ja tam nie widze w tym nic smiesznego, wszystkie Panie w pracy to tolerują
Kto gra grubo - wygrać musi
To samo słysze jak już podaje kubek z herbatą Jacek - Pią 01 Paź, 2010 Walle - Pią 01 Paź, 2010 A pani z tego piiiii kiosku, co nie chce, żeby jej 10.90 kartą zapłacić wczoraj wydała mi 100 pln w piątkach (bo nie ma inaczej)....
to ja na to dziś za Redbulla zapłaciłem miedziakami - bo nie miałem inaczej Musiała przyjąć bo wedle rad Waszych zacząłem pić w sklepie....
Takie sobie żarciki robimy qbica - Pią 01 Paź, 2010
Walle napisał/a:
A pani z tego piiiii kiosku, co nie chce, żeby jej 10.90 kartą zapłacić wczoraj wydała mi 100 pln w piątkach (bo nie ma inaczej)....
to ja na to dziś za Redbulla zapłaciłem miedziakami - bo nie miałem inaczej Musiała przyjąć bo wedle rad Waszych zacząłem pić w sklepie....
Takie sobie żarciki robimy
i git PiTT - Sob 02 Paź, 2010 ktoś chyba podkrada pomysły z naszego forum
http://biznes.onet.pl/bed...12,1,news-detalMarek23 - Sob 02 Paź, 2010 Jak widać gotówka czasem staje się problemem. Może w takim razie rozwiązaniem jest zainstalowanie terminali do płatności kartą? Okazuje się, że i na tym polu rodzą się konflikty. Często przy kasach spotykamy informacje, że płatność kartą możliwa jest dopiero od kwoty 10 lub 20 zł. Powoduje to niejednokrotnie irytację klientów. Czy sprzedawcy mają prawo wprowadzać takie limity? – Zgodnie z prawem sprzedawca jest zobowiązany przyjąć zapłatę gotówką, natomiast nie ma obowiązku przyjmowania jej w innej formie. Jeżeli dopuszcza możliwość płatności kartą, to jest to jego dobra wola i może ustanowić w tym zakresie własne ograniczenia, np. co do minimalnej kwoty płatności – wyjaśnia Anna Brzozowska-Filipowska.
GeKo - Sob 02 Paź, 2010 No to temat można zamknąć Jakarti - Sob 02 Paź, 2010 poprosilem o ta publikacje bo juz nie moglem sluchac tych wasni M - Sob 02 Paź, 2010 Boże co za temat.
Niektórym to się już nieźle w dupie powywracało.Marek23 - Sob 02 Paź, 2010
M napisał/a:
Boże co za temat.
Niektórym to się już nieźle w dupie powywracało.
M, nie masz pojecia jak to jest być na topie... M - Sob 02 Paź, 2010
Marek23 napisał/a:
M napisał/a:
Boże co za temat.
Niektórym to się już nieźle w dupie powywracało.
M, nie masz pojecia jak to jest być na topie...
Proszę pana ja mam tu naklejkę wipa i wchodzem gdzie chcem!Marek23 - Sob 02 Paź, 2010 Ja się wczoraj wkur.wiłem, sala wynajęta, gramy w kosza, trzeba zapłacic babce co tam sprząta... Wyciągam kartę, chcę te 5 zł zapłacić kartą. A ona do mnie,że kart nie przyjmuje, a nawet nie ma terminala. Sorry, jak ide na kosza to tylko z kartą bez gotówy, może mam jeszcze 5 zł trzymać w moich Nikeach Tłumacze,że mam biznes, że współpracuje z korporacją, że kur.wa znam języki i nie raz opie.rdoliłem lunch. Ona na to,że kart nie przyjmuje
Rozumiem Walle... Miałem ochotę ta dziwkę udusić, zabić. Następnym razem zapłacę jej jednogroszówkami. Gangsterska akcja Polecam, Żanet Kaleta.
ps - Sob 02 Paź, 2010 ehehhe
Ciekawostka - jak mnie ktos pyta jaka jest glowna roznica midzy Polska a Szwajcario, to jedna z pierwszych rzeczy, o ktorych mysle, to to, ze w Szwajcaryji NIGDY nie pytaja czy mam drobniej. ZAWSZE skubancy maja pelna kase drobnicy. Nie wiem jak to robia, ale jak widac da rade. Oczywiscie zawsze jak daje stowe, to czuje sie jak przestepca, a tu nic. Reszta jak sie masz Loko - Sob 02 Paź, 2010
Marek23 napisał/a:
Ja się wczoraj wkur.wiłem, sala wynajęta, gramy w kosza, trzeba zapłacic babce co tam sprząta... Wyciągam kartę, chcę te 5 zł zapłacić kartą. A ona do mnie,że kart nie przyjmuje, a nawet nie ma terminala. Sorry, jak ide na kosza to tylko z kartą bez gotówy, może mam jeszcze 5 zł trzymać w moich Nikeach Tłumacze,że mam biznes, że współpracuje z korporacją, że kur.wa znam języki i nie raz opie.rdoliłem lunch. Ona na to,że kart nie przyjmuje
Rozumiem Walle... Miałem ochotę ta dziwkę udusić, zabić. Następnym razem zapłacę jej jednogroszówkami. Gangsterska akcja Polecam, Żanet Kaleta.
Anonymous - Sob 02 Paź, 2010
Marek23 napisał/a:
się wczoraj wkur.wiłem, sala wynajęta, gramy w kosza, trzeba zapłacic babce co tam sprząta... Wyciągam kartę, chcę te 5 zł zapłacić kartą. A ona do mnie,że kart nie przyjmuje, a nawet nie ma terminala. Sorry, jak ide na kosza to tylko z kartą bez gotówy, może mam jeszcze 5 zł trzymać w moich Nikeach Tłumacze,że mam biznes, że współpracuje z korporacją, że kur.wa znam języki i nie raz opie.rdoliłem lunch. Ona na to,że kart nie przyjmuje
Rozumiem Walle... Miałem ochotę ta dziwkę udusić, zabić. Następnym razem zapłacę jej jednogroszówkami. Gangsterska akcja Polecam, Żanet Kaleta.