się i koniec. A jak dostał 6 tysi, to przez Tydzień chodził wkur.wiony na maksa i opowiadał wszystkim znajomym co go spotkało.