- cześć Martin, tu Rasta, jakiś wuj mi ukradł skuter.
- [słychać płacz]
powinno być tak:
Dzwoni telefon u Martina.h:
- cześć Martin, tu Rasta, jakiś wuj mi ukradł skuter.
- PIE.DOL SIĘ
Pirania - Sob 02 Cze, 2012 tak na przyszłość dla nas wszystkich .. po zgłoszonej kradzieży nie zabiera się sprzętu na własna rękę -
po pierwsze, policja zbiera odciski itp.
po drugie można mieć kłopoty -Gregu, jakby Cie policja złapała na przepychaniu zgłoszonego skutera grubo byś się musiał tłumaczyć..
ale człowiek w szoku różnie reaguje KarQ - Sob 02 Cze, 2012 Pirania, nie papuguj Anjasa, ok?
BTW. Jak najsensowniej zabezpieczyć skuter? Blokada na tarczę? Ja choć będę parkował w podziemnym to też chcę mieć jakieś dodatkowe zabezpieczenie.
Zabezpieczenie typu - brak skutera odpada Pirania - Sob 02 Cze, 2012 o sorka, nie przeczytałam wszystkiego przed napisaniem. słuszna uwaga
żadne zabezpieczenie nie jest skuteczne. łącznie z parkingiem strzeżonym i własnym podwórkiem! w zeszłym roku dwójka z moich znajomych motocyklistów stracili sprzęty z monitorowanych garażów spod oczu kamer jeden został nagrany jak do dostawczaka bez blach, w jakies 4 sek, wpakowany został motocykl. odpowiedz ochrony i spółdzielni - nasze ubezpieczenie tego nie obejmuje, trzeba było przeczytać regulamin wynajmu miejsca postojowego
drugi znajomy stracił customowego, niepowtarzalnego prawie sprzęta wartego 30000 - plus włożone drugie tyle, z własnego ogródka z pod Wołomina. nie odzyskał go nigdy, ale był chociaż ubezpieczony
wystarczy pooglądać trochę materiałów jak złodziej łamią wszelkie domowe zabezpieczenia. jak łamią certyfikowane systemy w drzwiach, jak otwierają okna itd itd. Wniosek: na złodzieja nie ma siły jak cię wybrał
jedynie to co można zrobić to... trochę poprawiac sobie nastrój - parkować w widocznych miejscach, przyczepiać sprzęt, żeby nie można go było z miejsca po prostu wynieść, zakładać wkurzające ryczące alarmy i modlić się M - Sob 02 Cze, 2012
Pirania napisał/a:
tak na przyszłość dla nas wszystkich .. po zgłoszonej kradzieży nie zabiera się sprzętu na własna rękę -
po pierwsze, policja zbiera odciski itp.
po drugie można mieć kłopoty -Gregu, jakby Cie policja złapała na przepychaniu zgłoszonego skutera grubo byś się musiał tłumaczyć..
ale człowiek w szoku różnie reaguje
Założę się że Greg mógłby zaparkować tym skuterem pod komisariatem i nikogo by nawet nie obchodziło że to Wasz skradziony skuter.Pirania - Sob 02 Cze, 2012
M napisał/a:
Pirania napisał/a:
tak na przyszłość dla nas wszystkich .. po zgłoszonej kradzieży nie zabiera się sprzętu na własna rękę -
po pierwsze, policja zbiera odciski itp.
po drugie można mieć kłopoty -Gregu, jakby Cie policja złapała na przepychaniu zgłoszonego skutera grubo byś się musiał tłumaczyć..
ale człowiek w szoku różnie reaguje
Założę się że Greg mógłby zaparkować tym skuterem pod komisariatem i nikogo by nawet nie obchodziło że to Wasz skradziony skuter.
tylko, że nie miał kluczyków, żeby jechać i parkować tylko pchał go przez park - nie sądzisz, że to pewna różnica? Anonymous - Sob 02 Cze, 2012 Zakład !Pirania - Sob 02 Cze, 2012 wiadomo, że w kwestii działań policji tylko przypadek zwany cudem mógłby pomoc M - Sob 02 Cze, 2012 O to mi chodzi...KarQ - Sob 02 Cze, 2012 Garaż mam na 18miejsc, czyli tyle ile mieszkań w bloku więc aż takiej napinki nie mam. Zostawiając jednak skuter gdzieś w mieście idąc na papu wolałbym założyć mu jakiś kaganiec, choć jak znam życie później i tak będę miał w dupie zabezpieczenia Barejka - Sob 02 Cze, 2012 KarQ, lancuch i o parkomat KarQ - Sob 02 Cze, 2012 A propo parkometru. Na jednoślad nie jest nałożony obowiązek opłat?Barejka - Sob 02 Cze, 2012 raczej nie, ani razu motocykla nie widzialem z biletem, raz nawet przyczepke do auta z biletem przylepionym na dyszlu widzialem, ale motoru nie rasta - Sob 02 Cze, 2012 Dziś poprawiłem sobie samopoczucie