CHRZANEK - Śro 09 Kwi, 2008
Oooo to o tego "Barana" chodzi 
No nie jestem pewien czy nie było by w myśl porzekadła: "Zamienił stryjek siekierkę na kijek" i dostał w ryjek ... 
dzik - Śro 09 Kwi, 2008
Moze Cie to zdziwi ale jakies pojecie w tym temacie mam. Co do klockow, to tutaj akurat wszystko juz zostalo zakupione i pozostalo to zlozyc do kupy. Co do strojenia to dziwne, ale jest wiele udanych projektow strojonych przez inna osobe niz skladajacego. Co dziwne duzo osob ktore stroi samochody nie podejmuje sie skladania do kupy, nie bawi sie w mechanike a jedynie strojenia calosci. Negujesz takie rozwiazania? Czesto dobrzy mechanicy nie maja zielonego pojecia o dzialaniu elektroniki. ade - Śro 09 Kwi, 2008
co innego mialem na mysli... to, ze dobry mechanik nie musi sie znac na elektronice to jest oczywiste... raczej mialem na mysli sytuacje, ze kupujemy sobie jakies zabawki zawozimy je komus - zloz to pan, potem zawozimy zlozone auto do kogos i wystroj to pan... chcialem przekazac informacje, ze bez dokladnie obmyslonego planu dzialania skonsultowanego z osovbami, ktore maja to pozniej skladac/stroic nic z tego porzytecznego nie wyjdzie... znam kilka aut, ktore mialy pokupowane fajne graty, poskladane do kupy... moc wzrosla powiedzmy ze 150 do 170... a ialo byc 190, a fur wsumei smiga jakby mial moze 160... i to nie dlatego, ze ktos cos spieprzyl tylko dlatego, ze sobie przeczytal w internecie jakie klocki sa fajne i je zlozyl do kupy... podsuowujac miala to byc sugestia glownie dla zalozyciela tematu, zeby zanim wyda troche kasy nie potrzebnie przemyslal wszytko dobrze i zlozyl aut tak zeby osiagnac zamierzony efekt.... poza tym dziwne to clio jest.. praktycznie seryjne auto, zmieniamy mu walki i juz mu trzeba montowac standalone... i to jeszcze jakis drogi bo na takim na jakim jezdza rozne mega mocne wypasione fury, ale jest tanszy to juz nie da rady:d i to wszytko zeby uzyskac przyrost okolo 20% wzgledem serii... moze lepiej swapa zrobic na jakis inny silnik czy cos?? 
M - Śro 09 Kwi, 2008 Swoja droga fajnie by bylo gdyby byly warsztaty rasujące full service. Oddaje sie auto i nie pyta kto stroi,kto przykreca kola a kto wyciaga silnik. Tak mysle sobie ze ten rynek w Polsce jest niedorozwinięty. Mechanik nie musi miec pojecia o elektronice ale moze miec od tego specjaliste ktory to zrobi tip top. Niestety pan mechanik woli czasem powiedziec ze zrobil swoje, albo samemu na pałe cos robic zamiast sie podzielic pieniazkami z kims kto to ogarnie. takie moje przemyslenia. Anonymous - Śro 09 Kwi, 2008 Ja nadal mam nadzieje ze nie bedzie tak zle :D
z V-Tech'a do mnie dzisiaj dzwonili, powiedzieli ze nie ma problemu moga sie za to zabrac, cena 2600,- 
M - Śro 09 Kwi, 2008 A w tej materii oni już coś mają na koncie czy bedzie eksperyment? saxorulez - Śro 09 Kwi, 2008 własnie właśimne - TOXIC popytaj ich jeszcze. Czy robili itd - czy bedizes zpierwszy i co w sytuacji gdy okazę się że nie zachula ich program Anonymous - Śro 09 Kwi, 2008 Przy pierwszej rozmowie przedstawilem najgorsze scenariusze jakie moga powstac, problem z jalowym, wskazania MAP, ewentualne wydmuchiwanie mieszanki jeszcze przed zamknieciem zaworow i takie tam. (choc osobiscie mam nadzieje ze to nie jest tak ekstremalny mod zeby to wszystko mialo miec miejsce) Osoba z ktora rozmawialem miala to skonsultowac z programista jak wroci bo byl za granica, no i fakt po 2 dniach oddzwonili. Facet powiedzial ze mieli juz doczynienia ze Sportem, jedyne czego nie byli pewnie to czy uda sie odcinke przestawic, twierdzil ze w niektorych sie daje a w niektorych nie. Tyle moge powiedziec. Jedynie cena mnie martwi, zakladajac ze przy dalszych pracach bede sie jednak przesiadal na tego OMEXA to 2600 to troche drogo jak na cos co powiedzmy rok ma trafic na regal. dzik - Śro 09 Kwi, 2008
Co chciales madrego nam przekazac tym postem? Bo ja nic nie widze. Twoj sposob na zycie to swinka. Nie kazdy tez silnik ma tak prosta konstrukcje jak oplowskie. Mowa jest o SA zeby zrobic to raz i porzadnie. I nie masz pojecia nawet o SA, bo akurat AEM to jest tanie rozwiazanie, trudno nazwac SA drogim jesli kosztuje polowe remapu oryginalnego ECU. Drogi to jest np MOTEC. 2600 to sporo, dozbieraj na SA. Za te 2600 to nawet nie wiesz co zrobia, a jesli nie potrafia przeniesc odcinki to znaczy ze nad nim nie panuja. Kupujac SA nie bedziesz skazany na jedna firme. Sprawdz oferty na AEM'a, Rasta poda pewnie jakis namiar 
M - Śro 09 Kwi, 2008 Dla mnie swinka w grubych projektach to sytuacja: - elektryk/tuner sie nie zna - klient sie nie zna Wszyscy są zadowoleni i szczesliwi. saxorulez - Śro 09 Kwi, 2008
wiesz.. nie zgodzę sie. Uważam ze jest to najlepszy z hatchy. To że ma oporne ECU to nie jest tragedia nie do przejścia.Tylko trzeba mieć to na uwadze panujac mody. Przyrost 20% uzyskujemy na tych wałkach.. są takei na których krzesasz 45% Oczywiście C20XE uzyskuje podobne moce - ale radzę sprawdzić ile musisz w niego włożyc i czy oby napewno chciał byś ryzykować to wszystko na śwince dzik - Śro 09 Kwi, 2008 Jak ktos robi mody w K20 to kupuje hondate. Nie jeczy ze droga, nie zaklada swinki. A hondata 1000PLN nie kosztuje. Trzeba poprostu to przyjac jako koszt tuningu. M - Śro 09 Kwi, 2008 Dokladnie tak. Kazdy widzi wałki , kolektory i placi za to. Ale na porzadna elektronike ktora jest NAJWAZNIEJSZA w tym wszystkim juz zal dupe sciska. Anonymous - Śro 09 Kwi, 2008 No koszt podwojnego strojenia robi sie troszke za duzy zeby nie rozwazyc tej opcji. Anonymous - Śro 09 Kwi, 2008
to nie tak do konca sa rzeczy ktore sie da zrobic bez a sa i takie gdzie SA to podstawa, mialem nadzieje sie zalapac do tej pierwszej grupy i moze by sie nawet udalo.
Tylko jak by nie patrzec to pozniej sie okaze ze i tak wywalilem 2600 w bloto. |
||||||||||||||||||||||||
