HydePark - cultstyle.pl vs. offroad.pl czyli lepsza erekcja czy flak ?
PiTT - Nie 03 Sty, 2010
martin.h napisał/a:
PiTT napisał/a:
martin.h napisał/a:
Vlodarsky napisał/a:
u Kuby jest coś na kształt rozpórki - taka belka mocowana pod śruby sanek.
Marku, że tak zapytam jaki jest sens takiej rozpórki poza zbędną wagą?
zakładam że jak każda rozpórka ma służyć jako element usztywniający karoserię
Ale jeśli ona jest przykręcona do sanek tylko po ich dwóch końcach (bo tak zrozumiałem) to raczej nie ma sensu. Sanki same w sobie są sztywną konstrukcją
napisz do Citroena, zawstydz ich, kilka baniek ojro wydane na konstrukcję zawieszenie poszło się yebać M - Nie 03 Sty, 2010 a jesli sanki są drewniane?Bart - Nie 03 Sty, 2010 o takie?
M - Nie 03 Sty, 2010 to jest ph2, myslalem raczej o ph1 przed liftem,
ma cieńsze podłużnice poprzeczne pionowe, bez tych wzmocnien
za to w standardzie ma kubeł "racing wood"
martin.h - Nie 03 Sty, 2010 Ja miałem sanki metalowe, ale widocznie to był chyba jakiś prototyp. Wytrzymały kilkadziesiąt, jak nie kilkaset skoków i nadal leżą w piwnicy całe kubas - Nie 03 Sty, 2010
martin.h napisał/a:
Ale jeśli ona jest przykręcona do sanek tylko po ich dwóch końcach (bo tak zrozumiałem) to raczej nie ma sensu. Sanki same w sobie są sztywną konstrukcją
sprawdzałeś ? Nie są sztywne uwierz. W 205 też jest taka rurka ale wspawana na stałe, ale i tak przygotowując samochód do sportu wspawuję się grubszą rurkę i obspawuje całe sanki do tego jest jeszcze rozpórka a raczej spinka z drugiej strony która spina wahacze/mocowania wahaczy. To że w 106/saxo poskąpili na sanki to inna kwestia...
Czy z tego też pisałeś pracę inżynierską ? martin.h - Nie 03 Sty, 2010
kubas napisał/a:
Czy z tego też pisałeś pracę inżynierską ?
Nie
Spoko kubas, nie spinaj się po prostu tylko zapytałem.kubas - Nie 03 Sty, 2010
martin.h napisał/a:
Spoko kubas, nie spinaj się po prostu tylko zapytałem.
hehehe właśnie przydałaby mi się spinka przednich wahaczy hehehe
pozdro martin ! taki żart z mojej strony nie spinam się ade - Nie 03 Sty, 2010 a i tak wszytko zalezy od samochodu...
np w astrze do - 40 trzeba dac b6, a nie b8, a i tak bedzie sie prowadzic gorzej niz seria...
moze w saxo czy clio jest inaczej...
duzo zalezy tez od skoku seryjnego zawieszenia
ale glownym problemem jest to co pisal loko, czyli dynamiczny kat pochylenia kola...
na torze na niskim i twradym zawiase bedzie pewnie lepiej, zwlaszcza jesli bedzie on tak twardy, ze auto sie nie bedzie pochylalo na zakretach prawie wogole, czyli np dodatkowo mocne stabi, ale taki setup na dobrej oponie bedzie unosil wewnetrzne kolo czyli bez szpery nie pojedziemy:]
a co do gwintu to dlaczego wszyscy kojaza gwint z gleba i betonem?? ja mialem do astry zakladac gwint po to zeby podniesc auto...M - Pon 04 Sty, 2010 paru klubowiczom przydałby się nowy gwint Jakarti - Pon 04 Sty, 2010 mi ? Barejka - Pon 04 Sty, 2010 Jakarti, Tobie? Jakarti - Pon 04 Sty, 2010 mnie do samochodu a mi niech sie wypowie PiTT - Pon 04 Sty, 2010 gwint nie jest zły, trzeba sobie tylko to kosztowo przeliczyć
bo jeśli mamy zmienić sprężyny + nowe amory to może czasami warto dopłacić i założyć gwint
ja na szczęście nie miałem problemu bo już z nim kupiłem Cartoon - Pią 08 Sty, 2010