Bart - Pią 01 Paź, 2010 mnie to szczerze mówiąc wali, nie ma kobieta grosza to niech nie daje, nawet jeśli to wielki spisek i okrada w ten sposób 10 klientów dziennie (co daje 10gr/dzień, 2.5zł/miesiąc, 30zł/rok, 900zł w ciągu 30 lat pracy!) nie mam z tym problemu. Życie jest wystarczająco stresujące żeby się przejmować jednogroszową resztą w sklepie czy kwestią płacenia kartą od 5/10zł.strick - Pią 01 Paź, 2010
Jacek napisał/a:
I zawsze odpowiadam to samo "nie" i sobie grzecznie czekam.
Zawsze tak robie Anonymous - Pią 01 Paź, 2010
Żydomason napisał/a:
mnie to szczerze mówiąc wali, nie ma kobieta grosza to niech nie daje, nawet jeśli to wielki spisek i okrada w ten sposób 10 klientów dziennie (co daje 10gr/dzień, 2.5zł/miesiąc, 30zł/rok, 900zł w ciągu 30 lat pracy!) nie mam z tym problemu. Życie jest wystarczająco stresujące żeby się przejmować jednogroszową resztą w sklepie czy kwestią płacenia kartą od 5/10zł.
+1Koto - Pią 01 Paź, 2010
Żydomason napisał/a:
mnie to szczerze mówiąc wali, nie ma kobieta grosza to niech nie daje, nawet jeśli to wielki spisek i okrada w ten sposób 10 klientów dziennie (co daje 10gr/dzień, 2.5zł/miesiąc, 30zł/rok, 900zł w ciągu 30 lat pracy!) nie mam z tym problemu. Życie jest wystarczająco stresujące żeby się przejmować jednogroszową resztą w sklepie czy kwestią płacenia kartą od 5/10zł.
+1
Temat wyjaśniony, można zamykac.Jacek - Pią 01 Paź, 2010
Żydomason napisał/a:
mnie to szczerze mówiąc wali, nie ma kobieta grosza to niech nie daje, nawet jeśli to wielki spisek i okrada w ten sposób 10 klientów dziennie (co daje 10gr/dzień, 2.5zł/miesiąc, 30zł/rok, 900zł w ciągu 30 lat pracy!) nie mam z tym problemu. Życie jest wystarczająco stresujące żeby się przejmować jednogroszową resztą w sklepie czy kwestią płacenia kartą od 5/10zł.
to w takim razie przemnóż choćby 50% klientów tego fastfooda obsługiwanych dziennie przez ilość restauracji a wynik zacny sam się zrobi.Maciusiowy - Pią 01 Paź, 2010
Jacek napisał/a:
Żydomason napisał/a:
mnie to szczerze mówiąc wali, nie ma kobieta grosza to niech nie daje, nawet jeśli to wielki spisek i okrada w ten sposób 10 klientów dziennie (co daje 10gr/dzień, 2.5zł/miesiąc, 30zł/rok, 900zł w ciągu 30 lat pracy!) nie mam z tym problemu. Życie jest wystarczająco stresujące żeby się przejmować jednogroszową resztą w sklepie czy kwestią płacenia kartą od 5/10zł.
to w takim razie przemnóż choćby 50% klientów tego fastfooda obsługiwanych dziennie przez ilość restauracji a wynik zacny sam się zrobi.
wkurwiające to jest, fakt...
zwłaszcza w sytuacji odwrotnej:
kiedy ostatnio tankowałem, mając 200pln w kieszeni, na dystrybutorze "przelało" mi się na 200,02 (czy jakoś tak), daję kobiecie 200 pln i spadam (przecież była mi winna dobre 10 groszy), a ona na to: "chwila, chwila ...jeszcze 2 grosze"
zachłanna sucz
Jakarti - Pią 01 Paź, 2010
Maciusiowy napisał/a:
200 pln i spadam
w jednym papierze?
wow Maciusiowy - Pią 01 Paź, 2010
Jakarti napisał/a:
Maciusiowy napisał/a:
200 pln i spadam
w jednym papierze?
wow
w dwóch:
130 i 70 Jakarti - Pią 01 Paź, 2010 Koto - Pią 01 Paź, 2010 Dokładnie, te grosze które zabiorą mi w spożywczaku odrabiam sobie z nawiązką na stacji Bad-i - Pią 01 Paź, 2010
AndreXSi napisał/a:
PiTT napisał/a:
patrzą jakbyś im choojem w herbacie zamieszał
ja tam nie widze w tym nic smiesznego, wszystkie Panie w pracy to tolerująJacek - Pią 01 Paź, 2010
Koto napisał/a:
Dokładnie, te grosze które zabiorą mi w spożywczaku odrabiam sobie z nawiązką na stacji
ziom..nie mówię o spożywczaku bo tam zawsze zostawię więcej..mówię o KFC albo takich innych gównach które nigdy nie mają wydać.
kumasz różnicę?Koto - Pią 01 Paź, 2010 Na pewno większy hajs zrobi na tym jakieś KFC niż pani Krysia ze spożywczaka ale w sumie ona nigdy nie ma wydac, a w takim KFC to raczej rzadko mi się to zdarza, może dlatego, że mało jadam w takich miejscówkach
W każdym bądź razie nie zastanawiam się zbyt długo nad tymi grosikami z których mnie oskubano, mam nadzieję, że kiedyś mi ich nie zabraknie GeKo - Pią 01 Paź, 2010
Jacek napisał/a:
to w takim razie przemnóż choćby 50% klientów tego fastfooda obsługiwanych dziennie przez ilość restauracji a wynik zacny sam się zrobi.
I to bez podatku CHRZANEK - Pią 01 Paź, 2010
Cytat:
ja tam nie widze w tym nic smiesznego, wszystkie Panie w pracy to tolerują