Chyba przejadę się treningowo... W końcu na miejsce będę miał tak z 1,5 km, więc grzechem byłoby nie jechać.fydi - Czw 17 Cze, 2010 Moim zdaniem grzechem jest to jechać Tomcat - Czw 17 Cze, 2010
fydi napisał/a:
Moim zdaniem grzechem jest to jechać
To nie grzesz Dla mnie każdy trening jest dobry.Jacek - Czw 17 Cze, 2010 Moim zadniem trzeba jechać z Grzechemfydi - Czw 17 Cze, 2010
Tomcat napisał/a:
Dla mnie każdy trening jest dobry.
Przejedź się po bułki do bonarki i wyjdzie Ci na to samo.Jacek - Czw 17 Cze, 2010 i się tak nie udupisz jak po całym dniu czekania żeby się przeturlać 800m po pachołkachLoko - Czw 17 Cze, 2010
Tomcat napisał/a:
fydi napisał/a:
Moim zdaniem grzechem jest to jechać
To nie grzesz Dla mnie każdy trening jest dobry.
Mistrzu, jedziemy na lotnisko w czyżynach, jedna osoba zamyka oczy i zaczyna rozrzucać opony na oślep i i tak układamy lepszą trasę niż na bonarce, a jak ta osoba otworzy oczy i ułoży te opony z sensem to już mamy sto razy lepsze jeżdzenie niż na bonarce i do tego za free Jacek - Czw 17 Cze, 2010 Tomcat, jak CIę zobaczę na liście startowej to jesteś ciotą!
i tak jesteś Janusz - Czw 17 Cze, 2010
Loko napisał/a:
Mistrzu, jedziemy na lotnisko w czyżynach, jedna osoba zamyka oczy i zaczyna rozrzucać opony na oślep i i tak układamy lepszą trasę niż na bonarce, a jak ta osoba otworzy oczy i ułoży te opony z sensem to już mamy sto razy lepsze jeżdzenie niż na bonarce i do tego za free
mówisz o tym na dywizjonach 303 ?? panowie kiedy sobie robimy znowu coś takiego ??Tomcat - Czw 17 Cze, 2010
Loko napisał/a:
Tomcat napisał/a:
fydi napisał/a:
Moim zdaniem grzechem jest to jechać
To nie grzesz Dla mnie każdy trening jest dobry.
Mistrzu, jedziemy na lotnisko w czyżynach, jedna osoba zamyka oczy i zaczyna rozrzucać opony na oślep i i tak układamy lepszą trasę niż na bonarce, a jak ta osoba otworzy oczy i ułoży te opony z sensem to już mamy sto razy lepsze jeżdzenie niż na bonarce i do tego za free
Mhm i przy okazji zostawimy tam zawieszenie, felgi i opony Ale śmiało, zorganizujesz jakieś jeżdżenie to może nie będę musiał na Bonarke jeździć. Kurfa jak nie chcecie to nie jedźcie, ja mam to pod nosem, pojadę sobie i ch*j Będzie do dupy to następnym razem nie pojadę. Proste. Wszyscy się tak śmieją z tej Bonarki, a jak jesteście takie kozaki to wystartujcie i zobaczymy jakie wysokie miejsca będziecie okupować... Wyzywam was
jacek czajka napisał/a:
Tomcat, jak CIę zobaczę na liście startowej to jesteś ciotą!
i tak jesteś
Jacuś wyluzuj, bo puszcze plote że masz romans z Panem Kulką z BK na Tychach Loko - Czw 17 Cze, 2010
Tomcat napisał/a:
Mhm i przy okazji zostawimy tam zawieszenie, felgi i opony Ale śmiało, zorganizujesz jakieś jeżdżenie to może nie będę musiał na Bonarke jeździć. Kurfa jak nie chcecie to nie jedźcie, ja mam to pod nosem, pojadę sobie i ch*j Będzie do dupy to następnym razem nie pojadę. Proste. Wszyscy się tak śmieją z tej Bonarki, a jak jesteście takie kozaki to wystartujcie i zobaczymy jakie wysokie miejsca będziecie okupować... Wyzywam was
Zorganizowaliśmy takie jeżdżenie hothatchowo jakiś czas temu i nikt nie zostawił zawiasu felg i opon, sam tez nie raz jak mam ochotę to jadę tam rozrzucam opony i napierdalam i też nic tam nie zostawiłem
Po prostu staramy się Ciebie ostrzec przed rozczarowaniem ale jak konicznie chcesz się przekonac na własnej skórze to cóż Tomcat - Czw 17 Cze, 2010
Loko napisał/a:
Tomcat napisał/a:
Mhm i przy okazji zostawimy tam zawieszenie, felgi i opony Ale śmiało, zorganizujesz jakieś jeżdżenie to może nie będę musiał na Bonarke jeździć. Kurfa jak nie chcecie to nie jedźcie, ja mam to pod nosem, pojadę sobie i ch*j Będzie do dupy to następnym razem nie pojadę. Proste. Wszyscy się tak śmieją z tej Bonarki, a jak jesteście takie kozaki to wystartujcie i zobaczymy jakie wysokie miejsca będziecie okupować... Wyzywam was
Zorganizowaliśmy takie jeżdżenie hothatchowo jakiś czas temu i nikt nie zostawił zawiasu felg i opon, sam tez nie raz jak mam ochotę to jadę tam rozrzucam opony i szybko leci i też nic tam nie zostawiłem
Po prostu staramy się Ciebie ostrzec przed rozczarowaniem ale jak konicznie chcesz się przekonac na własnej skórze to cóż
Luz, ja się nie nastawiam na nic wielkiego, jak będzie lipa to się nie popłacze, bo inwestycja 50 zł na wpisowe raczej mnie nie zruinuje.michool_vt - Czw 17 Cze, 2010
Loko napisał/a:
Zorganizowaliśmy takie jeżdżenie hothatchowo jakiś czas temu i nikt nie zostawił zawiasu felg i opon, sam tez nie raz jak mam ochotę to jadę tam rozrzucam opony i szybko leci i też nic tam nie zostawiłem
true, byłem tam, było w pindol fajnie, a biedny skacowany Loko mierzył nam czasy
ten nie jezdzil, ponoc sie zepsuł, ponoc to francuz