106 - Sob 17 Lip, 2010 i jeszcze kilka zdjec z prologu
Bad-i - Sob 17 Lip, 2010 szkoda Jedrusinkiego, Zawada w rzece Bad-i - Sob 17 Lip, 2010 8 aut z A6 juz sie wysypalo
Jak nic sie nie stanie to Chuchała 3ci - Banas ladnie zamiata towarzystwoAnonymous - Sob 17 Lip, 2010
Bad-i napisał/a:
Zawada w rzece
ciągnie go do wody ....Cartoon - Sob 17 Lip, 2010
Marcel 08 napisał/a:
Bad-i napisał/a:
Zawada w rzece
ciągnie go do wody ....
W taki upał wcale się temu nie dziwię... GeKo - Sob 17 Lip, 2010
Bad-i napisał/a:
Banas ladnie zamiata towarzystwo
I to jest talent z kasą jarek-malopolska - Sob 17 Lip, 2010 Własnie wróciłem, ogólnie to jestem załamany..mam spalony ryj od słońca i g.o.w.n.o się naoglądałem
W końcu wylądowałem na miejscówie która polecał Bartek (ogolnie stało tam kozacki Clio na złotej feldze z www.hothatch.org na bocznej szybie ), pierwszy przejazd wolny wiec moczyłem jajka w rzeczce, drugi na podbiciach z filmiku dwie stronki wyżej, trzeci na zejściu z głównej drogi ale tylko, ale tylko do pierwszej "dziury" bo juz mi się odniechaciało czekac..
Po pierwsze, juz nie znajduje słów na okoliczności, które dotykają Hankiewicza w tym sezonie, bo pech to mało powiedziane.. O ile Agnieszka jeszcze była w miare rozmowna, ogolnie jakoś lajtowo do tego podchodzi to murzyn myślałem, że się rozpłacze Wysrała się półoś na pierwszym (wolnym!) przejezdzie, własnie na zejsciu z głównej drogi.. Szkoda mi gościa i to bardzo...
Poza tym bez większych fajerwerków, tylko Clio z numerem 100 (to juz chyba załoga jadaca bez pomiaru czasu) zwiedzała zielone i pojechała dalej, choć prawe koło skręcone było w prawo a lewe w lewo fydi - Sob 17 Lip, 2010 Byłem na pierwszym i drugim przejeździe Zawoi tam gdzie 106 poleciał Ogólnie oprócz tego że pierwszy przejazd zrobili wolny, co już mnie wkurzyło, to tak nudnego rajdu nie widziałem. W ogóle oglądanie rajdów to głupi pomysł To chyba był mój ostatni raz na dłuższą chwile
Miejscówka była naprawdę niezła mimo wszystko. Tubylcy nadal wspominają trzech dzielnych kierowców którzy "wyjebali" tam dwa lata temu .
W tym miejscu nie dość że był asfalt wybijający to pojawiły się dziury takie że pół auta można schować. Krótko mówiąc czołówka to szybko przeszła reszta kompletnie odpuszczała. Janik, i dwie 206 RC przeszły to bez odjęcia gazu za co należy się szacunek. Knopt tez świr żeby się pakować 106 w te dziury z taką prędkością. Przemek z Kubą odpuścili w tym miejscu, ale i tak zawias coś nie bardzo chyba ogarniał.jarek-malopolska - Sob 17 Lip, 2010 Czyli na drugim przejeździe (pierwszym normalnym) musieliśmy byc gdzieś nieopodal siebie.. fydi - Sob 17 Lip, 2010 tak musiało być. byłem koło tartaku, w koszulce hh.org oczywiście106 - Sob 17 Lip, 2010
fydi napisał/a:
Miejscówka była naprawdę niezła mimo wszystko. Tubylcy nadal wspominają trzech dzielnych kierowców którzy "pomylony" tam dwa lata temu .
hehehe
ponoc janecki gdzies tam tez urwal miske olejowal i zostal na odcinku.Anonymous - Sob 17 Lip, 2010
jarek-malopolsk napisał/a:
Czyli na drugim przejeździe (pierwszym normalnym) musieliśmy byc gdzieś nieopodal siebie..
Może staliście ramie w ramie , patrząc sobie głęboko w oczy ale mimo to sie nie zauwazyliscie ..... tak to czasem jest z szukaniem 2 połowki 106 - Sob 17 Lip, 2010
Czesio napisał/a:
jarek-malopolsk napisał/a:
Czyli na drugim przejeździe (pierwszym normalnym) musieliśmy byc gdzieś nieopodal siebie..
Może staliście ramie w ramie , patrząc sobie głęboko w oczy ale mimo to sie nie zauwazyliscie ..... tak to czasem jest z szukaniem 2 połowki
moze nawet otarli sie o siebie stojac w tlumie rozentuzjazmowanych kibicow....GeKo - Sob 17 Lip, 2010 No i tym razem Janik powyjaśniał wszystkich, już myślałem że się nie obudzi w tym sezonie, wspominając to co wyprawiał w 2005r VTI. Na krętym Rzeszowie to dopiero będzie miał szanse pogodzić chłopaków. Liczę na Banasia 2 raz w clio i jak równy z równym, z chłopakami co mają po 2-3 sezony na koncie. Hankiewicz chyba musi zmienić serwis jarek-malopolska - Sob 17 Lip, 2010
fydi napisał/a:
tak musiało być. byłem koło tartaku, w koszulce hh.org oczywiście
Kurde, że nie zauważyłem koszulki, ja stałem po drugiej stronie ulicy, naprzeciw tartaku, zółta koszulka w paski, przypięte 42cm i obiektyw Canonowski L 70-200, taki długi, biało-czarny, chyba nie było tam nikogo innego z lustrzanka