Bardziej chodziło mi o to, że to wstyd - takie podejście to typowe hondziarstwo
aaa no to nie rozumiem, mi sie hondziarstwo kojarzy z przekonaniem o własnej jedwabistości, cwaniactwem ładowaniem kupy kasy w fure, cwiartkami itd itp (nie mówie o właścicielach wszystkich hond, tylko o stereotypowym hondziarstwie) ale ze wstydem to mi się napewno nie kojarzy. Ja jak ostatnio dostałem po dupie na rallysprincie, a w sumie to powinienem wygrać, to było mi serio wstyd Młody Papież - Czw 21 Kwi, 2011 Januszek teraz kozak Bonczek - Czw 21 Kwi, 2011 Czego się wstydziłeś? Wiesz, że się rozwijasz, inwestujesz w auto na tyle na ile możesz - imo nikt się nie powinien wstydzić w takich sytuacjach - chyba, że chodzi i mówi jakim nie jest kozakiem i dostaje baty Janusz - Czw 21 Kwi, 2011
Młody Papież napisał/a:
Januszek teraz kozak
nie nie o to chodzi, po prostu wtedy w sumie miałem najlepiej przygotowany samochód w klasie... a wkładali mi gorszymi... skoro nie wina w samochodzie to w kierowcy i było mi wstyd ze clio z kubłem, wydeszkiem, wyrczy rycy cescy , r888 z przodu oz błyszcza, carbon w zderzaku a kierowca nie jedzie taki typowy banan bizon - Czw 21 Kwi, 2011 moze zapominales o zrobieniu kupy przed startem Yarko - Czw 21 Kwi, 2011
Janusz napisał/a:
nie nie o to chodzi, po prostu wtedy w sumie miałem najlepiej przygotowany samochód w klasie... a wkładali mi gorszymi... skoro nie wina w samochodzie to w kierowcy i było mi wstyd ze clio z kubłem, wydeszkiem, wyrczy rycy cescy , r888 z przodu oz błyszcza, carbon w zderzaku a kierowca nie jedzie taki typowy banan
Januszek po co myślisz o takich rzeczach ? jedź swoje i nie myśl o tym, jak gościu przyjedzie EVO i mu włożysz to znaczy, że ma sobie kupić CC i nauczyć się jeździć ? każdy jeździ tym czym chce lub tym na co go stać, umiejętności nie mają tu nic do rzeczyYarko - Czw 21 Kwi, 2011 btw. na ostatnim ułężu był znajomy Swiftem 1.5 100KM i kręcił czasy podobne do moich, mimo że był 2 klasy niżej ztcp w zeszłym roku zajał 2 lub 3 miejsce w generalce na CSP CUP, mimo że był w najniższej klasie kwestia rozjeżdżenia i wjeżdżenia w furęQukie - Czw 21 Kwi, 2011 kurde, takie typowo moje podejście
podwójnie dołujące bo mam Hądę
ale ja jeżdżę dla funu Janusz - Czw 21 Kwi, 2011
Yarko napisał/a:
jak gościu przyjedzie EVO i mu włożysz to znaczy, że ma sobie kupić CC i nauczyć się jeździć
nie ma kupować cc ale powinien przestać inwestować w graty a skopić sie na jeździe. Nie trzymasz sie tematu, ja pisze o wkładaniu worka kasy w dłubanie a nie o tym ze ktos sobie kupił na początek evo bo sie mu marzyło Bonczek - Czw 21 Kwi, 2011 A nie może się komuś marzyć przede wszystkim samochód a dopiero później jazda? GeKo - Czw 21 Kwi, 2011
Bonczek napisał/a:
A nie może się komuś marzyć przede wszystkim samochód a dopiero później jazda?
Tak myśli 90% osób. Mnie się marzyła jazda jak nie miałem auta, albo auto było starsze ode mnie to się cieszyłem że mogę jeździć. EmerytRs2 - Czw 21 Kwi, 2011 ech Janusz wymieniałeś już 2 razy tarcze
ja nie, wiec Ty jesteś burżuj
wracając do tematu.
wkleję juto fotki tarcz, i sami zobaczycie jak to wygląda.
dziwią mnie tylko rozbieżności w opiniach co do tarcz "tjuningowych"
autem nie robię też miliona km rocznie
tak naprawdę średnio mi się śpieszy z tą wymianą
tarcze spróbuję pomierzyć jutro
tył przy tym klocku co wsadziłem na test za 20zł wyglądają jak zardzewiała kupa.
i jeszcze ważna kwestia, jak dobrze wiecie clio clio nie równe, tak samo hamulce, mi się wydaje że mój nie hamuje , ja odpowietrzyłem raz, ale kiepsko, poźniej oddałem do mechanika na powtórkę, wiem ze wyciągają podciśnieniem, zarzekali się ze zrobili 2 razy bardzo ok.
imo pedał jest "mietki", jak go kupiłem całowałem kierę przy pierwszym kontakcie, dojeżdżając do skrzyżowania obrócony po pas wasq - Czw 21 Kwi, 2011
Qukie napisał/a:
kurde, takie typowo moje podejście
podwójnie dołujące bo mam Hądę
ale ja jeżdżę dla funu
ale ze zjebanymi hamulcami wiec ten temat sie nie tyczy ciebie kaziu1985pn - Czw 21 Kwi, 2011 EmerytRs2, a mierzyłeś ile mają tarcze grubości ??