To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

MotorSport - [F1] Kubica i F1 2009

106 - Nie 27 Maj, 2007

wyscig dobry... zestresowal mnie jak zaden inny do tej pory :]

trzeci najlepszy czas okrazenia dla kubicy - bardzo cieszy.

CHRZANEK - Nie 27 Maj, 2007

Wybaczcie, ale dla mnie F1 to nuda.
Brawa dla Roberta za to dojechal pomimo kończących sie opon.
Co bylo ciekawego w tym wyscigu ???
Emocje do samego końca: czy BMW sie nie wykonujacy ruchy posuwiste ???

Loko - Nie 27 Maj, 2007

No wiesz zależy co kto lubi :) , wyscigi samochodowe to chyba jednak najbardziej emocjonujacy, ciekawy do oglądania i medialny sport samochodowy.
Każdy zakręt jest emocjonujący, bo jest przejezdzany z ogromna precyzja. Jeśli do tego dojdzie pare takich akcji jak zrobił Hammilton w postaci walki o wszystko w zakrecie to robi się mega ciekawie. Dla mnei to są naprawde duże emocje jak widze bolid jadacy na centymetry od bany, albo ratujacy sie w ostatniej chwili.
Pytasz co w tym wyscigu było emocjonujące no to prosze bardzo :)
Start zawsze jest emocjonujacy jaki by nie był wyścig start jest zawsze ciekawy. Jest akcja, kto jak ruszy, czy komus uda sie wyprzedzic, przecisnać. Kto jak z której strony ustawi się do wejśćia w pierwszy zakret.
Pierwszy zakret to są dopiero emocje, jest tłok, jest nerwowo, kierowcy nieżadko walczą o wszystko, uda się albo nie uda. Jeden odpuści albo obaj skończą wyscig. Kto na którym miejscu bedzie po pierwszym zakrecie to tez ciekawi i emocjonuje.
Potem wyscig Kubica jedzie za weberem który go spowalnia a Ty siedzisz i czekasz az on wreszcie zjedzie do boksu, wkońcu się udaje, zostaje baricello zastanawiasz sie czy Kubica go dojedzie. Okazuje sie ze szybko sobie z tym radzi jest radosć dobrze jedzie jest szybki. Teraz znów emocje z baricello czekanie az zjedzie, a moze kubica zaatakuje za tunelem i tak jak schumacher na filmiku powyrzej poradzi sobie z przeciwnikiem.
Jest presja cisnienie miajają okrazenia a Kubica dalej za barcello napiecie cały czas rośnie. Wychodza mechanicy Hondy znów radosć jes jes wreszcie zjedzie. Myslisz sobie no zjezdzaj zjezdzaj juz szybciej. No i Kubica ma wreszcie wolne pole do popisu no i pokazuje ze nie jechal za baricello bo tam było jego meijsce, tylko goni kreci coraz lepsze czasy jego jazda od razu cieszy oko bo widac ze nie jedzie tylko zapierdala.
Patrzysz na czasy, jak to bedzie po stopi czy uda sie przegonic heidfelda czy nie. Wreszcie stop trwa dosc długo cały czas napiecie i wyjazd z boksu i znów radosć jest przed heidfeldem !! udało sie nadrobił piękną ajzda na tyle ze udało mu się wyjechać przed kolegą z zespołu.
Teraz znów wmocje, jak Kubica wypadnei w porównaniu z heidfeldem no i jest jedzie szybciej kreci lepsze czasy jest dobrze.
NA koniec jeszcze troszke nerwów z oponami i tym sposobem wyścig dostarczył kupe emocji o które pytałeś :)

I to tylko emocje związane z samym Kubicą a jest jeszcze mnóstwo innych zawodników który tez dostarczają emocji swoją jazda np, hamilton ślizgajacy sie na zakretach, Hamilton goniący Alonso, dublowanei zawodników, no i mnóstwo innych których nie sposób teraz wymienić.

Janusz - Nie 27 Maj, 2007

Loko.. ales Ty elaborat szczelił... normalnie Gratki...
saxorulez - Pon 28 Maj, 2007

Lol.. LOKO post życia :)
Ale zgadzam sie.. emocje były wieksze niz w walce Diablo z USS

CHRZANEK - Pon 28 Maj, 2007

Loko napisał/a:
No wiesz zależy co kto lubi :) .


W sumie masz racje :)
Ale ja wole rally - zeby nie zabawa w pit stopach to kolejnosc po starcie nie ulegla by zmianie do mety...

Saxorulez: Boxu nie oglądam - ale slyszalem ze walka byla cienka jak dupa węża.

Janusz - Pon 28 Maj, 2007

CHRZANEK napisał/a:
Saxorulez: Boxu nie oglądam - ale slyszalem ze walka byla cienka jak dupa węża.


Ja słyszałem ze ta walka była jak dobry film romantyczny... tylko przytulanie.. :566: bo tez nie ogladłem :D

saxorulez - Pon 28 Maj, 2007

Tak.. przytulanie zgadza sie.
Ale USS się przytulał bo mu Diablo pozwalał.. jak gosć sie przytula to prawym prostym można go odsunąć.
Dodatkowo USS się wieszał na Diablo przez co go męczył... taka taktyka.

Diablo na to wszystko pozwolił. Jeśli zaplanowana taktyka nie działała to trzeba według przysłowa - jak nie drzwiami to oknem.
Ale takie rzczy to trzeba mieć w głowie a ja miałem wrażenie ze Diablo był nie przygotowany do walki.

Zresztą komentarz po walce - ze on nie miał siły w nogach mówi sam za siebie - ktoś go zle przygotował skoro wchodząc na rong on nie ma siły w nogach..

FreeMan - Sob 09 Cze, 2007

http://wiadomosci.o2.pl/?s=259&t=371816

niemile info.

saxorulez - Sob 09 Cze, 2007

spoko da radę :)
ja tam w niego wierze..

Anonymous - Sob 09 Cze, 2007

montreal jest najbardziej wyjebanm torem. kubica tez mowil ze bardzo go lubi wiec wierze ze bedzie dobrze
GOKART - Sob 09 Cze, 2007

Kubica - 8 pozycja startowa, Heidfield 3. Podobno to taka zaplanowana strategia... oby
Anonymous - Nie 10 Cze, 2007

No i po bolidzie Kubicy :( Miejmy nadzieje że nic mu nie jest....
M - Nie 10 Cze, 2007

Kurde strasznie wygrzał w bande.... :(
Anonymous - Nie 10 Cze, 2007

Strasznie to wygladalo...:( Oby był cały, bo faktycznie sie nie poruszal :/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group